Kontrowersyjny Bloker Ziaja.

  • 39
Tego specyfiku albo się nienawidzi, albo kocha.
Ja należę do tej drugiej opcji. Odkąd użyłam go pierwszy raz, nie wyobrażam sobie bez niego życia.

ZIAJA BLOKER


Producent:

działanie blokujące: Skutecznie redukuje nadmierne pocenie. Ogranicza wydzielanie potu i przykrego zapachu. Zapewnia długotrwałe uczucie świeżości.
Nie zawiera parabenów, alkoholu i barwników. Bez zapachu. Nie pozostawia śladów na ubraniu.
SPOSÓB UŻYCIA
Używać przez 2-3 dni na noc, na czystą i suchą skórę pod pachami. Następnie stosować 1-2 razy w tygodniu. Nie należy aplikować preparatu powtórnie rano. Nie stosować na skórę podrażnioną i po depilacji.
Substancje aktywne

(źródło: ziaja.com)

skład: Skład: Aqua, Aluminium Chloride, Glycerin, Hydroxyethylcellulose, Potassium Sorbate.


OPAKOWANIE: klasyczny antyperspirant  w kulce. Absolutnie minimalistyczne opakowanie- uwielbiam takie, zwłaszcza, jak są białe ;)

KOLOR: bezbarwny.


ZAPACH: bezzapachowy 


KONSYSTENCJA: płyn, niemal woda. Dość szybko wysycha, nie lepi się, Oczywiście nie zostawia żadnych śladów, ale w sumie to średnio ważne, bo i tak jest przeznaczony do stosowania na noc...

EFEKTY: Poza długimi rzęsami odziedziczyłam też po Mamie nadmierne pocenie. No tak, niefajna sprawa, u mnie objawiało się to tym, że bez względu na wszystko miałam wielkie mokre plamy pod pachami. Niezależnie od tego, czy było gorąco, czy zimno, czy się zmachałam, czy leżałam do góry brzuchem na łóżku. Produkowałam pachami hektolitry wody (tak właśnie- tylko pod pachami!).
Tragedia. Jeśli nigdy nie miałyście  z czymś takim problemów, to doceńcie to.
Non stop czułam się nie komfortowo. W pewnym momencie ubierałam tylko czarne albo białe bluzki bawełniane, bo na nich jakoś najmniej widać było te plamy. Cały czas się zastanawiałam, czy coś widać, cały czas trzymałam ręce przy sobie. Masakra. Absolutnie żaden dezodorant ani antyperspirant mi nie pomagał, a żeby kupować jakiś etiaxil czy tego typu rzeczy, no kurcze, trochę drogo.
Dlatego Bloker spadł mi z nieba! Kosztuje grosze, a działa genialnie! Rzeczywiście- na początku szczypał masakrycznie- zwłaszcza przy tych pierwszych dwóch, trzech nocach, kiedy trzeba stosować go codziennie- ale obecnie nie czuję już nic.
Bloker stosuję raz  w tygodniu, to mi wystarcza. A pachy mam suchutkie, pachnące, mogę chodzić w takich ciuchach, jakie mi się podobają i bezkarnie się przeciągać. Ćwiczyć do utraty tchu i smażyć się w ponad 30 stopniach! Może to brzmi głupio, ale naprawdę przywrócił  radość i swobodę w życiu :)
I możecie mnie straszyć, że szkodzi czy coś tam,nigdy go nie porzucę, bo dzięki niemu mogę za przeproszeniem normalnie żyć! :D

OGÓLNA OCENA: 5/5 (!!!)


