Też macie tak, że przychodzi ten dzień, kiedy okazuje się nagle, że WSZYSTKIE kosmetyki są na ukończeniu? Jakby nie mogły jakoś stopniowo. Potem idzie biedne dziewczę do drogerii i wydaje milion złotych naraz :D
U mnie właśnie nadszedł ten czas. Tusz wysycha, balsamu do ciała brak, szampon zużyty i przydałaby się nowa odzywka do paznokci. Ponieważ jestem ma odwyku (...) postanowiłam, że nie będę jeszcze dzisiaj kupować balsamu do ciała, tylko wykorzystam wszystkie próbki, zyskując tym samym dwa-trzy dni oszczędności. Tak, wiem, złudne nadzieje :D
No ale mimo wszystko do Rossmana się udałam i oto, co z niego wyniosłam:
- astor big&beautiful boom! volume mascara
- kolejna butelka szamponu Radical
- witaminowa odżywka z wibo
Owszem, wiele razy już się odgrażałam, że nie lubię w tuszach szczoteczek typu "z włosia". Ale ta mnie zaskoczyła: jest ogromna, ma długie włoski i przede wszystkim nie jest oblepiona tuszem, co bardzo często mają w zwyczaju tego typu maskary. Ogólnie wyglądała bardzo zachęcająco i się skusiłam. Poza tym jest promocja i zapłaciłam za nią 23,99 zł, co wydało mi się dość korzystną ceną. Mam nadzieję, że sprawdzi się na moich rzęsach. Spodziewajcie się recenzji w niedługim czasie (znając moją miłość do tuszów do rzęs wypróbuję ją jeszcze w ten weekend, bo nie będę mogła się jej oprzeć :D )
Szampon jest absolutnym mistrzem, o czym wspominałam we wczorajszej notce, więc zakup nie jest zadziwiający i nie potrzebuje uzasadnienia.
Odżywka- cóż, moje paznokcie powoli wracają do stanu używalności po wakacyjnych kryzysach, ale potrzebuję czegoś pod lakier, a obecne mazidło, którego używam w tym celu, odpryskuje tak niemiłosiernie, że szkoda marnować lakier, bo odpryskuje razem z tym, co pod nim.
A teraz zobaczcie, jakie pyszności czekały na mnie w domu :)
Mama usmażyła dziś pączki. Są przepyszne, mimo że przepis dość nietypowy, bo jednym z głównych składników są... ziemniaki i odrobina octu!
Ich smak jest oczywiście niewyczuwalny, choć pączki nie są oczywiście takie, jakie można kupić w sklepie. Są po prostu inne :)
No i na pewno zdrowsze, bo nienapchane tyloma spulchniaczami i chemią. A puszyste są i tak, po wygryzieniu się powracają do wcześniejszego kształtu, sklepowe niestety się zbijają :)
Składniki:
1 kg mąki
4 całe jajka
70 dag ugotowanych ciepłych ziemniaków
1/2 szklanki cukru
2 łyżeczki octu
1/2 kostki masła lub margaryny
10 dag drożdży
no i oczywiście nadzienie! Najlepsza jest różana marmolada :)
no i oczywiście nadzienie! Najlepsza jest różana marmolada :)
Mniaaaaaam, uwielbiam domowe pączki. Ciekawa jestem efektów po tej maskarze :)
OdpowiedzUsuńJeny nie katuj takimi zdjęciami bo ja jestem PACZKOMANIACZKA ! xD
OdpowiedzUsuńa moje ulubione święto Tłusty Czwartek xdd
Będę musiała chyba wypróbować ten przepis ; )
Pączki z ziemniaków- rewelacja!
OdpowiedzUsuńKochana,jak zrobisz sobie talię 65 przy biodrach 101 to nie znajdziesz sukienki na siebie ;) Ja różnicę między biodrami o talią mam około 25 cm i jeśli sukienka jest dobra w biodrach to niestety ukrywa talię. a spinając się paskiem wyglądam co najmniej śmiesznie.
OdpowiedzUsuńEwcia: też luuubię tłusty czwartek:D
OdpowiedzUsuńGośka: ale ja już mam taką talię ;)
owszem, nie mogę znaleźc sukienki- kupuję proste elastyczne, a potem Mama mi zwęża :) w ogóle większość rzeczy przerabiam, da się żyć i wcale nie jest śmiesznie :)
w zasadzie powinnam zmienić ten napis w pasku bocznym, bo to już "zrobione", ani już żadnej diety nie stosuję ani nie ćwiczę ani hula hop. Czas obżarstwa jeeeeeeee :D
OdpowiedzUsuńciekawe jak u ciebie sie sprawdzi ten tusz. tez na niego poluje ale jescze mysle nad nim. ten szampon mialam ale mi sie nie sprawdzil- strasznie platal mi wlosy a tez odzywki to nie mialam niestety tak wiec sie nei wypowiem :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńnaturalne szampony tak mają, że plączą. Ja rozczesuję włosy przed myciem, a samo mycie polega na "nie mieszaniu" ich na głowie. Najpierw wcieram szampon we włosy przy skórze głowy po prostu wsuwając między nie palce, a wytworzoną pianę rozprowadzam na reszcie włosów, ewentualnie posiłkujęc się jeszcze odrobiną szamponu. dzięki temu włosy nie mają kiedy się splątać, a nałożona później odżywka, również na przeczesane po osuszeniu włosy, sprawia, że nic złego się nie dzieje :)
OdpowiedzUsuńpączki wyglądają apetycznie
OdpowiedzUsuńa szampony - cóż, naturalne bardzo chętnie, ale moje włosy POTWORNIE się po nich plączą nawet z odżywką i jeśli zachowałam skrajną ostrożność przy myciu...
Miałam ten tusz w wersji fioletowej i był świetny od pierwszego użycia :) i ta szczota dobrze się spisywała :)
OdpowiedzUsuńoj znam ten ból jak się wszystko kończy naraz -.-
no to mnie podnosisz na duchu, bo trochę się obawiam :)
OdpowiedzUsuń