W pewien wtorkowy mocno deszczowy poranek poczłapałam wraz z Magdą na otwarcie nowego sklepu marki Marks & Spencer we Wrocławiu, na które miałam zaszczyt być zaproszona.
Cóż takiego specjalnego jest w tym sklepie, że zasłużył na huczne otwarcie z balonami, dj'em, specjalnymi gośćmi i szampanem?
Pozwolę sobie zacytować fragment zaproszenia:
W nowym wrocławskim sklepie Marks & Spencer będzie pełen wybór kolekcji modowych M&S - moda damska, męska, dziecięca, a także szalenie popularna na całym świecie - bielizna oraz ekologiczne (nie testowane na zwierzętach) kosmetyki.
Znajdą się tam także sławne już w Polsce delikatesy, a także druga w Polsce piekarnia, wypiekająca przez cały dzień świeże ciasteczka i bułeczki wg angielskich receptur M&S. (Pierwsza piekarnia M&S w Polsce została otwarta 2 lata temu we flagowym sklepie M&S w Warszawie, przy ul. Marszałkowskiej i cieszy się ogromną sympatią mieszkańców stolicy. )
Marks & Spencer otwiera swój najnowszy sklep w samym centrum starego miasta, w zabytkowym budynku, w którym przed wojną mieścił się jeden z najpopularniejszych domów towarowych Wrocławia. Pod wieloma względami będzie to sklep dla M&S wyjątkowy: jeden z największych, co pozwoli na pełną ekspozycję dostępnej w naszym kraju oferty, a także - pierwszy sklep w naszym kraju, całościowo zrealizowany według najnowszego konceptu sprzedażowego M&S, jeden z pierwszych takich sklepów na świecie.
Sklep Marks & Spencer obecny jest we Wrocławiu już dobrych kilka lat (Galeria Handlowa Arkady), więc zarówno oferta modowa jak i słynne delikatesy były już wrocławianom dobrze znane. No ale piekarni tośmy nie mieli, więc było co świętować :D
Delikatesy Marks &Spencer odwiedzałam często, przyznaję się bez bicia. Zarówno smaki, jak i same opakowania kusiły mnie zawsze bardzo. Jeśli chodzi o część odzieżową- nie do końca mnie przekonywała. Na manekinach, na widoku, wisiały zazwyczaj rzeczy, które średnio mnie interesowały, ale nowa kolekcja jest całkiem spoko, w oko wpadła mi sukienka i żakiet. No ale cóż, ceny już nie na moją kieszeń ;p
W związku z otwarciem zorganizowano liczne promocje, a 100 pierwszych klientów, którzy zrobili zakupy obdarowano upominkami. Ja na zakupy się nie wybrałam (coś na delikatesach i tak wpadły mi w łapy pralinki z karmelem, takie w czerwonym opakowaniu- idealne, polecam!), ale Magda poczyniła spore zakupy, za co "podziękowano" jej kosmetykami.
Ja jako osoba zaproszona dostałam specjalny upominek, delikatesowy :D Wino, masło orzechowe (mają naprawdę najlepsze na świecie), lekkie muesli, herbatę i ciastka. Oczywiście wszystko by M&S.
Uwielbiam opakowania herbat. Kolorowe pudełeczka nie nadają się do wyrzucenia. Aż się proszą, żeby znaleźć im drugie przeznaczenie.
Ponieważ równo o godzinie 9, wraz z otwarciem sprzedaż w sklepie ruszyła pełną parą, panował niestety lekki chaos, skutkiem czego na przykład zostałam na początku okrzyczana za robienie zdjęć.
Na szczęście wszystko się wyjaśniło.
Jeśli chodzi o takich super specjalnych gości, to spotkać można było znaną blogerkę Kasię i aktorkę Magdę Schejbal.
zdjęcia: ja i Marks & Spencer Polska |
Żałuję, że nie zebrała się reprezentacja blogerek urodowych, bo wrocławscy przedstawiciele tej modowej części blogosfery przybyli sporą, dobrze znaną grupą i bawili się razem świetnie. Wraz z Wro Street Fashion zorganizowano bowiem konkurs na stylizacje.
