Cześć Dziewczyny :)
Na pewno nie raz już widziałyście objaw nowych trendów- jewerly collar.
Nie wiem, jak Wam przypadł on do gustu, ale mi bardzo!
Lubię takie błyskotki i zapragnęłam mieć coś takiego, mimo że zarówno moja biżuteria, jak i same ubrania są raczej bardzo minimalistyczne :D
Kołnierzyk, że się tak wyrażę mobilny, czyli bardziej w ramach naszyjnika, co by go można było nosić do rozmaitych rzeczy, to przy samodzielnym wykonaniu raczej wyższa szkoła jazdy i długi proces tworzenia, więc postanowiłam zrobić sobie taką wersję light- ozdobiłam jedynie przód kołnierzyka w czarnej koszuli.
To do tego były mi potrzebne pokazywane wczoraj minikoraliki z empiku :)
Swoją drogą są teraz wszędzie. Z racji, że wszystkie pracy wykonywałam oczywiście w łóżku, z koralikami tymi spałam, między klawiszami komputera, a teraz depczę po nich, bo są porozwalane po podłodze i wnet wessę je odkurzaczem :)
Natrudziłam się strasznie. Siedziałam nad tym od ok. 22 do prawie 3 w nocy. Po 2 zamykały mi się już oczy, trzęsły ręce, a koraliki wymykały się z palców. Ale ukłułam się igłą tylko dwa razy :D
Nie miałam żadnego projektu, na niczym się nie wzorowałam. Koraliki przyszywałam dość spontanicznie, co potem okazało się przeszkodą do tego, żeby obie części wyglądały w miarę symetrycznie. ;p
W dodatku same koraliki płatały mi figle, bo strasznie dużo było takich, które miały za małą dziurkę i nie mogłam przecisnąć igły :/
Cóż mi z tego wyszło?
Oto efekty.
Wiem, że dużo takich samych w zasadzie zdjęć, ale nie wiedziałam, które wybrać ;p
Jak na pierwszy raz chyba nie jest źle ;p
Mam jeszcze kilka pomysłów i chcę je konsekwentnie realizować, ale nie wiem, jak będzie z czasem.
Dajcie znać, co sądzicie o takich ozdobach i oczywiście jak Wam się podoba moja wersja :D
Na pewno nie raz już widziałyście objaw nowych trendów- jewerly collar.
Nie wiem, jak Wam przypadł on do gustu, ale mi bardzo!
Lubię takie błyskotki i zapragnęłam mieć coś takiego, mimo że zarówno moja biżuteria, jak i same ubrania są raczej bardzo minimalistyczne :D
Kołnierzyk, że się tak wyrażę mobilny, czyli bardziej w ramach naszyjnika, co by go można było nosić do rozmaitych rzeczy, to przy samodzielnym wykonaniu raczej wyższa szkoła jazdy i długi proces tworzenia, więc postanowiłam zrobić sobie taką wersję light- ozdobiłam jedynie przód kołnierzyka w czarnej koszuli.
To do tego były mi potrzebne pokazywane wczoraj minikoraliki z empiku :)
Swoją drogą są teraz wszędzie. Z racji, że wszystkie pracy wykonywałam oczywiście w łóżku, z koralikami tymi spałam, między klawiszami komputera, a teraz depczę po nich, bo są porozwalane po podłodze i wnet wessę je odkurzaczem :)
Natrudziłam się strasznie. Siedziałam nad tym od ok. 22 do prawie 3 w nocy. Po 2 zamykały mi się już oczy, trzęsły ręce, a koraliki wymykały się z palców. Ale ukłułam się igłą tylko dwa razy :D
Nie miałam żadnego projektu, na niczym się nie wzorowałam. Koraliki przyszywałam dość spontanicznie, co potem okazało się przeszkodą do tego, żeby obie części wyglądały w miarę symetrycznie. ;p
W dodatku same koraliki płatały mi figle, bo strasznie dużo było takich, które miały za małą dziurkę i nie mogłam przecisnąć igły :/
Cóż mi z tego wyszło?
