>Wrocław< i "z pończochą na głowie" part 2- rozwiązanie!

  • 19
Cześć!
Właśnie wstałam i tak po pierwszy chciałam podziękować wszystkim cudnym Kobietom, które przybyły wczoraj na wrocławskie spotkanie! :)
Kto nie był, niech żałuje, bo naprawdę fajnie się gadało, no i poznać wszystkich tak "na żywo"- super sprawa :D
Sponsorów żadnych nasze potkanie nie miało, ale i tak żadna z nas nie wyszło z pustymi rękami, a to za sprawą Czarnuszka, która zorganizowała małe kakaowe rozdanie i Agnieszki oraz Kolorowego Pieprzu- Dziewczyny przytargały ze sobą cały wór kosmetyków i wszystko między nas rozdzieliły (a w zasadzie każda brała, co chciała :D)
Nie zrobiłam żadnych zdjęć (gdzie tam będę wyjmować swojego komórkowca przy Nikonach;p), ale myślę, że pozostałe Dziewczyny sukcesywnie będą dorzucać coś od siebie :)
Naprawdę przemiło spędziłam czas i liczę na więcej takich rautów! :D

A teraz to, co w tytule bloga!
Jak pamiętacie na prostowanie włosów pończochą nie było rady... (tamten post)
Dlatego postanowiłam się skontaktować z samym autorem tamtego zamieszania, czyli gazetą InStyle :)
Dzisiaj rano dostałam maila i cóż się okazało? Mianowicie- żeby skorzystać z tej rady trzeba mieć długie włosy! Dacie wiarę?! ;p
Zawsze mi się wydawało, że włosy do połowy pleców, to już są długie, ale niestety niewystarczająco, żeby owinąć je sobie wokół głowy. A samo owinięcie ma być analogiczne do tego, które wykonuje się podczas robienia koka wokół kucyka...
Głowę owszem i tak mam dużą, ale to chyba niewiele zmienia ;p
Także niestety, jeśli nie macie włosów do tyłka, to chyba się nie uda :(

19 komentarzy:

  1. ahh, zazdroszczę Wam spotkania, ja wczoraj nie mogłam się pojawić, ale mam nadzieję, że następnym razem się stawię! :) szkoda, że zdjęć brak. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja chcę się znowu spotkać :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakiś czas temu Czarownicująca zamieściła post dotyczący nieinwazyjnych metod prostowania fal i loków. Na końcu wpisu zamieściła filmiki, które ukazują jak wyprostować włosy owijając je dookoła głowy i podpinając wsuwkami. Skojarzyło mi się z Twoim postem ;) Wrzucam link do podglądu:
    http://czarownicujaco.blogspot.com/2012/06/nieinwazyjne-metody-prostowania-fal-i.html

    OdpowiedzUsuń
  4. też żałuję, że mnie nie było

    OdpowiedzUsuń
  5. Hmm czytając tego posta spróbowałam owinąć włosy i chyba mi sie udało. Fajna fryzura nawet wychodzi :D:D:D

    OdpowiedzUsuń
  6. Agnieszka z Kolorowym Pieprzem po prostu rozwaliły system ! haha

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no kurczę! :D myślałyśmy, że każdy coś bierze na wymianę czy do oddania... XD

      Usuń
    2. powariowaly calkowicie:P hehe gdyby nie to ze oddalam wiekszosc kosmetykow na zbiorke dla kotow to tez bym cos przytargala;)

      Usuń
  7. Zazdroszcze spotkania, jedno z pustych miejsc czekalo wlasnie na mnie a ja nie moglam dotrzec do Was :( Mam nadzieje ze wkrotce to powtorzycie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też mam nadzieję, ze niedługo znowu się spotkamy i że wtedy już Cię nie zabraknie!

      Usuń
  8. Ja też nie mogłam dotrzeć :( Strasznie żałuję :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajnie macie, że Was tam tak dużo ;)

    Ewalucja niech przeprowadzi eksperyment pończochowy! :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja nie mogłam się zjawić - praca :(

    OdpowiedzUsuń
  11. bo z tą pończochą to jakaś ściema... a spotkanie super, fajnie, że się takie spotkania odbywają coraz częściej :)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze reklamowe, obraźliwe, nie zawierające konstruktywnej krytyki
będą usuwane.

Dzięki za komentarz!

Obserwują