Dwa tygodnie bez żelu pod prysznic?

  • 37
Nie, nie mam zamiaru zerwać z myciem.
Przerzucam się w najbliższym czasie na borowinowe mydełko z Tołpy. Jutro o tej porze będę jeszcze w drodze do Lublina, gdzie spędzę najbliższe dwa tygodnie. Nie zabiorę ze sobą wszystkich kosmetyków, więc postanowiłam zrobić mały eksperyment i na jakiś czas odstawić klasyczną myjkę, czyli żel. 
Poza tym to mydło, które ma działać na zmysły i uspokajać, a że na Wschód jadę nie na wakacje, a na uczelniane praktyki, z których będę wracać późno każdego wieczora- taki relaks na pewno dobrze zrobi :)



Charakterystyka ogólna:
- hypoalergiczne,
- do odnowy biologicznej,
- stany napięcia i zmęczenia, obniżony nastrój,
- naturalne olejki eteryczne: lawenda, geranium, petitgrain, szałwia.

Poprawia samopoczucie i zapewnia naturalną odnowę biologiczną. Oczyszcza i regeneruje skórę nie naruszając bariery ochronnej. Przeciwdziała zmęczeniu, odpręża i relaksuje. Wspomaga eliminację toksyn. Poprawia koloryt i wygładza skórę.

Dobre samopoczucie uzyskasz dzięki naturalnym olejkom eterycznym:
- lawenda - działa uspokajająco, uwalnia od napięcia nerwowego i stresu emocjonalnego,
- geranium - działa rozluźniająco i oczyszczająco, poprawia nastrój i tonuje nerwy,
- petitgrain (otrzymywany z młodych liści i pędów pomarańczy) - relaksuje, uspokaja i działa antydepresyjnie,
- szałwia - poprawia samopoczucie i ułatwia zasypianie.

Sposób użycia: namydl zwilżone ciało i masuj przez ok. 1 min., następnie spłucz wodą. Stosuj codziennie.
Składniki: borowina Tołpa, gliceryna, naturalne olejki eteryczne z lawendy, geranium, petitgrain i szałwii.

Kolor produktu jest całkowicie naturalny i wynika z zastosowanych składników aktywnych. Nie powoduje zabrudzeń, nie barwi skóry.
0% sztucznych barwników, PEG-ów, SLS-u, silikonów, oleju parafinowego, konserwantów. Opakowanie bezpieczne dla środowiska - poddawane recyklingowi.
Przebadany w Klinice Dermatologii, Wenerologii i Alergologii Akademii Medycznej. 

Skład: Sodium Palmate, Sodium Palm Kernelate, Aqua, Glycerin, Peal Extract, Sodium Cocoyl Isethionate, Palm Acid, Lavandula Angustifolia (Lavender) Flower Oil, Citrus Aurantium Amara (Bitter Orange), Leaf Oil, Olea Europaea Oil, Polyguaternium-7, Salvia Sclarea (Clary) Oil, Sodium Chloride, Palm Kernel Acid, Tetrasodium EDTA, Tetrasodium Etidronate, Linalool, Citronellol, Geraniol, Limonene.

(źródło: KWC)



Jak będzie z innymi właściwościami mydełka po dwóch tygodniach? Sama jestem bardzo ciekawa i na pewno podzielę się spostrzeżeniami, bo pachnie naprawdę fajnie :)

A Wy jak się zapatrujecie na taką formę kosmetyków do mycia ciała? 
Jesteście bardzo przywiązane do żeli, wyobrażacie sobie tego typu zmianę?

37 komentarzy:

  1. czekam zatem na wynik eksperymentu:)
    pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. w podróż szczerze mówiąc, nie zabrałabym mydła w kostce...wolałabym bardziej praktyczną i higieniczną wersję standardowego zelu w butli. A co do mydła Tołpa to faktycznie, pachnie super.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiesz co, i tak zabieram dużą mydelniczkę, bo nie wyobrażam sobie mycia buzi bez Aleppo, więc to akurat nie jest żaden problem ;)

      Usuń
  3. Ja jakoś nie przepadam myć się mydłem, ale zapach lawendy bardzo kusi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. twarz myję tylko Aleppo, ale jeśli chodzi o ciało, to też się jakos wstrzymywałam. w razie czego dokupie żel :p

