Klasyczna czerwona szminka. Peggy Sage.

  • 17
Z przyjemnością mogę podzielić się z Wami informacją, że ten jeden nieszczęsny egzamin podczas kampanii wrześniowej dzisiaj przed południem zdałam i powoli wracam do żywych. Tym samym również do codziennego pisania :)
Z uwagi na mega stresujacy dzień (ot, na brodzie już przez noc wylazł mi nerwo - pryszcz), tylko krótki przyjemny wpisik. Szminkowy.


Pora na kolejny numerek od Peggy Sage. 065 to klasyczna czerwień o nazwie Moscou, czyli z francuskiego Moskwa. Na stronie Peggy kolory są jednak fatalnie oddane, co zobaczycie na zdjęciu poniżej, bo powyższe nijak się ma do tego, co na ustach. No ale co poradzę, 065 to 065.
A Peggy szminki ma naprawdę fajne, o czym już mówiłam przy okazji dziuniowatego różu TUTAJ. Miękkie, kremowe, sunące po ustach. Żadnego włażenia w załamania i brzydkiego się zjadania. Ot, kremowe, kryjące od razu ubranko dla warg.


Z czystym sumieniem polecam, bo czerwieni nigdy dość. Jedyne nad czym mogę ubolewać, to fakt, że moja "paletka" ze szminkami Peggy średnio się nadaje, do noszenia jej ze sobą, na wypadek ewentualnych poprawek :)

17 komentarzy:

  1. Piękny kolor!:D
    przede mną niestety 2 egzaminy z kampanii wrześniowej :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny bardzo kobiecy kolor ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak zawsze popadam w zachwyt. Dla czerwieni zawsze glosne TAK

    OdpowiedzUsuń
  4. Czuję się zachęcona tą kremowością :)

    OdpowiedzUsuń
  5. a gdzie tu link do mnie ja sie pytam ?:P:P mowilaaam ze peggy sa zajebiste ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no wieeeesz, mam Cię linkować za każdym razem? :p
      potem gadają, że krąg wzajemnej adoracji i buziaczki i misiaczki :*

      Usuń
  6. kolejna piekna czerwień:) i co ja mam zrobić:D?

    OdpowiedzUsuń

Komentarze reklamowe, obraźliwe, nie zawierające konstruktywnej krytyki
będą usuwane.

Dzięki za komentarz!

Obserwują