Oda do wiśniowej trwałości- Tint Gloss Maybelline

  • 67
Nie ma nic lepszego niż mocny kolor na ustach, który trwa cały dzień, a my nie musimy się martwić o poprawki. Szminka zdobi usta,a  my nie musimy biegać z lusterkiem i robić poprawki.
Mam już jedną wspaniałość w tej kategorii- ciemnoczerwoną, cudowną szminkę Hean z serii City Fashion, która moim skromnym zdaniem jest najlepsza.
Niedawno od Carol dostałam intensywną szminkę w płynie od Maybelline. Może z powodzeniem stanąć obok Hean, jako dwa najtrwalsze kosmetyki w ustowej  szufladce mojej komódki :)

MAYBELLINE 10H SUPER STAY TINT GLOSS 190 forever berry

Szminka jest po prostu tzw. tintem. W błyszczykowym opakowaniu mamy wiśniową szminkę w płynie, która od razu, po jednym pociągnięciu nadaje ustom głęboki wiśniowy kolor podbity fioletowymi tonami, które ujawniają się z biegiem czasu.
Ogromną wadą tego kosmetyku jest dla mnie aplikator- źle mi się nim maluje usta, nie mój kształt. Migdał z dziurką w środku, która wypełnia się płynem, kiedy wyciągamy go z opakowania. Ja używam zwykłego pędzelka.
I jeszcze jedno- tint nadaje się tylko i wyłącznie dla idealnie wypielęgnowanych ust. Jeśli macie w zwyczaju pogryzanie warg- to mazidło odpada. W każdej najmniejszej dziurce, innej skórce, zadrapaniu i rance płyn bardzo głęboko się osadza, co przy schodzeniu szminki sprawia, że pojawiają się bardzo nieestetyczne plamy.


KOLOR ZARAZ PO NAŁOŻENIU

PO UPŁYWIE OKOŁO PÓŁ GODZINY


A teraz, co by nie być gołosłowną, dokumentacja trwałości :)


TEST NARĘCZNY
od lewej: zaraz po nałożeniu, po 5 minutach i przetarciu palcem, po przetarciu wacikiem nasączonym płynem micelarnym

Tint Mabelline w regularnej cenie kosztuje około 30 zł (10,5 ml) i moim zdaniem jest absolutnie wart tej ceny. Strasznie żałuję, że jednak nie skusiłam się na jakiś kolor podczas promocji w Rossmannie, bo kosztował wtedy chyba 17 zł :(

Jak Wam się podoba? Macie ten kosmetyk w swojej kolekcji? Jestem ciekawa, jak trzymają się na ustach jaśniejsze odcienie?

67 komentarzy:

  1. Wow ale trwałość! czy są bardziej naturalne odcienie? jaśniejsze, bądź beż?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. powiem Ci szczerze, że zawsze zapominam zerknąć na odcienie ;)
      ale z tego co widzę na stronie są tylko bardzo żywe piękne odcienie :)

      Usuń
  2. Cudny kolor. Bardzo dobra trwałość :). Mam tint z Max Factora, ale rzadko go używam, muszę do niego wrócić. Śmieszny aplikator :D.

    OdpowiedzUsuń
  3. OMG - trwałość aż przeraża ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. owszem, zwłaszcza jak się człowiek nie może wieczorem "domyć" :D

      Usuń
  4. Jak tylko będzie w promocji jest mój!

    Zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Strasznie podoba mi się taki matowy efekt! Szkoda że na moich ustach nic nie chce się trzyma :(

    OdpowiedzUsuń
  6. bo padnę, przed chwilą dodałam też recenzję tego tintu tylko innego koloru i moje zdanie na jego temat jest identyczne jak Twoje :)

    OdpowiedzUsuń
  7. gdybym tylko się dowiedziała o nim przed Rossmannowską promocją to na pewno by trafił do koszyka, szczególnie z powodu zbliżającej się studniówki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no widzisz, a ja wiedziałam, zastanawiałam się, a nic z tym nie zrobiłam :/

      Usuń
  8. wow intensywność i trwałośc zachwyca :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Kurcze nie wiedziałam, że jest taki dobry! :) Na pewno po któryś się wybiorę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Faktycznie bardzo trwały. Kiedyś w rossmaannie maznęłam testerem po ręce i miałam kłopot żeby to zmyć :D
    Kupiłabym ten produkt gdyby w gamie kolorystycznej był jakiś delikatniejszy kolor
    pozdrawiam i zapraszam do mnie :**

    OdpowiedzUsuń
  11. Muszę go mieć :) Szkoda, że jednak nie skusiłam się podczas -40% w Rossmannie ;/

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczny kolor, trwałość z tego co widzę też zachwycająca, a twoje usta cudowne, są takie pełne i w ogóle.:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Co za trwałość! Niesamowita. Na Twoich ustach każda szminka wygląda niesamowicie, u mnie pewnie taki kolor by się nie sprawdził ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wiedziałam, że to będzie jakiś liptint :) Piękny kolor, przy następnej okazji zniżkowej na pewno kupię jakiś, ale na pewno nie taką piękną czerwień :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale ładny i trwałość wow:) Mnie ostatnio kuszą lip tiny z Bell;)

    OdpowiedzUsuń
  16. wygląda rewelacyjnie, ale trzeba przyznać, że Twoje usta są stworzone do takich kosmetyków. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Trwałość super...może się skuszę:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ładnie wygląda aczkolwiek ja wolę gdy moje usta są tylko delikatnie podkreślone.