Zazdroszczę wszystkim Wam, które możecie przebierać we wszystkich drogeryjnych dezodorantach. Może się wydawać, że to nic takiego i nie ma czego, ale wierzcie mi, że jest :)

39 komentarzy:

  1. Też go uwielbiam. Najgorsze są drogeryjne dezodoranty, które tylko ładnie pachną i nie robią absolutnie nic.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja blokera niestety niezbyt lubię, na tle innych (antidral, etiaxil) wypada blado i słabo skutecznie. Na dodatek potrafił się wylać w podróży, przez co sporo rzeczy kleiło się.. Produkt nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie skuteczność 100%, więc nie mam zamiaru póki co sięgać po coś innego.
      co do rozlewania- zgadzam się, ale to chyba zależy od egzemplarza- trafiły nam się kiepskie sztuki, bo blokera mojej mamy nic nie rusza.. ;)

      Usuń
  3. Przypuszczam, że ten bloker został wyprodukowany na bazie Antidralu ( do kupienia w aptece za ok. 14 zł.), który stosowałam już lata temu. Świetny produkt. Ponieważ nie mam, aż takich problemów z nadmierną potliwością...stosowałam go raz na 2 tygodnie. Ziaji jeszcze nie próbowałam bo obecnie starczają mi zwykłe drogeryjne antyperspiranty.

    OdpowiedzUsuń
  4. Też ,,uratował moje życie'' inne antyperspiranty nic nie wskórały, Ziaja radzi sobie świetnie:D Tylko trochę swędziała mnie pacha po 2 użyciu, ale warto przecierpieć, w końcu używany raz na tydzień:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też miałam taki problem jak Ty;) mówię miałam, bo od zeszłego roku mam bloker Ziaji :) Wcześniej używałam Antidralu, ale on strasznie brudził ubrania i niemożliwie szczypał.. Bloker natomiast jest genialny! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. lubię i również polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie wyobrażam sobie, że miałoby go nie być w mojej kosmetyczce :)

    OdpowiedzUsuń
  8. znam to uczucie pocenia sie w kazdej mozliwej sytuacji... ale ziaja na mnie w ogole nie dzialala i uzywam Antidralu

    OdpowiedzUsuń
  9. Też go bardzo lubię, działa tak samo jak Etiaxil i Antidral a jest o wiele tańszy.:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kurcze fajnie że znalazłaś swój produkt i fajnie że o nim napisałaś może kiedyś sie skusze ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten bloker podobno odbarwia ubrania. Tak mówiła mi mama, bo swego czasu go używała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi nic nie odbarwia.
      zresztą on jest przecież do stosowania na noc...

      Usuń
  12. ja nie mogę go używać, chwilę po zaaplikowaniu go tak mocno swędzi mnie skóra że nie mogę wytrzymać!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja miałam tak tylko przez te pierwsze dwa razy. to jest masakra, w sumie nie wiadomo, czy bardziej piecze czy swędzi :D

      ale w tym momencie nie czuję absolutnie nic, a skuteczność wciąż powala

      Usuń
  13. ja go również pokochałam, ale przyszło nam się rozstać. z czasem mam wrażenie przestał działać! powróciłam do niego po zimie i już nie był taki skuteczny jak kiedyś :(

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja go uzywalam w tamtym roku i mialam wrazenie ze cos dzialal, a w tym cos nie bardzo.. choc rozne u mnie z regularnoscia, to najczesniej chociaz raz w tyg nim sie smaruje ale i tak za duzo mi nie pomaga ;/ chyba bede musiala wyprobowac innego tego typu specyfiku, bo normalne antyperspiranty tez mi nie pomagaja, a tez sie sporo poce ;/ wiec doskonale rozumiem Twoja radosc i fajnie ze tani specyfik Ci pomogl! :))

    OdpowiedzUsuń
  15. to jest najlepsze co może być:) najpierw używałam andidral, ale piekło, szczypało, robiło rany; później szarpnęłam się na etiaxil i żałowałam, bo 50 złotych za coś co daje takie efekty jak tańsze coś-to dziękuję. A ziaja piecze czasem ale to jest cudo <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie juz nawet nie piecze :D
      mam tylko nadzieję, ze kolejnym krokiem nie będzie zastopowanie działania..

