Włosy- lipiec i ulubieńcy w pielęgnacji

  • 29
Pierwszy raz od dawna wpis włosowy pojawia się we właściwym czasie, czyli 25. dnia miesiąca.
Siedzę sobie i jeszcze trochę zdycham po porannym brazil butt lifcie, włosy schną, ale na szczęście zdjęcia zrobiłam z rana, przed treningiem :)
źródło: tumblr.com
                                                                                                                                                                                  
Lipiec okazał się zdecydowanie łaskawszy dla włosów niż czerwiec.
Ostatnie plany "pracowe" nie wypaliły, w związku z czym wciąż siedzę w domu i mam czas na to, aby na przykład olejować włosy.
W lipcu udawało mi się to robić co najmniej 2 razy w tygodniu, czasem zdarzały się 3 dni, czasem trzymałam olej na włosach przez cały weekend bez zmywania.
Zdecydowanie na plus.

Wcierka Jantar okazała się niewypałem w moim przypadku, ale przynajmniej przekonałam się, jakie połączenie kosmetyków najlepiej służy moim włosom ostatnimi czasy, o tym w drugiej części posta.

Wciąż trwam w totalnym minimalizmie.

Szampon: Barwa Ziołowa- Skrzyp Polny/ Tataro- Chmielowy
Odżywka: Isana z olejkiem Babassu, Ce Ce Med odżywka z jedwabiem
Maska: Alterra Granat i Aloes
Olej: oliwka antycellulitowa Ziaja
Inne: odżywka do włosów i skóry głowy Jantar


Chciałam się wycwanić i oceniać przyrost włosów po paskach na bluzce a tu psikus- nie dość, że jak zwykle zdjęcie z innej odległości, to jeszcze bluzka ciaśniejsza zaraz po praniu i trochę to zaburza pomiar.

Niemniej, patrząc na odległość między końcówkami a pachami muszę stwierdzić, że całkiem ładnie podrosły w kończącym się miesiącu.
Długa droga jeszcze przede mną pod tym względem, ale będę cierpliwa :)

Włosy nie są niestety tak nawilżone, jakbym tego chciała. Upały, które podsmażyły je w tym miesiącu, narobiły trochę szkody.
W dodatku trochę zaczynają mi się rozdwajać końcówki, no ale bądź co bądź od 4 miesięcy nie widziały nożyczek.

Tak czy siak, są lśniące i nie wypadają- to najważniejsze.

                                                                                                                                                                                 


Tak, jak wspomniałam na początku, wyklarowało mi się idealne połączenie dla moich włosów.
Wszystkie kosmetyki, które widzicie na zdjęciu, były już recenzowane (poza oliwką, ale  z tym jeszcze poczekam).

Szampony Barwa Ziołowa świetnie myją włosy, radzą sobie z olejami i nie plączą włosów. Nie zawierają silikonów, ale mają SLS, więc jeśli jesteście zagorzałymi przeciwniczkami, to pewnie Wam się nie spodoba. Mi pasują idealnie.

Odżywka Ce Ce Med to dawka jedwabiu i silikonów, na którą sobie pozwalam dwa razy w tygodniu.

Maska Alterra to mój absolutny hicior i powtarzam to każdemu. Naturalna i pięknie pachnie (jak dla mnie).

Oliwkę Ziai stawiam obok olejku antycellulitowego Alterry. Absolutnie dwa najlepsze kosmetyki do olejowania moich włosów.

Ta moja wspaniała czwórka daje mi ostatnimi czasy miękkie, gładkie i lśniące włosy.
Stają się coraz bardziej sypkie i zdrowsze. Włosy są puszyste, ale się nie puszą i myślę, że wraz ze wzrostem będą się coraz lepiej układać :)




A jak wam idzie Dziewczyny? Wakacje Was rozleniwiły w kwestii dbania o włosy, czy przeciwnie- dajecie im mocniejszego kopa ? :)



29 komentarzy:

  1. dbam, masuję i pielęgnuję jak dawniej, olejowanie 1x w tyg i próbuję wcierki, ale mi nie idzie, bo nie wylewa się dobrze.. piękne masz te swoje hery...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kup wcierkę Joanny i przelej to, co masz, będzie sto razy łatwiej ;)

      Usuń
  2. lubię szampony Barwa:) i mam mini tą odżywkę CeCe ale jeszcze nie wypróbowałam.. ps. fajny nowy wyglad bloga:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudnie wyglądają i faktycznie dzięki długości poniżej pach można zobaczyć że trochę Ci podrosły, moje są niestety zbyt leniwe w tej kwestii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie mnie zadziwia ich chęć do rośnięcia, bo praktycznie nic z nimi nie robię ;)
      oczywiście na plus.

      Usuń
  4. piękne są i jak szybko rosną :) mi ostatnio strasznie wypadaja :( walczę z tym jak mogę, ale wiadomo,że na efekty należy poczekać...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wypadanie jest najgorsze. ja się cieszę z tej swojej gęstwiny ;)

      Usuń
  5. Piękne włosy :) I fajne kosmetyki, dzisiaj przyjrzę się szamponom Barwa w drogerii :)

    I zapraszam do mnie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. załuję, że tych szamponów nie ma w rossmannie. ja kupuję w tesco ;)

      Usuń
  6. Masz cudownie gęste włosy:) zazdroszcze:D

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczne masz włosy tylko pozazdrościć. :)
    A gdzie kupujesz tą maskę z alterry , jest u nas w Rossmanach?

    OdpowiedzUsuń
  8. Z Twoich ulubieńców miałam odzywkę z CeCemed - średnio mi służyła, ale była bardzo wydajna.

    Mam też tę oliwkę z Ziai - jest całkiem fajna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fakt, ta odżywka jest bardzo wydajna. moje włosy ją lubię w dodatku więc plus za plusem :)

      Usuń
  9. Ja jestem bardzo niesystematyczna jeśli chodzi o pielęgnację włosów :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no niestety, co jak co, ale włosy wymagają systematyczności..

      Usuń
  10. Odpowiedzi
    1. im dłużej się przyglądam, tym więcej mi się wydaje :D

      Usuń
  11. O, a ja chciałam się Ciebie niedawno zapytać czy taka oliwka z ziajki nada się do włosów:) Ale teraz widzę, że jak najbardziej! Mam całą butlę i w sumie nie wiedziałam czy ją wyrzucić, bo nie była mi do niczego potrzebna.Ale już się nią właściwie zajmę:).
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  12. Niesamowity przyrost, ja próbuję wcierać, ale wtedy brudzą mi się wszystkie włosy i nadają tylko do mycia -,-

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale ziajka na pierwszym miejscu w składzie ma parafinę ;/ A znalazłam wiele wpisów, że nie powinno się używać produktów z takim składem do włosów. To jak to z tym w końcu jest? Mam brzydkie końcówki (nie chcę ścinać, chcę ratować!) i nie wiem czy sobie nie pogorszę ich stanu olejując ziajką;/ Magdalenna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety każde włosy reagują inaczej.
      moje włosy są takim przypadkiem, że parafina z oleju amla je wysuszyła, a ta oliwka, mimo parafiny im służy...
      jeśli nie chcesz ryzykować- nie próbuj.

      Usuń
  14. ale sa piekne i miesiste :) !! zdecydowanie widac ze urosly! sposob z bluzka w paski jest swietny do pomiarow :)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze reklamowe, obraźliwe, nie zawierające konstruktywnej krytyki
będą usuwane.

Dzięki za komentarz!

Obserwują