Oto efekty.
Wiem, że dużo takich samych w zasadzie zdjęć, ale nie wiedziałam, które wybrać ;p
Jak na pierwszy raz chyba nie jest źle ;p
Mam jeszcze kilka pomysłów i chcę je konsekwentnie realizować, ale nie wiem, jak będzie z czasem.
Dajcie znać, co sądzicie o takich ozdobach i oczywiście jak Wam się podoba moja wersja :D
Kochana, jestem pełna podziwu do zapału jaki odnalazlas w sobie, zeby wykonac cos takiego.
OdpowiedzUsuńJestem w szoku i to pozytywnym.efekt jest bardzo fajny i bije brawa dla Ciebie :)
zapraszam do mnie
napisz co u Ciebie
kiss kiss
Pięknie wygląda podziwiam nie wiem czy miałabym nerwy przyszyć aż tyle koralików:)
OdpowiedzUsuńwow :) bardzo ładnie Ci to wyszło!
OdpowiedzUsuńCałkiem fajnie u Ciebie to wygląda :) Ja osobiście nie lubię żadnych błyskotek na ubraniach :)
OdpowiedzUsuńświetnie Ci to wyszło!
OdpowiedzUsuńłaaaał, fajnie!! ja kiedyś się bawiłam w przyozdabianie szalika i czapki perełkami ^^
OdpowiedzUsuńteż było dużo zabawy :) też sobie kiedyś zrobię jakieś diajłaj
Łooo coś przecudownego , takie nieprzesadzone, śliczne !!! Z tą czarną koszulą kolor koralików komponuje się cudownie :)
OdpowiedzUsuńjaaaak przepiękniee ! taka koszula wisiałaby w zarze z metką 240 zl ; )
OdpowiedzUsuńWOW!!! Ja ogólnie 'choruję' na zakup takiej koszuli, w Zarze ich ceny osiagaja zabojczy, jak na zare, pozio,. A tu tak fajnie to rozwiazalas!!!
OdpowiedzUsuńkupowanie CZEGOKOLWIEK w zarze jest moim zdaniem nieopłacalne. Nie pamiętam, kiedy w ogóle ostatni raz tam byłam ;p
Usuńpreferuję bardziej ekonomiczne rozwiązania :)
Wow! Rewelacyjnie ci to wyszło! :)
OdpowiedzUsuńBrawa dla Ciebie za takie cudo, też chciałabym zrobić coś takiego, ale za dużo z tym roboty :(
OdpowiedzUsuńBaardzo się podoba! :))
OdpowiedzUsuńświetnie Ci to wyszło
dzięki Dziewczyny! cieszę się, ze Wam się podoba, bo bałam się, że wyjdzie z tego jakaś cygańska bluza ;p
OdpowiedzUsuńwow, podoba mi się:)
OdpowiedzUsuńw planach też mam kilka przeróbek typu DIY :)
genialnie wyszło, ja już od pewnego czasu myśle nad zrobieniem czegoś takiego, po obejrzeniu filmiku na YT, ale coś się zebrać w sobie nie mogę
OdpowiedzUsuńTwoje dzieło stalo się motywacją :D
Bardzo mi się podoba! Brawo za cierpliwość!:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie to wygląda! Ja mam dwie lewe ręce do takich rzeczy :P
OdpowiedzUsuńpiękna koszula :))
OdpowiedzUsuńWow, super, wątpię, czy mi by się coś takiego udało :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wygląda :) Aż zachciało mi się samej zrobić coś takiego, ale ja jestem chodzącym wieśniakiem i nie mam nic z kołnierzykiem :D
OdpowiedzUsuńPodobają mi się takie kołnierzyki, efekt rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńwow, efektownie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńwygląda prześlicznie ! :)
OdpowiedzUsuńzdolniacho to teraz czas na OOTD :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wygląda!
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt, ja bym to pewnie rzuciła w połowie :P
OdpowiedzUsuń