Jantar- mam! Pytania do użytkowniczek :)

  • 44
Dziewuszki!
Jak w temacie- dorwałam Jantar i mam go już pierwszy raz na łepetynie :)

W związku z tym mam dwa pytania do tych z Was, które już go używały...
Po pierwsze- Jantar ma fatalne opakowanie. Jestem przyzwyczajona do tego super lejka z Joanny i w ogóle sobie dzisiaj nie mogłam poradzić z wcieraniem tego płynu z ręki, mam chyba za gęste włosy, bo nie mogłam się dostać do skóry ;p
Czy Jantar można przedawkować ze skutkiem przetłuszczonych włosów? Bo przelałabym sobie go jakoś do butelki po wcierce Joannie, ale się boję, że go sobie wtedy rozleję za dużo :)

No i po drugie, oczywiste chyba- jak Wam się sprawdził? Macie jakieś wskazówki? :)


PS. To już ostatnie godziny toaletowego głosowania- dziękuję tym z Was, które już to zrobiły, a jeśli jeszcze nie to KLIK :)

44 komentarze:

  1. Ja go sobie przelałam właśnie do buteleczki po kuracji wzmacniającej z Joanny i nie zauważyłam przedawkowania przy nakładaniu ;)

    U mnie pojawiły się baby hair - stosuję go głównie jako wcierkę, ostatnio również spryskuję nim włosy po nocy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a to spoko, jutro przelewam :)

      a wideziałam chyba własnie dzisiaj jantar w sprayu :)

      Usuń
    2. w sprayu? a to jest chyba inny kosmetyk. Ale część tej odżywki też mam przelaną do buteleczki ze spryskiwaczem ;)

      Usuń
    3. no pewnie nie ten sam, ale stała obok siebie szampon, wcierka i spray :)

      Usuń
    4. Spray ma alkohol, więc może wysuszać włosy. Skład o ile pamiętam raczej nie ten sam

      Usuń
    5. w mgiełce radical alkohol mi nie zaszkodził, mgiełkę sobie chwalę, więc i tutaj się nie obawiam raczej :)

      Usuń
  2. czekam na Twą opinię!
    do tej pory się na niego nie skusiłam, nie wiem czemu. Gdzie zakupiłaś ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w drogerii Jaśmin w Feniksie, tej na drugim piętrze. same cuda tam dzisiaj wypatrzyłam. kosmetyki do włosów tam już tylko będę kupować chyba :D

      Usuń
    2. o dzięki za info :) wpadnę tam!

      Usuń
  3. Przy moich pięciu włosach na krzyż nie miałam problemu z wcieraniem w skórę głowy :) Zawsze daję kilka kropli na dłoń i potem wcieram wszystko opuszkami palców. Moje kłaczki są ultracienkie i podatne na przetłuszczanie, ale tutaj nic takiego się nie działo :) Tylko na początku były nieco sztywne. Kończę drugą kurację (i butelkę zarazem :D) i jakoś nie podzielam tych zachwytów, chyba miałam zbyt wygórowane oczekiwania co do tej wcierki :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. baba to zawsze chce zbyt wiele ;p

      a tak z ciekawości- jakich jeszcze wcierek próbowałaś?

      Usuń
    2. Właśnie żadnej i liczyłam na cuda od razu :D W szufladzie czeka na mnie jeszcze woda brzozowa, zobaczymy co ona jest warta :)

      Usuń
    3. woda brzozowa nic mi nie robiła, dopóki nie dolałam hydrolizatu keratyny do niej :)
      za to polecam Joanne :)

      Usuń
  4. Mi przetłuszczał, i podrażnił skórę włosów, i po 2,5 tyg. odstawiłam ale w ciągu tego pojawiło mi się dużo baby hair i włosy w miesiącu urosły mi 2,5 cm.
    Ale musiałam z niego zrezygnować .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mój łeb chyba nie jest zbyt wrażliwy, ale będę uważać w takim razie

      Usuń
  5. Ja chyba jutro wrzucę jego recenzję bo właśnie czekałam do 15. z tym ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. właśnie go wtarłam hehe. nie ma mowy o przedawkowaniu, no chyba, że wylejesz całą butlę ;) ja wcieram go w skórę głowy i robię przy tym masaż. butelka mi nie przeszkadza, zawsze można przelać do atomizera jakiegoś

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moje plauchy nie są w stanie samodzielnie tego zaaplikować, masaż spoko, ale nic poza tym :D

      Usuń
  7. u mnie stoi i czeka na swój czas, bo na chwilę odeszłam od olejowania, ale niebawem wielki come back ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. nie można przedawkować ;D przypomniałaś mi, żeby iść wcierać... akurat teraz wcieram jego brata Saponicsa :P no to idę kochana :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. saponics też już mam na oku ^^

      Usuń
    2. Jantara bardzo lubię, hamuje wypadanie i napędza produkcję baby hairow, Saponics nie zrobił z moimi włosami nic. Nic a nic ;)

      Usuń
  9. Ja też wcieram go mniej więcej od tygodnia. Trudno mi mówić o efektach, ale wydaje mi się, że włosu u nasady mam bardziej błyszczące niż nieco dalej, wcześniej nie widziałam takiej różnicy, ale jak mówię, trudno jeszcze wypowiadać się o efektach :)

