Od dwóch miesięcy podsumowuję pielęgnację włosów, zwłaszcza od tej strony naturalnej.
Do opisu tego mydła zabierałam się kilka razy i w sumie wstyd mi trochę, że robię to ostatecznie po kilku miesiącach. No ale lepiej wyrobić sobie porządne i ostateczne zdanie prawda?
ALEPIA MYDŁO ALEP PREMIUM Z 7 OLEJAMI Z DODATKIEM ZIAREN
Producent:
Najłagodniejsze ze wszystkich mydeł Alep, służy do mycia skóry i włosów. Jest to ekskluzywne Mydło Alep Premium, które składa się z 7 olejów tłoczonych na zimno: olej rycynowy, olej z wawrzynu (laurie), oliwa z oliwek, olej kokosowy, olej ze słodkich migdałów, olej słonecznikowy, olej sojowy.
To wyjątkowe mydło jest stworzone za pomocą oryginalnej metody, opracowanej przez mistrzów z Aleppo, twórców mydła, poprzez zmydlanie olei roślinnych na zimno. Taka metoda produkcji chroni wszystkie dobroczynne właściwości szlachetnych olejów zawartych w mydle.
Oleje te zachowują wszystkie swoje zalety dla skóry. Nadzwyczaj delikatne mydło o przyjemnym zapachu pochodzącym z surowców, które go tworzą.
Mydło Alep Premium z 7 olejami z dodatkiem ziaren idealnie służy do prawidłowego i naturalnego oczyszczania skóry i włosów.
Idealne do codziennej pielęgnacji.
(źródło: biolander.com)
Nie bez powodu wkleiłam Wam w górze zdjęcie całej kostki mydła ze strony Biolander. Biorąc pod uwagę jego kolor (żółtobrązowy), dodatek ziaren i mocne zużycie, moje nie nadaje się już zbytnio do robienia zdjęć, wygląda wyjątkowo nieestetycznie :)
Ale cóż, to tak jak z jedzeniem, często to, co nie wygląda apetycznie, smakuje wyjątkowo dobrze!
Mydło absolutnie wpisuje się we wszystkie dobre rzeczy, jakie mówi się o czyścikach rodem z Aleppo. Ma klasyczny zapach naturalnego mydła, bardzo delikatnie się pieni. Uwielbiam myć nim twarz. Lubię ten film, który pozostaje na skórze. Jest dobrze oczyszczona, ładnie zmatowiona i jędrna. Umyte nim całe ciało nie wymaga w moim przypadku dalszego nawilżania, co teraz zimą bardzo sobie chwalę :)
Ziarna są bardzo malutkie i prawie niewyczuwalnie masują i delikatnie usuwają martwy naskórek.
Nieco mniej optymistycznie ma się w moim przypadku kwestia mycia nim włosów. To kolejna rzecz, która utwierdza mnie w tym, że moje włosy nie lubią, kiedy natura zbyt mocno wybija się przed chemikalia. Wiem, ze wiele z Was myje włosy naturalnymi mydłami, ale moje reagowały strasznym poplątaniem, matem i smutnym przyklapnięciem. Płukanie octem nic nie pomagało. Niestety nie zawsze nasze chęci mają przełożenie na efekty.
Niemniej jeśli z przyjemnością używacie tego typu mydeł, to z czystym sumieniem mogę je Wam polecić. Oprócz klasycznych właściwości dodatek tej mieszanki olejów odwala kawał dobrej roboty, jeśli chodzi o utrzymanie nawilżenia skóry, a ponadto idealnie nada się jako mały peeling dla bardzo delikatnej i wrażliwej skóry.
Mydło kupicie w sklepie BIOLANDER za 29 zł (125g).
Jak wygląda Wasza przygoda z mydłami z Aleppo? Może macie jakiś swój sprawdzony patent na mycie włosów?
strasznie ładnie wygląda, ale nigdy go nie miałam, udanego nowego roku:)
OdpowiedzUsuńdziękuję, Tobie również :)
UsuńSkusiłaś mnie na to mydło ;) Szczególnie, że sklep Biolander jest względnie niedaleko i nie będę musiała płacić za przesyłkę :P
OdpowiedzUsuńoj tak, stacjonarny sklep to świetna opcja :)
UsuńNie używałam nigdy ich mydeł, ale coraz bardziej skłaniam się do naturalnej pielęgnacji i widzę, że skóra wtedy się odwdzięcza :) Pozdrawiam, Blogging Novi
OdpowiedzUsuńmoja skóra bardzo lubi, gorzej z włosami :(
UsuńUżywałam Aleppo i bardzo sobie chwaliłam. To z ziarnami musi być bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńi jest rzeczywiście :)
UsuńŚwietne mydło, tez go bardzo uwielbiam, ale mam to samo co Ty, z włosami, nawet szampon naturalny Alepii mi nie służy, są posklejane i brzydkie, nic nie pomaga - płukanki, filtrowana woda...
OdpowiedzUsuńWłosy farbuję chemicznie i to też ma wpływ na działanie naturalnych olei i składników, chemia gryzie się z naturą :) Myjąc dzieciom włoski widzę jakie są cudne, błyszczące i elastyczne, bez śladu tłuszczu - puszyste i zdrowe :)
ja nigdy nie farbowałam włosów, przez długi czas chciałam wprowadzić naturalną pielęgnację, ale włosy się buntowały i odpuściłam...
UsuńLubię naturalne mydła ale do twarzy i ciała, w kwestii mycia włosów się u mnie po prostu nie sprawdzają - bardzo plączą włosy i w dotyku są sianowate i matowe.
OdpowiedzUsuńno to samo u mnie :/
UsuńJeszcze nie miałam naturalnych mydeł, ale trzeba im to przyznać, że w swoim prostym wyglądzie są piękne :)
OdpowiedzUsuńchyba wczoraj czytałam o nim, chciałam je zamówić ale jakoś się opanowałam
OdpowiedzUsuńBardzo lubię mydła z Aleppo. Wiele już ich miałam. Jeśli chodzo o mycie włosów, jest tylko jeden patent. Płukanka octowa.
OdpowiedzUsuńno u mnie nie pomaga niestety :/
Usuńuzywalam jedynie klasycznych Alep 25% i 40%. mylam nimi cialo i twarz i sobie chwaliłam calkiem niezle :)
OdpowiedzUsuń