Lotion w sprayu do układania włosów Joanna

  • 17
Normalnie nie używam produktów do stylizacji.
Po prostu włosów nie stylizuję w jakiś szczególny sposób- ot koczek na noc i rano są jakieś pseudofale.
No ale tu jest problem, bo odkąd włosy ścięłam za cholerę nie chce mi się żaden fryz utrzymać.
Trzy godziny i nie zostaje prawie nic :(
Czas więc był najwyższy temu zaradzić, bo jednak w takiej buuurzy fal czuje się moja głowa najlepiej, a jak głowa i mózg czuje się dobrze, to od razu wszystkim członkom jest lepiej przecież:)
Chciałam kupić żel w sprayu z Joanny, ale akurat nie było, więc bardzo spontanicznie skusiłam się na Lotion do układania. Też w sprayu. Very strong.

                                                                                                                                                                                   

JOANNA LOTION DO UKŁADANIA WŁOSÓW, SPRAY, BARDZO MOCNY




Producent:
Myślisz o doskonałym utrwaleniu swojej fryzury? Jeśli tak, to specjalnie dla Ciebie opracowaliśmy Lotion bardzo mocny Styling effect. Poznaj jego fantastyczne właściwości! To właśnie on:

  • nadaje super połysk i objętość
  • pozostawia włosy utrwalone i miłe w dotyku
  • szybko nadaje fryzurze właściwy kształt
  • zawiera prowitaminę B5 pielęgnującą włosy 

  • (źródło: sklepjoanna.pl)

    OPAKOWANIE: plastikowa butelka z atomizerem. Atomizer na zatyczkę, wszystko poręczne i wygodne. Cóż można mówić. Dizajn typowy dla Dżoany.
    KOLOR: Lekka pomarańczka
    ZAPACH: no chemia chemia... Niby jakieś perfumy tam są, ale chemia. Ale mimo wszystko pachnie, a nie śmierdzi, żeby nie było ;)
    KONSYSTENCJA: płyn
    EFEKTY: Nie polubiliśmy się. Włosy po nim są szorstkie, niemiłe w dotyku.
    Połysk? Dobre sobie. Moje włosy robią się matowe.
    Zbijają się w nieestetyczne strąki.
    Nie stylizuję niczego w sposób, który miałby dodać włosom objętości, więc w tej kwestii się nie wypowiem.
    Co do pielęgnacji witaminą B5- trzeba by było chyba używać  go codziennie, żeby coś takiego zauważyć, prawda?
    Utrwalenie- najmocniejsza strona tego produktu, ale bez rewelacji. 2 godziny dłużej. Nie jest to jednak w stanie zagłuszyć wad :(

    Poj.: 150 ml
    Cena: ok. 8-9 zł


    OGÓLNA OCENA: 1/5


    Dziewczyny!
    Polećcie coś leciutkiego, co mi podtrzyma troszkę włosy, co?...

    17 komentarzy:

    1. nigdy nie mialam zaufania do tych dziwnych sprejow...

      OdpowiedzUsuń
    2. Mam podobnie. Właściwie nie stylizuję włosów.
      Kupiłam mgiełkę do stylizacji włosów z Joanny.
      Średniej jakości jest, niestety.
      Chociaż z drugiej strony, nie znam się za bardzo - być może działa właściwie ;)

      OdpowiedzUsuń
    3. Szkoda, że jest słaby. Ja używam piankę (obecnie z biedronki) i fryz dłużej się trzyma, włosy są bardziej bujne.

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. no tak, ale pianka się przydaje bardziej przy modelowaniu, a ja tego nie robię...

        Usuń
      2. Ja osobiscie jak umyje wlosy i naloze odzywke to pozniej wlasnie nakladam troche pianki z nivea volume cos tam....;) zwijam wlosy spinam
        Klamra a ze jest teraz bardzo cieplo tO wlosy same sobie schna i tez wychodza fale chyba nieesia pokazywala podobny sposob... A dzieki piance wlosy sa puszyste mile w dotyku i lepiej je ujazmic;) suszarki nie uzywam a mimo to wfekt jest taki sam tj chodzi mi o objetosc i latwosc utrwalania
        Pozdrawiam:)

        Usuń
      3. ja mam ten problem, że mi strasznie ciężko schną włosy :(
        jeśli nie wyschną mi w 100% i je zwiążę, to nawet po całej nocy sę potem wilgotne, więc u mnie te sposoby odpadają :(
        dlatego tak mi ciężko własnie cokolwiek znaleźć...

        Usuń
    4. ja używam lakieru z welli (tego w złotym opakowaniu, bo ten w srebrnej tragedia) i jestem bardzo zadowolona. Są różne rodzaje, nie skleja włosów i utrzymuje fryzurę w ryzach ;)

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. ja mam niestety ten problem, że mam ciężkie włosy i lakiery jakoś mi je dodatkowo dociążają :(

        Usuń
    5. Jak dla mnie nie ma nic lepszego niż lakier nivea .

      OdpowiedzUsuń
    6. Ja moge polecić wosk z Joanny, ma śliczny zapach <3 ja robię na noc warkocza z 5 pasm (lepszy skręt,ładniejsze fale), po obudzeniu włosy czeszę tylko u góry, a resztę fal przeczesuję palcami, biorę na palce wosk (łatwo przesadzić, wiec biore go niewiele, jest naprawde mega wydajny) i efekt utrzymuje się przez caly dzień (warkocza robię na suchych włosach).
      Pozdrawiam ;)

      OdpowiedzUsuń
    7. A tak ogólnie to polecam też pianki z tafta :D

      OdpowiedzUsuń
    8. Szkoda, że taki niewypał..

      OdpowiedzUsuń
    9. miałam jeden i dziękuję - tak jak mówisz posklejane szorstkie strąki :/

      OdpowiedzUsuń
    10. U mnie w ruch zawsze idzie najmocniejszy lakier oraz od kilku dni guma do włosów z joanny, żeby trochę nadać włosom objętości z tyłu oraz przygładzić to, co wymaga przygładzenia ;)

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. mam w domu gumę, brat używa, muszę pokombinowac ;)

        Usuń
    11. A ja w ogóle nie mam zaufania do tej marki;/. Nie podoba mi się ich seria do włosów. Używałam swego czasu jedwabiu w płynie (efekt znikał po godzinie, włosy były szorstkie i suchutkie jak siano),różowego spreju do rozczesywania włosów (zapach strasznie chemiczny, włosy przesuszone.Nie mogłam ich tak katować, więc kosmetyk poleciał do koleżanki, która jest z niego jednak zadowolona). Produktem godnym uwagi są małe owocowe szampony, które ślicznie pachną i są tak poręczne, że mogę je zabrać na każdy wyjazd:)
      Pozdrawiam / Marta

      OdpowiedzUsuń

    Komentarze reklamowe, obraźliwe, nie zawierające konstruktywnej krytyki
    będą usuwane.

    Dzięki za komentarz!

    Obserwują