    Ja przelałam go sobie do butelki z atomizerem, nawet nie bawiłam się w aplikację z tej szklanej butelki, bo znając siebie, pewnie bym ją potłukła niechcący ;) W każdym razie z atomizerka świetnie się go aplikuje :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Z butelki ściągam biały dozownik i wyrzucam. Samą odżywkę nabieram strzykawką (bez igły :) i nią nakładam na skórę głowy. Jeżeli nałożę go miejscowo za dużo to klei moje włosy, ale nie przetłuszcza. Dozownikiem po Joannie rzeczywiście możesz przesadzić z ilością, ale zawsze warto spróbować.
    U mnie Jantar sprawdza się świetnie. Teraz jestem w trakcie kilkudniowej przerwy. Niedługo zacznę już trzecią butelkę. Przedłuża świeżość moich włosów, nie wypada mi ich już tak dużo, a zaraz po aplikacji mam na głowie efekt push-up :)

    OdpowiedzUsuń
  11. O ciekawe, bo tez się czaję na to. Ale chyba za duzo naraz na wlosy sobie kupilam ;)
    Bo akurat stosuje olej z alterry i wcieram jeszcze Radical, to po Radicalu mam mnostwo baby hair ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja też przelałam go do butelki po kuracji z Joanny i nigdy nie zauważyłam "przedawkowania", a uwierz, nie żałowałam go sobie :D Także śmiało przelewaj :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ja jantar dopiero zamierzam kupic. ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Niestety, jeszcze go nie mam ale czekam na Twoją relację z użytkowania :)

    OdpowiedzUsuń
  15. ja jeszcze tego nie otworzyłam, ale jutro w takim razie, najpóźniej w weekend ogarnę :))

    OdpowiedzUsuń
  16. zaczęłam z nim bodajże w sobotę - z tym, że ja wyjęłam ten "dziubek" i teraz normalnie wylewa się z buteleczki.
    przetłuszczania na razie nie widzę, a wręcz przedłuża delikatnie świeżość włosów. ciekawe jak się sprawdzi :)
    stosuję do spółki z masażerem do skóry głowy :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja przelałam Jantara do butelki po odżywce w sprayu, włosy myje rano a wcierki używam na noc:) Robię przedziałki grzebieniem, spryskuję i masuję skórę. Często nakładam na to jeszcze olej, omijając już wtedy skórę głowy. Rano myję, nakładam odżywkę/ maskę i spryskuję Jantarem całe włosy, ale wtedy używam go bardzo mało:)

    OdpowiedzUsuń
  18. planuję to to kupić w przyszłym tygodniu, więc też jestem ciekawa jak i czy działa :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja przelałam sobie Jantar do opakowania po odżywce w sprayu i taki sposób aplikacji bardzo mi odpowiada.I nigdy wcześniej nie miałam tyle drobnych, nowych włosków. Natomiast odżywka w sprayu ma inny skład,ale krzywdy nie robi:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Odpowiedzi
    1. jak dla mnie to pachnie trochę jak taka męska woda po goleniu :D miałam takie pierwsze skojarzenie, jak to powąchałam. i trochę tak ziołowo, mi się podoba zapach, ładnie pachnie :)

      Usuń
  21. Ja używam vatika i przejść przez niego nie mogę, a co najsmutniejsze, nie widzę jeszcze żadnych pożądanych efektów..

    OdpowiedzUsuń
  22. ja swojego Jantara przelałam do opakowania po serum z Avonu, ma pompkę, więc fajnie mi się aplikuje :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Jantara aplikuję strzykawką - najzwyklejszą malutką, za kilka groszy z apteki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja tyż;p
      ale jantar juz mi sie skonczyl, byl dostepny przez dluzszy czas na dozie ale gdy wkoncu sie zdecydowałam na zakup oczywiscie zapasy sie skonczyly :D

      Usuń
  24. Uzywalam juz Jantara z buteleczki po mgielce radical, teraz korzystam z buteleczki po rzepie joanny, obie formy mi bardzo pasuja.
    Jak polowalam na Jantar na dozie to zauwazylam ze pojawia sie w czwartki (czasem piatki) na krotki czas i znika znow na tydzien.

    OdpowiedzUsuń
  25. mi butelka nie przeszkadza w tej odżywce, robię tak że po kolei od jednego do drugiego ucha robię sobie przedziałki i wylewam na skórę na tym przedziałku wcierkę i wmasowuję, nie ma problemu z wylaniem z butelki, robię to bezpośrednio na głowę bo wtedy się nic nie marnuje. Mi nie przetłuszcza włosów, wręcz przeciwnie, po pierwszej kuracji dłużej są świeże. Zaraz zaczynam drugą serię. U mnie też jest ona bardzo wydajna, na 3 tyg wystarcza mi ok 3/4 buteleczki

    OdpowiedzUsuń

Komentarze reklamowe, obraźliwe, nie zawierające konstruktywnej krytyki
będą usuwane.

Dzięki za komentarz!

Obserwują