Dzień Dobry Dziewuszki :)
Za mną kolejne niemal 11-godzinne spanie... Padam twarzą w łóżko ostatnio i nie jestem w stanie nic zrobić.
Przede wszystkim na początku chciałabym się wytłumaczyć, dlaczego tak mnie mało i z góry uprzedzić, że jeszcze przez jakiś czas tak będzie,
Dlaczego?
Otóż, jak zawsze, obudziłam się z przysłowiową ręką w nocniku- mało czasu, dużo nauki, a sesja tużtuż.
Ponadto 7-11 maja nie będzie mnie wcale a wcale, bo wyjeżdżamy na studiach na tzw. objazd zabytkoznawczy. Będziemy biegać po Częstochowie, Sandomierzu (tak, tak ojciec Mateusz;p) i innych pomniejszych miejscowościach i referować sobie nawzajem o kościołach i pałacach, z ogromną przewagą tych pierwszych.
Sumując- nadchodzący tydzień z zajęciami, potem tydzień wolny majówkowy, tydzień objazdowy, dwa tygodnie i ciężka sesja! wtf?!
Póki co jednak muszę zasiąść do tomiszczy i czytać czytać czytać, tudzież uczyć się przeklętej łaciny:/
Aha, i tak na sam koniec przed recenzją- jak wiecie, jestem łowcą nagród, jakby mi się udało w czasie mojej nieobecności coś wygrać, to dajcie znać komentarzem, będzie mi miło, nie lubię przegapiać objawów szczęścia, a do Waszych komentarzy dostęp mieć będę :)
ESSENCE EXPRESS DRY DROPS
Producent:
Ekspresowy płyn przyspieszający wysychanie lakieru. Osusza lakier do paznokci w ciągu 60 sekund. Stosuj 1 - 2 krople na świeżo pomalowane paznokcie.
Skład: Cyclopentasiloxane, Hexamethyldisiloxane, Dimethicone, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Tocopheryl Acetate. (15.01.2012)
OPAKOWANIE: ładna, prosta buteleczka z super aplikatorem. Bardzo na plus oceniam tę pipetkę. Fajny bajer :D
KOLOR: przezroczysty
KONSYSTENCJA: trochę tępawy olejek, dość wodnisty, ale to raczej norma i chyba wręcz wskazanie dla tego typu produktów.
EFEKTY: nie wiem, niewykluczone, że to ze mną jest coś nie tak, ale u mnie te kropelki w ogóle się nie sprawdzają :(
Próbowałam rozmaitych kombinacji i nic. Czekam i czekam- nic się nie dzieje. Nie zależnie od tego, jak to to mi się rozlewa na paznokciu i ile mi się tego rozlewa, i bez względu na to, na jakim etapie wysychania jest akurat lakier.
Nie wiem, ock, bo wszędzie czytałam tylko pozytywne recenzje na ich temat, a u mnie paznokcie schną jeszcze dłużej.
Po raz kolejny zaczynam się zastanawiać, czy umiem malować paznokcie :D
Czy któraś z Was też miała z nimi problem? Bo nie wiem, czy dawać jeszcze szansę, czy rozglądać się za czymś innym...?
Za mną kolejne niemal 11-godzinne spanie... Padam twarzą w łóżko ostatnio i nie jestem w stanie nic zrobić.
Przede wszystkim na początku chciałabym się wytłumaczyć, dlaczego tak mnie mało i z góry uprzedzić, że jeszcze przez jakiś czas tak będzie,
Dlaczego?
Otóż, jak zawsze, obudziłam się z przysłowiową ręką w nocniku- mało czasu, dużo nauki, a sesja tużtuż.
Ponadto 7-11 maja nie będzie mnie wcale a wcale, bo wyjeżdżamy na studiach na tzw. objazd zabytkoznawczy. Będziemy biegać po Częstochowie, Sandomierzu (tak, tak ojciec Mateusz;p) i innych pomniejszych miejscowościach i referować sobie nawzajem o kościołach i pałacach, z ogromną przewagą tych pierwszych.
Sumując- nadchodzący tydzień z zajęciami, potem tydzień wolny majówkowy, tydzień objazdowy, dwa tygodnie i ciężka sesja! wtf?!
Póki co jednak muszę zasiąść do tomiszczy i czytać czytać czytać, tudzież uczyć się przeklętej łaciny:/
Aha, i tak na sam koniec przed recenzją- jak wiecie, jestem łowcą nagród, jakby mi się udało w czasie mojej nieobecności coś wygrać, to dajcie znać komentarzem, będzie mi miło, nie lubię przegapiać objawów szczęścia, a do Waszych komentarzy dostęp mieć będę :)
ESSENCE EXPRESS DRY DROPS
Producent:
Ekspresowy płyn przyspieszający wysychanie lakieru. Osusza lakier do paznokci w ciągu 60 sekund. Stosuj 1 - 2 krople na świeżo pomalowane paznokcie.
Skład: Cyclopentasiloxane, Hexamethyldisiloxane, Dimethicone, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Tocopheryl Acetate. (15.01.2012)
OPAKOWANIE: ładna, prosta buteleczka z super aplikatorem. Bardzo na plus oceniam tę pipetkę. Fajny bajer :D
KOLOR: przezroczysty
KONSYSTENCJA: trochę tępawy olejek, dość wodnisty, ale to raczej norma i chyba wręcz wskazanie dla tego typu produktów.