Nowy sklep znajduje się przy ulicy Oławskiej 11. Wrocławianki, byłyście już? :)
widzę ze mają całkiem ciekawy asortyment, u mnie w mieście to nawet h&m nie ma xdd
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs ;)
Szkoda,że w Szczecinie nie ma M&S:(
OdpowiedzUsuńwtedy przyjachalabym z predkoscia swiatla ;D
UsuńWłaśnie wczoraj wróciłam od wnuczki z Londynu i szukam tego sklepu w Szczecinie. Mam nadzieję, że będzie w nowym Galaxy.
Usuńciekawi mnie glownie piekarnia :) musze tez zerknac na deliatesy bo dawno niebylam.
OdpowiedzUsuńale same ubrania jakos mnie w ogole nie pociagaja... mam jeden sweter M&S ktory uwielbiam, zrobiony jest ze 100% welny i nosze go od lat. kupilam go jednak na wage..... :D
w piekarni mają prawdziwe donuty :D
UsuńByłam, zakupiłam muffinkę czekoladową i była totalnie przepyszna! :) mam też ochotę na to masło orzechowe ale nie wiem czy będzie mi smakowało, bo do tej pory byłam wierną fanką nutelli.
OdpowiedzUsuńjeśli lubisz orzeszki ziemne, to na pewno będzie Ci smakowało. nutella jest słodka, a masło orzechowa ma dodatkowy słony posmak. ja uwielbiam :)
UsuńJa uwielbiam Mark&Spencer :) za spodnie :) nie są aż takie drogie (ceny spodni są przeciętne: KappAhl czy Orsay mają w podobnych cenach), ale za to na prawdę bardzo dobrej jakości :) polecam
OdpowiedzUsuńDelikatesy M&S też mnie na prawdę urzekają :)
ja jestem wierna spodniom z new looka i new yorkera (sic!). idealnie leżą i tyłek mi nie wyłazi :)
UsuńMoże się tam kiedyś kopsnę sprawdzić, co za buły tam pieką :D
OdpowiedzUsuńwyglądają super, choć jak mam za bułkę ze zbożami zapłacić 1,40 zł, to wolę iść do biedronki po palucha <3
UsuńOd czasu do czasu można sobie pozwolić na burżujstwo :D
UsuńPrzyjemnie się prezentuje. A ja dalej pytam gdzie to wino!?:D
OdpowiedzUsuńnie skorzystasz, dałam rodzicom ;p
UsuńOooo, podoba mi się! :)
OdpowiedzUsuńto masło czekoladowe jest przepyszne! na szczęście jeszcze mam, ale muszę się powstrzymywać, żeby nie zjeść całego od razu :D
OdpowiedzUsuńM&S cenie za ciekawy asortyment i to, że stawiają na jakość :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam spożywkę w M&S! :)
OdpowiedzUsuńoj tak :D
Usuńprzegapiłam otwarcie !
OdpowiedzUsuńa Ciebie moja droga nie widziałam na otwarciu DeeZee ! ;>
Deezee to nie moje klimaty. nigdy tam butów nie kupiłam i pewnie nie kupię :D
Usuńpoza tym, taka masa ludzi- ech dziękuję ;p
Jestem spod Wrocławia ale jeszcze nie byłam:)Jak będę w okolicy to zajrzę:)
OdpowiedzUsuńosobiście nie przepadam za M&S, ale najważniejsze, że fajnie się bawiłaś :D
OdpowiedzUsuńnooo zabawą bym tego nie nazwała, trochę się z Magdą pokręciłyśmy i tyle ;p
Usuńbardzo bym chciała, zeby u nas w Rzeszowie się pojawił
OdpowiedzUsuńuwielbiam M&S żałuje że w Lublinie nie ma:(
OdpowiedzUsuńO musze się wybrać:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńW tygodniu jak w końcu będę miała czas to muszę wpaść, bo piekarnią czuję się skuszona :D
OdpowiedzUsuń