      Usuń
  16. Bloker nie odbarwia ubrań, bynajmniej u mnie. a działanie ma nawet fajne :)
    Jeśli bedziesz miała ochotę, to zapraszam do siebie na post o idealnym podkładzie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. chyba kupię go w prezencie mamie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Podpisuję się pod tym rękami i nogami! Z blokerem jestem już ponad rok i nie wyobrażam sobie życia bez niego. Obecnie stosuję raz na dwa tygodnie, dwie noce pod rząd i wystarczy. Kiedyś też miałam problemy z nadmiernym poceniem pod pachami, choć nie tak duże jak Twoje. Zawsze zazdrościłam kobietom, które mogły wybierać dezodoranty z drogerii - u mnie one prawie w ogóle się nie sprawdzały. A teraz? Sucho, przyjemnie, nawet w gorącym klimacie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. niedawno zaczęłam go testować, jak na razie mam mieszane uczucia co do niego ale mam nadzieję że się to zmieni na lepsze :)

    OdpowiedzUsuń
  20. mam i lubię :) zużyłam już chyba 3 opakowania

    OdpowiedzUsuń
  21. ja się też nad nim zastanawiam, bo denerwuje mnie to uczucie mokrej pachy. Ja nie mam potliwości takich, ale po drogeryjnych natyperspirantach to przy wysokiej temp one się po prostu topią i jest mokra pacha. Nienawidzę tego!

    OdpowiedzUsuń
  22. Uwielbiam Blokera. Wcześniej miałam podobnie jak ty :)

    OdpowiedzUsuń
  23. uwielbiam go! też zawsze miałam ten problem z potliwością i używałam droższych preparatów, a teraz ten wystarcza :) dobry jest!

    OdpowiedzUsuń
  24. U mnie bloker z Ziaji się nie sprawdził :( Żałuję, bo wtedy bym oszczędziła, a tak nadal kupuję drogi Etiaxil, który uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja nie mam problemu z poceniem, także nie będę go kupować, wystarczą mi zwykłe antyperspiranty (byle by nie zostawiały białych śladów!) :)

    OdpowiedzUsuń
  26. ja najpierw stosowałam antidral, ale kiedy wprowadzili Ziaję tylko jej używam :) miałam dość spory problem z poceniem ale bloker spisuje się świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Niestety dokładnie wiem jak to jest, też mam problem mokrymi plamami:( cieszę się, że trafiłam na Twojego posta, chyba mnie przekonałaś. Muszę spróbować. jeszcze żaden antyperspirant nie pomógł mi na mokre plamy. Dzięki za inspirację:)

    OdpowiedzUsuń
  28. zastanawiałam się nad nim i teraz już nie mam wątpliwości - to mój kolejny zakup.... dzięki...

    OdpowiedzUsuń
  29. U mnie także świetnie się spisuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja teraz chcę go spróbować, bo niestety ważność mojemu Antidralowi sie już skończyła. Bardzo mnie ciekawi, bo choć nie mam dużych problemów z poceniem to jednak wiadomo jak jest przy upałach

    OdpowiedzUsuń
  31. Zaciekawił mnie ten produkt. Możesz podać proszę cenę orientacyjną i czy jest on ogólnie dostępny w drogeriach??
    Ja to nie wiedziałam że takie specyfiki na rynku fajne są :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 5-7 zł, spokojnie powinnaś znaleźć go w rossmannie na dezodorantach, a jeśli nie to w aptece na bank, w tej samej cenie :)

      Usuń
  32. a ja Cię rozumiem doskonale... używałam etiaxilu i pomógł mi baaaardzo. i bardzo się cieszę, że w końcu doczekalismy się jakiegoś tańszego odpowiednika. na pewno go zakupię :) pozdrawiam i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Można go kupić w Rossmanie, Drogierii Natura i np Carrefourze cena ok 6.50-7.00 zł

    OdpowiedzUsuń

Komentarze reklamowe, obraźliwe, nie zawierające konstruktywnej krytyki
będą usuwane.

Dzięki za komentarz!

Obserwują