Minerałów nigdy dość. Amilie.

  • 25


Jak doskonale wiecie  z bloga, przerzuciłam się na kolorówkę mineralną i nie wyobrażam sobie w tym momencie powrotu do klasycznych fluidów i podkładów. Powolutku testuję rózne marki i różne wersje i niedawno w ręce wpadły mi nasze ładne, polskie, z piękną stroną internetową, Amilie Mineral Cosmetics. Szata graficzna właśnie urzekła mnie chyba przede wszystkim. Pastelowo, słodko i milusio. Po prostu cieszy oko :)


Kosmetyki otrzymałam w ładnie zapakowanej paczuszce. Chcąc nie chcąc, takie bajery, jak fikuśna wstążeczka, robią bardzo dobre wrażenie, przynajmniej na mnie. Widzę, że "towar" nie został rzucony od tak na "ladę", ale że ktoś go przygotował i poświęcił mu trochę czasu.  
Co w środku?
Dwa pełnowymiarowe produkty: podkład (Creme Brulee) i niwelujący zaczerwienienia korektor w kolorze hah! jakże modnej wciąż miety!
Ponadto zasypana zostałam woreczkami z różami. Pin Up Girl i Apple Blossom baaaaardzo przypadły mi do gustu, używam ich dzień w dzień, na zmianę :)




W paczuszce znajduje się też mini przewodnik dla początkujących, zaczynających swoja przygodę z tego typu formą makijażu.


Mam już jakieś tam zdanie na temat tych mazideł wyrobione, ale  z ostateczną opinią jeszcze się trochę wstrzymam, czekam na upały ;) Tymczasem zapraszam Was, jeśli jeszcze nie byłyście, na stronę AMILIE :) Sama konczę przygotowanie do jutrzejszego spotkania blogerek we Wrocławiu i wracam do nauki. 
Buziaki!

25 komentarzy:

  1. podkład mnie ciekawi, właśnie ten odcień ;)
    póki co używam AM Golden Fair ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Już same opakowania zachęcają do zakupu! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo zachęcająco to wszystko wygląda :) Zapraszam na rozdanie na moim blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kuszące ale ja jakoś z minerałami niebardzo:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne opakowania, ciekawe jak się sprawdzą produkty.

    OdpowiedzUsuń
  6. nie znam tych minerałków choć już kilka razy przewinęła mi sie ta nazwa gdzieś w blogosferze ;) Juz się nie mogę doczekac jutrzejszego spotkania ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Hmmm....Jestem bardzo ciekawa tego korektora, bo przydał by się do mojej naczynkowej cery. Pozdrawiam i czekam na recenzje ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Te niepozorne próbki róży zazwyczaj bywają niezwykle wydajne:) Chętnie poznam Twoją opinię nt. produktów Amilie Minerals. W październiku zeszłego roku przerzuciłam się na minerały, w związku tym interesują mnie wszelkie nowości:)

    Życzę udanego spotkania:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetne są te minerałki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ale zazdroszczę, ja minerałów jeszcze nie używałam ;/

    OdpowiedzUsuń
  11. nie znam tych kosmetyków, ale zapakowane pięknie.

    OdpowiedzUsuń
  12. nigdy nie miałam tych kosmetyków jeszcze

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie używałam ich jeszcze, ale wyglądają bardzo zachęcająco:)

    OdpowiedzUsuń
  14. oii no sporo tego :) ładnie zapakowane.
    zapraszam na nowy post :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  16. Dostałam podkład i róż na spotkanii blogerek i jestem w trakcie testów

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie słyszałam o tej firmie,a chciałabym kiedyś w końcu potestować minerały :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja się z nimi bardzo polubiłam :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. minerałki, których nie trzeba sprowadzać nie wiadomo skąd, w dobrej cenie - czaję się na nie :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Szata graficzna rzeczywiście przeurocza :)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze reklamowe, obraźliwe, nie zawierające konstruktywnej krytyki
będą usuwane.

Dzięki za komentarz!

Obserwują