Nie dość, że zmienia Nam się pora roku to jeszcze i moja cera jest w gorszym stanie.
Powoli więc przygotowuję się do zmiany podkładu.
Eriski dobrze mi służą, ale niestety ostatnimi czasy zdecydowanie brakuje mi mocniejszego krycia.
Zarówno Illu-sphere jak i Shiny Touch są w tym momencie zbyt słabe w tej kwestii.
Znowu więc mam do Was prośbę- polecacie jakiś dobry podkład kryjący, z lekkim, nienachalnym efektem matu?
Konsystencja dowolna. Byleby był z tych brązowo- i żółtopigmentowych, bo u mnie wszelkie różowe tony wychodzą od razu.
No i w rozsądnej cenie, co by to wytrzymała moja wątła studencka kieszeń :)
Aha, z Dermablendem miałam już do czynienia i mi nie podszedł, także odpada....
Z góry dziękuję za każdą propozycję, mam nadzieję, że coś się trafi :)
poczekam na propozycje, bo sama jestem na etapie szukania podkładu :)
OdpowiedzUsuńMAP - Make up Atelier Paris, ma tonacje również żółtawą :) Cena 120zł plus przesyłka ale warto :)
OdpowiedzUsuńJa też mam teraz gorszą cerę i też właśnie potrzebuje mocniejszego krycia :/
OdpowiedzUsuńNo ja obecnie jestem na etapie używania kremów tonujących, bo i wielkie krycie nie jest mi potrzebne. Ale wiem, że całkiem niezły jest Bourjois 10 hours sleep :) Niestety zupełnie nie wiem jak wygląda jego cena :(
OdpowiedzUsuńNo ale 10 hours nie jest ani troche kryjacy przeciez.
UsuńBourjois Healthy Mix, ok. 50-60zł, warto polować na promocję (: Kryje, wyrównuje koloryt i (podobno) pielęgnuje. Jestem mu wierna od dawna (:
OdpowiedzUsuńpierre rene skin balance :)
OdpowiedzUsuńTo ja do kompletu polecę Bourjois Flower Perfection :) Podobnie jak wcześniej wymienione, całkiem ładniej kryje i wyrównuje... Ewentualnie, widoczny na zdjęciu Revlon ;)
OdpowiedzUsuńKasiu spróbuj podkladow mineralnych, ws których to sama sobie budujesz krycie, a do tego masz tak duzza gamę kolorystyczna, że na 100% trafisz coś dla Ciebie...dodatkowo ich cena jest porównywalna do tych w drogerii...a jak pewnie wiesz są dużo zdrowsze dla naszej cery. Polecam everyday minerals ok. 50 zł
OdpowiedzUsuńTeż bym była za mineralnym. Młodziutka, piękna skóra - nie zniszcz tego ciężkim, płynnym podkładem :)
Usuńno nie taka piękna niestety :D
Usuńnie lubię ciężkich, nie używam, ale jakoś jeszcze się nie potrafię zdecydować na minerały. ale kusicie kurcze strasznie...
Clinique, Superbalanced:-)
OdpowiedzUsuńPolecam podkład ze zdjęcia, czyli Revlon CS - do kupienia na Allegro za 30zł. Mają duży wybór kolorów. Ja również potrzebuję podkładu z żółtymi tonami i znalazłam swój odcień bez problemu.
OdpowiedzUsuńPodbijam. Revlon CS do skóry tłustej (daje większy mat). Odcieni jest mnóstwo, można spokojnie dobrać coś dla siebie.
Usuńpodkład z mu-a robi okropną maskę.
OdpowiedzUsuńto nie jest podkład na co dzień. jest ciężki i gęsty.
poczytaj opinie na kwc.http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=32790
La Roche Posay-Toleriane Teint, Revlon-Colorstay, Clinique-Anti Blemish, EL-Double Wear light... to sa podklady kryjace, ktore moge z czystym sumieniem polecic, tak samo mineraly np. Everyday Minerals w formule intensive (teraz to chyba it). Natomiast Bourjois Healthy Mix nie jest podkladem ani kryjacym ani matujacym.
OdpowiedzUsuńPierre Rene Skin Balance :)
OdpowiedzUsuńoo tak ten jest dobry i niedrogi także polecam :)
UsuńRównież używam i polecam.
OdpowiedzUsuńU mnie najlepiej sprawdza się Revlon Colorstay i Pierre Rene Skin Balance.
OdpowiedzUsuństrasznie dużo dobrego słychać o tym pierre rene, pewnie kupię niedługo ;)
UsuńJa ostatnio testuję Perfecta age control - może nie kryje jakoś super, ale mi wystarcza i buzia jest cały dzień matowa :) a przy tym ma piękny kolor bez odrobiny różu (03).
OdpowiedzUsuńno mi niestety o krycie właśnie chodzi ;)
UsuńJa mogę polecić wyższą półkę- Clinique Rednes Solutions. sama mam czerwono różowe cuda na twarzy i ten podkład sprawdza się doskonale. Nakładam baardzo cienką warstwę i ten podkład naprwde działa cuda na mojej twarzy. Używałam wcześniej całej masy różnych podkładów więc mam porównanie.