EFEKTY: nie wiem, niewykluczone, że to ze mną jest coś nie tak, ale u mnie te kropelki w ogóle się nie sprawdzają :(
Próbowałam rozmaitych kombinacji i nic. Czekam i czekam- nic się nie dzieje. Nie zależnie od tego, jak to to mi się rozlewa na paznokciu i ile mi się tego rozlewa, i bez względu na to, na jakim etapie wysychania jest akurat lakier.
Nie wiem, ock, bo wszędzie czytałam tylko pozytywne recenzje na ich temat, a u mnie paznokcie schną jeszcze dłużej.
Po raz kolejny zaczynam się zastanawiać, czy umiem malować paznokcie :D
Czy któraś z Was też miała z nimi problem? Bo nie wiem, czy dawać jeszcze szansę, czy rozglądać się za czymś innym...?
Ja bardzo lubię takie kropelki ale z Inglota. Już nie wyobrażam sobie bez nich malować paznokci i czekać aż wyschną.
OdpowiedzUsuńmnie kropelki wysuszające nigdy nie przekonywały. już bardziej wierzę w spray'e, ale nie korzystam.
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki za ogarnięcie studiów!
u mnie tez nie radzil sobie,nie przyspieszal wysychania,paznokcie schly tak dlugo jak zawsze...
OdpowiedzUsuńO ja jestem z Sandomierza ciekawa jestem jak Ci się spodoba:)
OdpowiedzUsuńja polecam do wypróbowania kropelki z Oriflame . kosztuja raz tyle co Essence , mozna czasem zlapac je w promocji , ale ja bylam z nich zdecydowanie bardziej zadowolona niz z Essence ..
OdpowiedzUsuńNie miałam ich, na razie stosowałam tylko seche vite :) ale kropelki kropelkami.. Powodzenia z sesją! Jak mawiał mój "sor" - trzeba chwycić byka za nogi! :) trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie OK. kupiłam go, bo Inglot, którego używałam długi czas strasznie drogi ostatnio. więc zdecydowałam się na essence na próbę. i został ze mną. zużyłam ponad połowę opakowania. służy mi dzielnie. ma jeden minus w stosunku do inglota: jest troszkę za tłusty, tamten był bardziej gęsty i może dlatego nie rozlewał się na całe dłonie. ale zostanie ze mną
OdpowiedzUsuńja miałam wysuszacz w takiej kropelkowej formie z Avonu i też się nie sprawdzał. Te spływanie po paznokciu było tragiczne. Wolę inwestować w top coaty przyśpieszające wysychanie. Hally Hansem Insta Dry jest boskie, ale jeśli chodzi o Essence to zakochałam się w Better Than Gel Nails Top Coat - własnie kończę moje pierwsze opakowanie i na pewno kupie drugie.
OdpowiedzUsuńNigdy takich kropelek nie używałam. Bardzo ciekawe. Na razie mam takie coś w sprayu z Wibo i jestem zadowolona.
OdpowiedzUsuńJa jestem z Częstochowy :P Tylko nie pomniejsza miejscowość :P To jest miasto!
OdpowiedzUsuńa kropelki mam i u mnie się sprawdzają :)
powodzenia :D
OdpowiedzUsuńja tez dzisiaj wstalam o 13 nie mam czasu i sil na nic, tylko pracaaa!
Ja podzielam niestety Twoją opinię. Kompletnie na mnie to nie działają. Tak jakby lakier zasychał w góry, ale nadal jest miękki i podatny na wgniecenia. :/
OdpowiedzUsuńTeeeż bym pozwiedzała.
Nie martw się, mi też nie działa :D
OdpowiedzUsuńSkąd bierzesz składy kosmetyków Essence?:) Bo jeszcze na żadnym opakowaniu nie znalazłam ingredientów;) Swoją drogą przydałby mi się taki preparat, bo jestem strasznie niecierpliwe i paznokcie chcę mieć suche od razu po pomalowaniu;)
OdpowiedzUsuńJuż wiele razy chciałam je kupić, ale widzę, że trzeba będzie sobie jednak odpuścić.
OdpowiedzUsuńŁączę się w bólu jeśli chodzi o uczelniane zamieszanie. Mam to samo!
U mnie działa jak ta lala, nie wyobrażam juz sobie malowania paznokci bez nich.
OdpowiedzUsuńOczywiście nie wysusza lakieru w 15 sekund ale jest zdecydowanie szybciej niz bez nich.,A próbowałaś dawać na lekko podsuszone paznokcie?Tzn nie od razu po malowaniu a jakies 4-5 minut od nałożenia lakieru?No i nie polecam po nałożeniu kropli od razu kłaść następnej warstwy lakieru.Maże się.Trzeba odczekać i wytrzeć pazury.
nie słyszałam jeszcze o tym produkcie z essence, jednak wydaje się ciekawy, więc odstawię moje spray'e do szybszego schnięcia i wypróbuję tego ;)
OdpowiedzUsuńja się czasem posiłkuję top coatem z wysuszaczem Orly, ale to droga impreza ;/
OdpowiedzUsuńJa używałam przez długi czas Sally Hansen Insta Dri w pędzelku (lakierze) i sprawdza się cudownie. Nie wysusza całkowicie w 30 sekund oczywiście, ale zasusza górną warstwę lakieru, przez co znacznie trudniej go uszkodzić. Chociaż na zupełne wysuszenie trzeba trochę poczekać i uważać w tym czasie, aby nam się nic na lakierze nie odbiło. Teraz, zachęcona opiniami, kupiłam Seche Vite, ale jeszcze nie próbowałam.
OdpowiedzUsuń