Jak wiecie, lub też nie, jestem fanką tumblr.
Przeglądam dziennie miliony zdjęć i zapisuję sobie na dysku, wykorzystując je później na różne sposoby.
Któregoś dnia, trafiłam na taki obraz:
Pomyślałam, kurcze, piękne! ale czyj to obraz, nigdy go wcześniej nie widziałam. Mimo wątpliwości oddałam się na powrót oglądaniu reszty zdjęć.
Ostatnio jednak pytanie, co to za obraz, zadała mi koleżanka. Przepuściłam więc obraz przez wyszukiwarkę grafiki i co? Okazało się, że to obraz WSPÓŁCZESNEGO włoskiego artysty! A nie jakiegoś nieznanego mi XVI czy XVII- wiecznego...
Co więcej od razu wyskoczył mi link do strony Roberto Ferri'ego i oczom mym ukazała się cała galeria.
Po kolei zaczęłam je przeglądać. Na pierwszy rzut oka dzieła wyglądają jakby żywcem wyciągnięte z "tamtych" czasów.
Ale kiedy zaczęłam się przyglądać przedstawionym postaciom i samym kompozycjom, trochę zaniemówiłam.
Jest w tym masa brutalnego erotyzmu, strasznie dużo krwi, śmierci, dziwnych stworzeń, przedmiotów.
Niektóre kobiety mają cellulit na pupie i wydepilowane łono, i to chyba zwiastuje tutaj sztukę współczesną, bo warsztat, tematyka, gra światła i cienia jest bardzo klasyczna.
A ja taką klasykę lubię. Nie trawię tej "typowej" sztuki współczesnej. Nie rozumiem tego. Wolę się cofnąć te kilka wieków i podziwiać ówczesne pojęcie piękna.
Wrzucam Wam tu trochę obrazów i odsyłam na stronę artysty :)
Przeglądam dziennie miliony zdjęć i zapisuję sobie na dysku, wykorzystując je później na różne sposoby.
Któregoś dnia, trafiłam na taki obraz:
Pomyślałam, kurcze, piękne! ale czyj to obraz, nigdy go wcześniej nie widziałam. Mimo wątpliwości oddałam się na powrót oglądaniu reszty zdjęć.
Ostatnio jednak pytanie, co to za obraz, zadała mi koleżanka. Przepuściłam więc obraz przez wyszukiwarkę grafiki i co? Okazało się, że to obraz WSPÓŁCZESNEGO włoskiego artysty! A nie jakiegoś nieznanego mi XVI czy XVII- wiecznego...
Co więcej od razu wyskoczył mi link do strony Roberto Ferri'ego i oczom mym ukazała się cała galeria.
Po kolei zaczęłam je przeglądać. Na pierwszy rzut oka dzieła wyglądają jakby żywcem wyciągnięte z "tamtych" czasów.
Ale kiedy zaczęłam się przyglądać przedstawionym postaciom i samym kompozycjom, trochę zaniemówiłam.
Jest w tym masa brutalnego erotyzmu, strasznie dużo krwi, śmierci, dziwnych stworzeń, przedmiotów.
Niektóre kobiety mają cellulit na pupie i wydepilowane łono, i to chyba zwiastuje tutaj sztukę współczesną, bo warsztat, tematyka, gra światła i cienia jest bardzo klasyczna.
A ja taką klasykę lubię. Nie trawię tej "typowej" sztuki współczesnej. Nie rozumiem tego. Wolę się cofnąć te kilka wieków i podziwiać ówczesne pojęcie piękna.
Wrzucam Wam tu trochę obrazów i odsyłam na stronę artysty :)
ta klasyka współczesna jest zdecydowanie lepsza niż współczesna współczesność (trochę zapętliłam, ale mam podobne odczucia do Twoich)
OdpowiedzUsuńchoć ja to się na Tamarze zatrzymałam chyba i prerafaelitach;)
a ze współczesności to ja kocham KICZ (Mark Ryden rulezzz)
oj mam tak samo. w pewne rejony nawet nie zaglądam. cytując plakat z naszego Instytutu "wstań. sztuka się skończyła." już jej nie ma jak dla mnie.
UsuńRyden + "artysci" japońscy... :D
oczywiście, że sztuka jest, była i będzie, ale nie znajdziemy jej wszędzie na pierwszy rzut oka. :* Niestety teraz są tylko eventy komercyjne na których rzyga się kolorowym mlekiem na płótno i śpiewa arie, lub głodzi się psa na łańcuchu i robi napisy z jedzenia na ścianie. Tragedia. Szukajmy głębiej a znajdziemy piękno również w obecnych czasach. Tak jak Ty teraz znalazłaś. :) :*
Usuńbardzo ciekawe prace :)
OdpowiedzUsuńpodobają mi się
Te obrazy to nie mój klimat, chociaż mój ojciec, fan Baroku i pulchnych kobiet na płutnie pewnie by przyklasnął uszami :). Ja wolę Beksińskiego.. ;)
OdpowiedzUsuńach to mogłabym sobie podać rękę z Twoi Ojcem :D
Usuńa Beksiński to z kolei nie moje klimaty ;)
* płotnie, ;) matko boska, nie umiem już pisać poprawnie :))
OdpowiedzUsuńWow! Niesamowite, świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńSztukę współczesną przeważnie można określić jednym słowem - dno :P przynajmniej to co oglądam w Galeriach ;)
W życiu bym nie przypuszczała, że to współczesny artysta. Niesamowite prace i to jest ten typ, który sprawia że zatrzymujesz się, podziwiasz i nawet nie wiesz ile czasu mija.
OdpowiedzUsuńCUDO! moze podzielisz sie kilkoma swoimi ulubionymi linkami do tych blogow? zapraszam na moj tumblr jesli jestes zainteresowana http://brave-young-hearts.tumblr.com ;)! pozdrawiam D.
OdpowiedzUsuń3 ulubione: http://fashionfever.tumblr.com/
Usuńhttp://dirtylittlestylewhoree.tumblr.com/
http://theworldisminenow.tumblr.com/
Twojego bloga już sobie zapisałam :)
Trochę nie mój świat, chociaż mimo wszystko te obrazy coś w sobie mają. No, ale niektóre mnie odrzucają..
OdpowiedzUsuń