Nie raz i nie dwa pisałam tutaj, że nie mam w zwyczaju używać szminek w stylu nude, niczego neutralnego. Jeśli usta malować, to kolorem, który jest intensywny i widoczny. Jeśli coś ma udawać moje własne wargi, to równie dobrze wystarczy mi je pokryć balsamem. Na szczęście odkryłam przepiękny odcień jednej ze szminek Peggy Sage. Wszystko dzięki temu, że postanowiłam je wszystkie zesłoczować i wtedy to właśnie po raz pierwszy nałożyłam ją na usta. Naprawdę oniemiałam.
Powodem mojej niechęci do odcienia nr 209 był po prostu nieciekawy jak dla mnie wygląd. Nic prostszego. Jak mówiłam we wcześniejszych postach o Peggy, nie mam ich w normalnych opakowaniach, a plastikowej "paletce", która w żaden sposób nie dodaje urody tej konkretnej szmince - to taki brudny beżo -róż z delikatnymi drobinkami, na szczęście niebłyszczącymi już po aplikacji. Tym razem zdjęcie ze strony producenta nie jest złe - kolor, który mam jest bardzo zbliżony do sztyftu, ale o ton jaśniejszy. Ta rozmazana próbka, to jednak całkiem inna bajka - zjadło gdzieś cały róż...
Savannah Chic ma nieco mniejsze krycie niż koleżanki, ale cudna konsystencja pozostaje ta sama - krem, który pokrywa usta bardzo subtelnym kolorem. Nie są blade, ale w naturalny sposób bardzo ładnie podkreślone. Zdaje mi się tylko, że jest trochę mniej trwała, ale ze względu na delikatny kolor wszelkie jej zjadanie jest niemal niewidoczne. Odcień idealnie współgra z różami do policzków o zgaszonej, brudnawej tonacji.
O dziwo jest mi w niej naprawdę do twarzy :)
Ta szminka na pewno nie zagra pierwszych skrzypiec w makijażu, ale będzie idealną towarzyszką dla jakiegoś dymka, albo po prostu jedną ze składowych make up - no make up.
Totalnie nieciekawy odcień okazał się być naprawdę fajnym mazidłem.
Może być coś lepszego od takiego brzydkiego kaczątka? :)
Widząc ten odcień na wzorniku na pewno bym się na niego nie zdecydowała - wygląda na rudo-brązowy brokat... Ale na ustach jest piękny! (:
OdpowiedzUsuńPeggy ma naprawdę fatalne te wzorniki... Jeszcze sztyfty może jakoś wyglądają, ale te maziaje obok to już kompletna porażka :)
UsuńTo, co mam w paletce wygląda o wiele lepiej a i tak miałam opory. na szczęście blog wymaga pewnych działań haha!
Jest niepozorna, ale śliczna :) Z resztą na Twoich ustach... :)
OdpowiedzUsuńTakie trochę "nic specjalnego", ale wygląda naprawdę ładnie :)
UsuńCo jak co, ale na Twoich ustach to nawet "nic specjalnego" wygląda świetnie :)
UsuńNo ja już gdzieś pisałam, że na Kaśki ustach to i g... prezentowało by się mega :D
UsuńOczywiście chodzi mi o jakąś tandetną szminkę, a nie o same wiecie co :D
Usuńhaha Kropa się rozpędziła :p
UsuńFaktycznie piękna, na ustach wygląda lepiej niż w opakowaniu :)
OdpowiedzUsuńbardzo delikatny efekt, podoba mi się ;)
OdpowiedzUsuńPatrząc na nią w sklepie byłabym przekonana, że jest ciemna! Ale bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńNie, w sklepie widziałabyś rzeczywisty odcień. Nieładny, ale jaśniejszy :)
UsuńBardzo gustowny odcień, jestem zdecydowanie na tak!
OdpowiedzUsuńświetnie się prezentuje na ustach ;)
OdpowiedzUsuńnadal twierdzę z pełnym przekonaniem, że na Twoich ustach wszystko wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńdzięki ;)
UsuńBardzo ładny kolor ;)
OdpowiedzUsuń" będzie idealną towarzyszką dla jakiegoś dymka" - hihi, a umiesz :D? Szminka bardzo ładna, lubię takie kolory, są mniej problematyczne i łatwiejsze w noszeniu niż jakieś wścieklizny.
OdpowiedzUsuńHalo? Policja? Proszę przyjechać na bloga, bo Zoila się ze mnie natrząsa :p
UsuńKto powiedział, że mówiłam w tym momencie o sobie ha! :D
hahahahha " a umiesz"?:P a sie ubawiłam :D
Usuńpoważnie taką ładną pomadkę tam miałam ?:P heheh n
obrażam się :p
UsuńKulee ładne toto :) Ja takie neutralne kolory lubię, ale latem czy wiosną, teraz mnie jakoś ciągnie do czegoś ciemniejszego :)
OdpowiedzUsuńNo mnie na ogół też, co zrobić :p
UsuńMnie ta szminka także bardzo się podoba :) Muszę się za nią rozejrzeć, bo nie mam nic stonowanego w takim odcieniu :)
OdpowiedzUsuńPiękny odcień :)
OdpowiedzUsuńładnie na ustach :) w opakowaniu robi mniejsze wrażenie
OdpowiedzUsuńWłaśnie takiej szukałam!!
OdpowiedzUsuńRadi
Bardzo ładnie wygląda. Nie lubię się za bardzo wyróżniać więc takie neutralne kolory to coś w czym się dobrze czuję :)
OdpowiedzUsuńO matko, jakie Ty masz piękne usta! Idealne!
OdpowiedzUsuńNie, po prostu wiem, pod jakim kątem robić im zdjęcia :p
Usuńale sliczna, tez chce!
OdpowiedzUsuńJakbyś cytowała moją Mamę, jak ją zobaczyła hah :D
UsuńNie lubię, jak szminka gra pierwsze skrzypce w makijażu, więc ta jest jak najbardziej dla mnie:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny efekt na ustach!
OdpowiedzUsuńI jeszcze nie włazi w "rowki" ust, ulala! Faktycznie fajna.
OdpowiedzUsuń