      Usuń
  4. lubię mydełka ;) na wyjazdy najlepsze, mało miejsca zajmują :P

    OdpowiedzUsuń
  5. czekam z niecierpliwością na relacje z pobytu z mydełkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ostatnio stosuję mydełkow kostce z Iwostin
    jestem z niego bardzo zadowolona
    dlatego zainteresowałaś mnie tym mydełkiem z Tołpy
    i to bardzo :)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Dla mnie już nie ma różnicy, bo mydełka bardzo polubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawe, jak się sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Brzmi ciekawie, ja lubie mydełka a jeszcze z taka dawka borowinki i ziółek to jak najbardziej:)

    OdpowiedzUsuń
  10. I takie właśnie eksperymenty mają sens :) Jestem przywiązana do żeli, ale coraz łaskawiej spoglądam na mydła. Mąż używa tylko mydeł (sama je zazwyczaj mu kupuję) i czasami podkradam :P Najbardziej utkwiło mi w pamięci cytrynowe mydło z L'Occitane. Boskie. A to z Tołpy powinno mieć jeszcze ładny zapach - choć to kwestia gustu - ja akurat lubię zioła, które są wymienione w składzie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie mam nic przeciwko kostce:)

    OdpowiedzUsuń
  12. czekam na Twoją opinię, nigdy nie miałam takiego mydła ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jestem baaaardzo coekawa tego eksperymentu ! Mysle ze to moze byc bardzo ciekawy efekt:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciekawa jestem jego zapachu :) chyba nie umiałabym się rozstać z żelem pod prysznic dla mydła.. :P
    Zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja uwielbiam żele pod prysznic i nie wyobrażam sobie kąpieli bez nich ;p

    OdpowiedzUsuń
  16. Ciekawe, jak się sprawdzi. Ostatnio, czyli odkąd używam Aleppo, polubiłam mydełka, ale z żeli raczej bym nie zrezygnowała:)

    OdpowiedzUsuń
  17. jestem bardzo ciekawa jak się sprawdzi, gdyż ostatnio zerkałam nieśmiało w jego stronę. chyba zaczyna mnie ciągnąć do przygód z mydłem w kostce innym niż do mycia rąk;))

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie wiedziałam ze tolpa ma takie mydelka..

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja używam obecnie do mycia ciała mydełka lawendowego marsylskiego:) Nie rezygnuję z żeli, ale mydełka też są w porządku :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ciekawe, jak się spisze, przyznam, że ja jestem dość uprzedzona do wszelakich mydeł :/

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetnie wygląda to mydełko!

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja bez żelu bym się nie ruszyła, takie kostki to tylko do mycia rąk :D.

    OdpowiedzUsuń
  23. Tak, tak, ja też takich kostek używam do mycia rąk, ale to mydełko z Tołpy raczej nie jest takie, jak zwykła kostka, więc może być całkiem, całkiem :). Daj koniecznie znać jak wrażenia :D.

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja nawet do mycia rąk używam mydełek w płynie, więc taka kostka mogłaby być świetnym doświadczeniem :)

    OdpowiedzUsuń
  25. jestem fanka mydeł w kostce- jednak nie lubie tych syntetycznych- stąd moja niechęć np. do mydła Tołpy, ale zdecydowanie wole mydła naturalne od Żelu:) Nawet latem:) jako atopowiec- musze uwazac na wszystkie zele:(

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja nie przywiązuje dużej uwagi do żeli mam OS czekoladę z miętą ale nie jest to jakiś cudowny specyfik. ;) Ja często myję się pod prysznicem moim płynem do higieny intymnej. Dobrze oczyszcza, nie wysusza skóry i dba o właściwe pH. :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Czekam na opinię bo jestem bardzo ciekawa:)

    OdpowiedzUsuń
  28. jestem bardzo ciekawa efektów!

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja właśnie zdenkowałam to mydło. Lubiłam zapach i to, że skóra po niem była taka gładka i zregenerowana ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Mydła w kostkach od razu źle mi się kojarzą z suchą skórą przy zmywaniu brrr...ale czekam na wrażenia :)
    Radi

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja używałam borowinowy płyn do kąpieli i byłam zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze reklamowe, obraźliwe, nie zawierające konstruktywnej krytyki
będą usuwane.

Dzięki za komentarz!

Obserwują