Dobry wieczór Dziewczęta!
Przybiegam tu do Was tylko na chwilę, ale za to chciałabym się pochwalić moimi dwoma nowymi nabytkami- sukienkami!
Jest to o tyle godne uwagi, iż mam ogromny problem z kupnem tego typu kobiecej garderoby.
Ze względu na bardzo duży biust i pupę oraz krągłe biodra w zestawie z wąską talią, zawsze jest coś nie tak.
Albo nie dopinam się w biuście, albo pupa za bardzo opięta, a najczęściej zbyt dużo, bardzo dużo, luzu w talii.
Z tego względu wybieram sukienki, które: 1. są widocznie wytaliowane (pasek, drapowanie), 2. kopertowe lub 3. są z elastycznego materiału i mają bardzo prosty krój- takie idealnie podkreślają moje kobiece kształty, a ewentualnie można je w mało skomplikowany sposób naprawić - np. zwęzić.
Ostatnimi czasy te wymagania spełniły dwie sukienki ze sklepu New Look.
NUMER 1. sukienka codzienna
Jest bardzo krótka, ale ze względu na zabudowaną górę, nie jest wyzywająca. Zazwyczaj stronię od sukienek bez dekoltu, bo to jeszcze bardziej powiększa biust, ale ta dzięki genialnemu drapowaniu z boku nie tylko ładnie na nim leży, ale pięknie go podkreśla i uwydatnia do tego talię.
Materiał jest grubszy i bardzo milutki w dotyku.
I tutaj muszę nieskromnie powiedzieć, że dzięki tym wybujałym nieco krągłościom na mnie prezentuje się dużo lepiej niż na modelce na stronie New Look'a :D KLIK
NUMER 2. sukienka na Sylwestra
Z tej okazji skusiłam się na bandażową, czarną sukienkę z koronkową wstawką na dekolcie i całych plecach- nieco to odważne, nawet jak dla mnie, ale Mój Facet jest zachwycony tym, jak w niej wyglądam, więc nie mogłam jej nie kupić, poza tym- w końcu to Sylwester! :D
Czarna, prosta, obcisła- pięknie dopasowuje się do ciała, wszystkich krągłości i wklęsłości, a nagość przysłonięta koronką dodaje pazura :)
Do tego proste czarne szpilki i gotowe!
I sukienka na stronie New Look KLIK
Być może uda mi się pokazać sukienki na sobie. (już są- KLIK)
I jak wam się podobają moje zakupy? bo mi bardzo:D
Przybiegam tu do Was tylko na chwilę, ale za to chciałabym się pochwalić moimi dwoma nowymi nabytkami- sukienkami!
Jest to o tyle godne uwagi, iż mam ogromny problem z kupnem tego typu kobiecej garderoby.
Ze względu na bardzo duży biust i pupę oraz krągłe biodra w zestawie z wąską talią, zawsze jest coś nie tak.
Albo nie dopinam się w biuście, albo pupa za bardzo opięta, a najczęściej zbyt dużo, bardzo dużo, luzu w talii.
Z tego względu wybieram sukienki, które: 1. są widocznie wytaliowane (pasek, drapowanie), 2. kopertowe lub 3. są z elastycznego materiału i mają bardzo prosty krój- takie idealnie podkreślają moje kobiece kształty, a ewentualnie można je w mało skomplikowany sposób naprawić - np. zwęzić.
Ostatnimi czasy te wymagania spełniły dwie sukienki ze sklepu New Look.
NUMER 1. sukienka codzienna
Jest bardzo krótka, ale ze względu na zabudowaną górę, nie jest wyzywająca. Zazwyczaj stronię od sukienek bez dekoltu, bo to jeszcze bardziej powiększa biust, ale ta dzięki genialnemu drapowaniu z boku nie tylko ładnie na nim leży, ale pięknie go podkreśla i uwydatnia do tego talię.
Materiał jest grubszy i bardzo milutki w dotyku.
I tutaj muszę nieskromnie powiedzieć, że dzięki tym wybujałym nieco krągłościom na mnie prezentuje się dużo lepiej niż na modelce na stronie New Look'a :D KLIK
NUMER 2. sukienka na Sylwestra
Z tej okazji skusiłam się na bandażową, czarną sukienkę z koronkową wstawką na dekolcie i całych plecach- nieco to odważne, nawet jak dla mnie, ale Mój Facet jest zachwycony tym, jak w niej wyglądam, więc nie mogłam jej nie kupić, poza tym- w końcu to Sylwester! :D
Czarna, prosta, obcisła- pięknie dopasowuje się do ciała, wszystkich krągłości i wklęsłości, a nagość przysłonięta koronką dodaje pazura :)
Do tego proste czarne szpilki i gotowe!
I sukienka na stronie New Look KLIK
Być może uda mi się pokazać sukienki na sobie. (już są- KLIK)
I jak wam się podobają moje zakupy? bo mi bardzo:D
obie piękne, ale moim typem jest druga. Pokaż na sobie ;)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie pokaż na sobie :)
OdpowiedzUsuńMi się obie podobają:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z dziewczynami, prosimy o pokazanie ich na sobie.
Piękne sukienki, tą pierwszą sama bym przygarnęła
OdpowiedzUsuńDrugą się zachwyciłam :)
OdpowiedzUsuńTa druga jest PRZEBoska! :) Mega seksowna :)
OdpowiedzUsuńPiękne! Ta druga zachwycająca! Pokaż koniecznie fotki na sobie! :)
OdpowiedzUsuńSukienki są rewelacyjne! koniecznie musisz się nam w nich pokazać:)!
OdpowiedzUsuńdzięki Dziewczyny, miło, że się Wam podoba:)
OdpowiedzUsuńco do zdjeć, to niestety nie jest to do końca zależne ode mnie- jesli pogoda w weekend dopisze, to spróbuję coś wykombinować :)
Ta pierwsza jest ok, ale ta druga jest absolutnie CU-DOW-NA! Ja jestem zachwycona i chyba też się na taką skuszę :)
OdpowiedzUsuńObie są przepiękne. Miałam kupić podobną do tej drugiej na studniówkę ale ostatecznie wybrałam bardzo prostą czerwoną.
OdpowiedzUsuńo, to super! ;) Ja czekam na te zdjęcia po weekendzie bo jestem ciekawa jak te sukienki leżą na kimś o normalniej figurze ;)
OdpowiedzUsuńOTAGowałam cię http://kosmetyczniepomojemu.blogspot.com/2011/12/tag-5-noworocznych-postanowien.html
OdpowiedzUsuńobie sukienki wpadły mi w oko. :)
OdpowiedzUsuń