biżuteria, z którą się nie rozstaję

  • 24
Cześć Dziewczyny ;)

Jak Wam mija niedziela? Czujecie już nadchodzący poniedziałek? :(

Dzisiaj mały niekosmetyczny pościk, w którym chciałabym Wam pokazać błyskotki, które towarzyszą mi właściwie każdego dnia.
Kiedyś się za przeproszeniem obwieszałam. Zwłaszcza wtedy, kiedy modne były te takie zwielokrotnione łańcuszki. Pamiętacie? Miałam tego wszystkiego strasznie dużo, większość zrobioną własnymi rękami.
Obecnie- kompletny minimalizm. Jedyna biżuteria, jaką noszę to srebrny łańcuszek z wisiorkiem Apart i ciemny wisiorek kuleczka z kolczykami do kompletu firmy Yes.
Wszystko to prezenty od M.
Serduszko nosze właściwie codziennie. Coś jak obrączka, tylko że na szyję (ale obrączka na palcu też jest, symboliczna, ale jest ;) )
Raz na jakiś czas zmieniam je na ten drugi wisiorek.
Kolczyki ostatnio noszę rzadko, bo przy rozpuszczonych włosach ciężko je odpowiednio zaprezentować.













A Wy macie jakąś biżuterią, którą wyjątkowo lubicie? :)

24 komentarze:

  1. Kuleczka i kluczyk są cudne..... Zazdroszczę. Ja nie noszę zbyt często biżuterii, jeżeli już to kolczyki. Źle się czuję obwieszona, nie potrafię zresztą nosić wisiorków czy bransoletek- zawsze mi się coś przekręci, zawinie...

    OdpowiedzUsuń
  2. kluczyk bardzo mi się podoba :) Ja mam kryształowe serduszko dostałam od chłopaka i też bardzo je lubię, ale ostatnio nie nosiłam i pora to zmienić.

    OdpowiedzUsuń
  3. ślicznosci, bardzo mi sie podobają, ja też wolę minimalizm:)Choć przez Pandorkę kto wie:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Kluczyk-serduszko jest naprawdę śliczny! Moją ulubioną biżuterią są kolczyki - do szkoły krótkie, wszędzie indziej - długie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kluczyk jest przepiękny! :) Ja lubię delikatne kolczyki, jeśli wielka feta, są po prostu bardziej błyszczące. Lubię też długie naszyjniki, również skromne, do gładkich bluzek. Jeśli bluzka jest wzorzysta, noszę krótki wisiorek. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mi również podoba się ten "kluczyk" :)
    Ja noszę non stop (właściwie to rzadko kiedy zdejmuje :p) pierścionek- pierwszy prezent od mojego chłopaka :;)
    Pozdrawiam,
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja mam tak, ze okresowo noszę coś aż do znudzenia potem robię przerwę i co innego ciągle noszę:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja codziennie muszę mieć zegarek, moje 3 pierścionki, kolczyki (ostatnio są to wyłącznie wkręty), a co do łańcuskzów to różnie. Ostatnio za nimi nie szaleje chyba, że zakładam bluzkę z dekoltem to wtedy tak, żeby tak smutno nie było:)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja lubię każdy rodzaj biżuterii i gdybym nie zapominała jej rano założyć to codziennie miałabym inną ;>

    OdpowiedzUsuń
  10. http://kwejk.pl/obrazek/813914/facebook,i,real.html


    Ty z tym blogiem pasujesz idealnie do przesłania :)

    OdpowiedzUsuń
  11. sugerujesz, że w rzeczywistości jestem grubym pasztetem, a tu wrzucam nie swoje zdjęcia, czy jak?

    OdpowiedzUsuń
  12. ja w przeciwieństwie do Ciebie kocham przepych i to jak! wiec lubie duze naszyjniki z ciekawymi zawieszkami :)

    jak moja niedziela?
    przeziebila się. ;|

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja też Cię znam z reala i wcale nie uważam tak jak anonimowy :)

    heaters gonna hate

    Biżuteria cudna!

    OdpowiedzUsuń
  14. Emi chyba raczej haters gonna hate :D
    A co do anonimowego (to coo nim sądze wolę zostawić dla siebie, bo nie jest tu wprowadzona cenzura :P), ale tak "naukowo", ja bym to zrozumiała jako metaforę, w sensie, że tu się jest takim, a w rzeczywistości jest innym, nie tylko zewnętrznie a i wewnętrznie. To moja interpretacja.
    Pozdrawiam,
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  15. Dziewczyny, dajcie spokój to nie miejsce na takie dyskusje ;)
    zapraszam na bardziej prywatną rozmowę w razie czego :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja delikatnych łańcuszków nie noszę i w ogóle nie posiadam, ale ten kluczyk chętnie bym Ci ukradła. :)
    Mam strasznie dużo różnej biżuterii, ale codziennie noszę tylko obrączkę i jakiś zegarek - mam same biżuteryjne, czasami dziwne zegarki, więc dobieram do stroju, dwa z tych zegarków są na szyję ;) Czasami jeszcze kolczyki do tego, jeśli mają szansę być widoczne zza włosów i pasują do reszty... Aha, latem bransolety (latem, kiedy to było... Kiedy to będzie... ;D). Reszta bogatego zbioru tylko czasami, pojedynczo jako akcent do konkretnych zestawów. Tym niemniej patrząc na Twoje zdjęcia nabieram ochoty na delikatną zawieszkę... Inspirujesz! :D

    OdpowiedzUsuń
  17. ten ciemny zestaw bardzo fajny, ale to kluczoserce straszny kicz

    OdpowiedzUsuń
  18. Kluczyk jest cudowny! Chciałabym taki!

    OdpowiedzUsuń
  19. też nie rozstaję się z kluczykiem na łańcuszku ;)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze reklamowe, obraźliwe, nie zawierające konstruktywnej krytyki
będą usuwane.

Dzięki za komentarz!

Obserwują