Opary włosomaniactwa. Olej kokosowy Organique.

  • 10
Wraz z czerwcową małą metamorfozą na głowie moje pseudowłosomaniactwo wyzionęło ducha. Włosy są genialnie ścięte, gładziutkie. Minęło prawie 5 miesięcy, a rozdwojonych końcówek brak.  Śladów spalenia jakiegokolwiek farbą też. Gdyby nie to, że krótsze pasma wywijają się nie w tę stronę co trzeba, byłabym naprawdę meeega zadowolona.
W pielęgnacji brakuje nieco natury. Aktualnie używam kosmetyków z linii dodającej objętości John Frieda i na wypadanie włosów od CeCe Med. Poza tym od czasu do czasu umywam włosy Babydreamem albo Joanną. Jedyny punkt, który został z dawnych czasów to olejowanie. Choć bardzo rzadkie...




Olej kokosowy Organique to jeden z tych, który wybitnie mocno działa na zmysły. Aromat jest nieziemski, bardzo intensywny. Wlali go w klasyczne słoiczki, co ma swoje wady i zalety. Kiedy olej jest zastygnięty, można go po prostu wygrzebać paluchami, rozetrzeć w dłoniach i wmasować we włosy. Ale kiedy się rozpuści (a latem miał ku temu powody, oj miał...) to trzeba uważać, żeby nie zalać kokosem wszystkiego dookoła, a trafić właśnie na dłoń. Co do właściwości - każde włosy lubią co innego, moje akurat za kokosem przepadają. Po zmyciu są mięciutkie, gładkie i wciąż utrzymuje się na nich piękny zapach.  Wydawać by się mogło, że olej kokosowy będzie zawsze ten sam, ale jakoś ten wydaje mi się być najprzyjemniejszym ze wszystkich, których do tej pory używałam.

Jeśli chodzi o stosowanie naskórne, to z reguły nie stosuję. moja skóra jest mało wymagająca, wystarcza jej pierwszy lepszy balsam do ciała. Nie cierpię na przesuszone łokcie czy kolana. Smarowanie się olejkiem to już kwestia wyłącznie relaksacyjna i przyjemnościowa. Skóra po kokosie, tak jak włosy, jest prze - miękka, wygładzona i pachnąca. Ja chyba jednak nie lubię sama się tak obtłuszczać. Ale masaż wykonany męskimi dłońmi, to już całkiem co innego... ;)


Na  koniec mały bonusik, czyli aktualny stan włosów w nieco niestandardowej formie :)


Jak tam Wasze zabiegi włosowe?
Ja nie mam czasu, chęci ani potrzeby, żeby się bawić w różnorodne rytuały...

10 komentarzy:

  1. O kurde... rzeczywiście Twoje włosy wyglądają rewelacyjnie! Kurka... też takie chce!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też ze wszystkich olejów chyba właśnie kokosowy najbardziej lubię. Choć tego z organique akurat nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja ostatnio też nie mam weny do pielęgnacji włosów. Ale Twoje faktycznie są super.:)

    OdpowiedzUsuń
  4. A ten olej jest czysty czy cos cos jeszcze dodatkowego w skladzie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aaa, dzieki za odpowiedź :) Moje włosy tej uwielbiają czyty olej kokosowy, ale kupuje w de w spożywczaku (bio zywność), bo tanio tam maja :)

      Usuń
  5. Cece Med mi osobiscie nie pomogł, bardzo przecietny produkt ale olejek Organique wielbie:))Super masz włoski!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Sezon grzewczy zbliża się wielkimi krokami, pora zainwestować w jakiś dobry nawilżacz. Moje skóra postanowiła spłatać mi figla. Od pewnego czasu walczę z suchymi płatami, zimą prawdopodobnie doczekam się Sahary. Olej kokosowy mógłby uporać się z moim problemem. Poza tym uwielbiam ten specyficzny zapach:)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze reklamowe, obraźliwe, nie zawierające konstruktywnej krytyki
będą usuwane.

Dzięki za komentarz!

Obserwują