    OdpowiedzUsuń
  19. tooo jest genialneee po prostu;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Niestety nie dla moich kapryśnych ust. Piękny kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Mam go i uwielbiam, latałam nim wymalowana całe lato i ludzie mnie pytali z kad mam takie piekne usta?:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ten kolor i trwałość.. cudo!

    OdpowiedzUsuń
  23. piękne usta <3 *.*
    i kolor cudny :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ale trwała bestia ;)
    Kolor jednak dla mnie za odważny :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Wow jakość i trwałość powala, a na dodatek jeszcze śliczny kolor :) Ten tintem na pewno niedługo będzie mój :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Kolor przepiękny,a trwałość faktycznie niespotykana!

    OdpowiedzUsuń
  27. Miałam go i nie polecam, wysusza niesamowicie usta i sposób schodzenia z ust jest dość humorzasty raz ładnie a raz w plamy. Tint z Bella dużo lepiej się sprawuje na ustach, a na dodatek tańszy. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a u mnie ani razu nie wysuszył ust i zawsze równomiernie schodzi ;)

      Usuń
  28. :) to dobrze , przynajmniej nie musisz się z nim rozstawać , mój po dwóch tygodniach prób zmienił dom na dom mojej siostry a ona po jakimś czasie wywaliła "dziada" do kosza bo stwierdziła że męczyć się z nim nie będzie

    OdpowiedzUsuń
  29. okropnie żałuję, że nie kupiłam ich na promocji! wydaje się być super! taki błyszczyk by mi się przydał ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. nie widziałam nawet tego produktu , ma ładny kolor

    OdpowiedzUsuń
  31. najdziwniejszy aplikator jaki widziałam :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. noo przedziwny mechanizm, szkoda, że wyjątkowo niepraktyczny...

      Usuń
  32. Dziwny ten aplikator. Ale mocny kolor! szminka jak widzę rzeczywiście jest trwała.

    OdpowiedzUsuń
  33. Uwielbiam taką czerwień, jest przepiękna i jaka trwała!

    OdpowiedzUsuń
  34. Piękny kolor. A jaki trwały:)

    OdpowiedzUsuń
  35. Oj kusisz:) Miałam 2 podobne wynalazki (Revlon) i byłam z nich w miarę zadowolona. Ich jedynym mankamentem była wydajność. Pewnie jeszcze nie możesz powiedzieć czy produkt Maybelline jest wydajny?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. myślę, że mogę powiedzieć, że jest. Intensywność koloru można dowolnie stopniować, jeśli chcemy uzyskać bardziej przejrzysty kolor wystarczy go naprawdę jedno pociągnięcie. Na taki kolor jak na zdjęciach dwa:)

      Usuń
  36. Jaki boski kolor *_* I ta trwałość :D Warto zwrócić na to uwagę przy najbliższych zakupach ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. Też go mam :) Dokupiłam jeszcze odcień - Infinite Mauve. Ta trwałość! Podoba mi się to, że nie brudzą wszystkiego naokoło. Rzeczywiście, póki co dorównują tylko szminkom z serii Hean City Fashion :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Masz świetny kształt ust:) i kolor pomadki świetny, chociaż wiem, ze ja nie czułabym się w nim dobrze, ale na kimś mogę sobie do woli wzdychać do niego ;) I oczywiście wiadomo - naleśniki jedzone buzią przy pomocy palusiów smakują lepiej;)

    odp. na komentarz u mnie dotyczący pudru propolisowego: za 30g zapłaciłam jakiś czas temu 11 zł. Myślę, ze mógł trochę podrożeć, ale jest dość wydajny, więc jeśli masz pomysł na niego to warto:)

    ja ze swoim kombinowałam mieszając go z kremem, ale nie była do końca przekonana do tego sposobu. Teraz nie wypróbuję niestety Twoich pomysłów, bo go wyrzuciłam.

    OdpowiedzUsuń
  39. Patrzyłam kiedyś na niego i właśnie nie podobał mi się aplikator i nie chciałam się więcej przyglądać produktowi ;)

    OdpowiedzUsuń
  40. OMG a myślałam, ze Posietint od Benefita jest nie do zdarcia :) piękne usta masz... komu je dasz?

    OdpowiedzUsuń
  41. kupiłam go właśnie jak było -40% na wszystko - kosztował ok. 18 zł. zdecydowanie jeden z najlepszych kosmetyków, jakich przyszło mi używać. mój kolor to forever coral - ciepła czerwień - absolutny hit na zimę! :)

    OdpowiedzUsuń
  42. az zaczełam żałować, że nie kupiłam go jak był promocja w rossie

    OdpowiedzUsuń
  43. Bardzo ciekawy, przyjrzę się mu bliżej na zakupach ;)

    OdpowiedzUsuń
  44. A ja byłam przekonana, że to tylko kolejny błyszczyk... Muszę zerknąć na kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Piękny kolor :) No i jakaś trwałość! Super!

    OdpowiedzUsuń
  46. Niesamowita trwałość! Jestem pod wrażeniem!

    OdpowiedzUsuń
  47. bosko sie trzyma!! kupilam lip tinta z Bell i bardzo zaluje, musze sie skupic na maybelline

    OdpowiedzUsuń
  48. ja właśnie swojego tinta mam z rossmannowej promocji i nie jestem tak bardzo zadowolona. np i faktycznie - podkreśla każdą niedoskonałość ust :(
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  49. Kupiłam go dzisiaj :D I to wszystko dzięki Tobie, kolor piękny i ten zapach, ale aplikator koszmarny.

    OdpowiedzUsuń

Komentarze reklamowe, obraźliwe, nie zawierające konstruktywnej krytyki
będą usuwane.

Dzięki za komentarz!

Obserwują