OdpowiedzUsuńOpakowanie starcza na blisko 4miesiące-cena zawrotna 145zł. Możesz pójść do jakiejś perfumerii i poprosić o próbkę:D
dzięki, ale chodziło mi przecież o półkę niższą właśnie ;)
Usuńzaciekawił mnie ten post, obserwuje
OdpowiedzUsuńJa również byłabym za podkładami mineralnymi. Są bezpieczne dla cery, bez chemii i tych wszystkich świństw, gamę kolorystyczną mają wielką, dodatkowo są lekkie, krycie można nimi budować od niewielkiego, po naprawdę mocne. Ze względu na to iż są suche, sypkie nie trzeba dodatkowo nakładać na nie pudru, a to w przypadku cery z problemami wielki plus, bo im kosmetyków mniej tym lepiej.
OdpowiedzUsuńna pewno musze je w końcu wypróbować, ale za jakiś czas, muszę dojrzeć :D
Usuńnie miałam okazji używać podkładu z revlonu
OdpowiedzUsuńrevlon - nie używałam, gdzie nie poczytam straszą mnie tymi podkładami ;)
OdpowiedzUsuńPolecam Bourjois 123 Perfect Foundation i Maybelline Affinitone tez ma cąłkiem niezłe krycie :)
OdpowiedzUsuńJa się właśnie po raz kolejny zwracam w stronę Colorstaya, widzę, że padła propozycja MAkeup Atelier Paris, ja dziś wrzuciłam porównanie jego i Colorstaya właśnie (tutaj: http://klasycznie.blogspot.com/2012/10/revlon-colorstay-24-hour-makeup.html )
OdpowiedzUsuńKrycie u obu bardzo dobre, reszta właściwości je różni.
no właśnie widziałam i Twoje recenzja zdecydowanie mnie zniechęciła do MAP ;)
Usuńja się zachwycam minerałami Annabelle MInerals, wszystkie podkłady i kochane wcześniej bb creamy odstawiłam
OdpowiedzUsuńkryją rewelacyjnie (kryjące) a z użyciem ich korektora - cera idealna!!
Ale mnie zaciekawiłaś tymi mineralkami...dużo można o tym teraz poczytać, ale ciągle bardzo sceptycznie do nich podchodzę, bo jak proszek może się długo trzymać i kryć...? Ale myślę, że niedługo się skuszę :)
Usuńteż mam trochę takich obiekcji, ale pewnie też za jakiś czas się skuszę...
Usuńjak zainwestuję w porządny pędzel ;)
Myślę, że Pharmaceris jest ok. Kosztuje około 45 zł, kryje perfekcyjnie, ale jest zdecydowanie lżejszy od Dermablend. Są chyba dwa rodzaje: kryjący i matujący. Kryjący jest gęstszy, bardziej napigmentowany.
OdpowiedzUsuńno właśnie chyba na pharmaceris będe polować :)
Usuńmiałam podkład z revlona i zdecydowanie jest najbardziej kryjący ze wszystkich podkładów jaki miałam, tylko trzeba dobrze trafić w swój kolor
OdpowiedzUsuńO to moje propozycje :)
OdpowiedzUsuńhttp://justemois.blogspot.com/2012/08/under-twenty-anti-acne-fluid-matujacy.html
http://justemois.blogspot.com/2012/07/recenzja-revlon-colorstay-podkad.html
ja wybieram podkłady rozświetlające, więc nie pomogę niestety ;)
OdpowiedzUsuńno ja latem tez leciałam na takich, ale zimą już tak nie pociągnę :(
UsuńPolecam podkład mineralny z Oriflame-Giordani Gold:)
OdpowiedzUsuńMam cerę tłustą, naczynkową i ze skłonnością do alergii więc podkład dla mnie to wyzwanie:) Świetnie spisuje się clinique, kosztuje około 100 zł na e-glamour ale wystarcza mi na około 7 miesięcy intensywnego stosowania, ostatnio moja cera po kremie i żelu la Roche Posay się zdecydowanie poprawiła więc używam jedynie kremu tonującego clarins, kosztuje 92 zł ale wystarcza na baaardzo długo no i ma spore opakowanie- 50 ml a nie zwyczajowe 30 ml. Mam też korektor clinique i absolutnie go kocham, to cudeńko jest wydajne i cera jest doskonała od 7 rano do 21. Polecam też puder w kamieniu dermacol anty-acne, kosztuje 23 zł jest wydajny, matuje i ma piękny odcień nie podkreślający moich naczynek:) Jeśli ktoś chce jakąś dokładnę nazwę czegoś to mój mail a.z@poczta.onet.pl chętnie odpisze:)
OdpowiedzUsuńKasiu, ja tez z twarzy bardziej zoltawych niz rozowych i z cliniquem musialabys uwazac z kolorem bo juz pare razy wtopilam z kolorem świnki... :)
UsuńKolor 02 zwykle jest żóltawy:)
Usuńale 02 to prawie najjaśniejszy, a ja mam ciemną karnację...
UsuńZdecydowanie Bourjois 123 Perfect Foundation, żółte tony, dobrze kryje i ładnie matuje. Mój ulubiony;-)
OdpowiedzUsuń