1. Preparat do usuwania skórek Wibo, Rossmann, ok. 5-8 zł
Ostatnio lakier na paznokciach mam w zasadzie non stop. Z pomocą odżywki Micro Cell 2000 udało mi się od nowa wyhodować piękne, długie i twarde szpony, na których teraz radośnie noszę wszelkie możliwe lakiery, naklejki i inne ozdoby. Przerw między jednym malowaniem a drugim w zasadzie nie robię. Tyle co na zmywacz i lekkie odżywienie.
Zaraz po zmyciu starego lakieru na płytkę paznokcia i skórki nakładam tani, ale bardo dobrze sprawdzający się u mnie preparat Wibo. To niebieski żel z drobinkami, który ma działanie zmiękczające. Ostatnio kupiłam drugą buteleczkę i pomaga mi utrzymać otoczenie paznokcia w dobrym stanie. Szału nie robi, ale ja o dziwo i nareszcie nie mam zbyt wielkich tego typu problemów.
2. Olej z pachnotki, Zrób Sobie Krem, 6,99zł/30ml
Po dokładnym oczyszczeniu płytki paznokcia i skórek, biorę się za wcieranie olejku z pachnotki. Tak, pachnotkę stosuję na wszystko - na cerę, na włosy, na rzęsy, a teraz też na paznokcie. Moje paznokcie są suche, często się łuszczą i taka kuracja bardzo dobrze im robi, Olejek dodatkowo świetnie działa na skórki, wygładzając palucha i mocno nawilżając. Olej z pachnotki jest o tyle przyjemny, że bardzo szybko się wchłania i nie musimy babrać się długo w tłuszczu.
3. Odżywka do paznokcie 8 w 1 Total Action Eveline, Rossmann, ok. 10 zł
Ta odżywka pozostanie ze mną już chyba na zawsze. To dzięki niej, jakiś czas już temu, po raz pierwszy dorobiłam się naprawdę ładnych, zdrowych paznokci. Przez ostatnie dwa lata, głównie w okresie letnim, używałam wspomnianej Micro Cell 2000, ale jest to rzecz droga, a przynosząca w moim przypadku identyczne rezultaty jak Eveline za 10 zł. Moje pazury rosną dzięki niej bardzo szybko, a przy tym są genialnie twarde i nie kruszą się. Fakt, okazało się, że dla części osób jest to za mocny kosmetyk, ale absolutnie nie oznacza to, że jest zły z definicji! Pamiętajcie, że nie warto z góry skreślać czegoś, czego się nawet nie spróbowało. Współczuję Dziewczynom, którym narobiła szkody, ale ja jej absolutnie nigdy nie odstawię.
Do tego częste kremowanie rąk (aktualnie Biedronka ;) i voila! Mi te 3 produkty wystarczają w zupełności. A jak Wasze paznokcie?
Pisałaś już gdzieś coś szerzej o tej pachnotce?
OdpowiedzUsuńMam podobne zdanie odnośnie odżywki Eveline :)
OdpowiedzUsuńJa moje pazury również zawdzięczam odżywce z eveline.
OdpowiedzUsuńSkończyła mi się oliwka i teraz używam balsamu Herba Studio :)
OdpowiedzUsuńJa zmieszałam olejek rycynowy z alterrą i hippem i ta mieszanka bardzo dobrze robi moim paznokciom i nie potrzebuję już odżywki ;). Formaldehydu unikam, bo bolą mnie po nim paznokcie ;/ Za to jako bazę używam Revlon quick dry base coat i razem z moją olejowa mieszanką dobrze się sprawdza ;)
OdpowiedzUsuńOd dawien dawna używam Eveline 8 w 1 i bardzo ją lubię :)
OdpowiedzUsuńU mnie tez 8w1 świetnie sie sprawdza:)
OdpowiedzUsuńMi niestety ta odżywka tragicznie wysuszyła paznokcie, co wyszło na jaw po próbie powrotu do niej.i niestety za nic nie mogę sobie poradzić z tym stanem
OdpowiedzUsuńDziewczyny, mam świetną odzywke! Do lakieru bezbarwnego, odżywki, albo jak w moim przypadku do 'przyspieszacza' wyschniecia lakieru z sally hensen dodać posiekany zabek czosnku, to genialny patent, paznokcie są.cudownie wzmocnione, rosną jak na drożdżach i przestały się się wreszcie rozdwajac, coś pięknego i niedrogo.
OdpowiedzUsuńOdżywkę z Eveline uwielbiam i nie zmienię na nic innego!:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam preparat wibo do skórek :)
OdpowiedzUsuńMoje paznokcie ostatnio są wyjątkowo krótkie. Niestety, jeden gagatek się złamał i musiałam sięgnąć po pilnik. Na szczęście moje paznokcie szybko odrastają:)
OdpowiedzUsuńten preparat do skórek wibo może się schować przy sally hansen :O
OdpowiedzUsuńuwielbiam odżywki z eveline. sama używam 'bielsze piękniejsze', bo przez częste malowanie moje paznokcie potrzebują kuracji wybielającej, ale 8w1 też miałam. świetna rzecz.
OdpowiedzUsuńEeeeh, ja jestem mocno anty nastawiona na 8w1, ale nie będę tu "indoktrynować":D Żel Wibo jest dobry, ale nie tak jak preparat Sally Hansen :)
OdpowiedzUsuńI had to spend decades to look for online, only website unfold the fully details, bookmarked and many thanks.
OdpowiedzUsuńjeux de jewel
a moje paznokcie przeżywają okres buntu ostatnio, i łapię się wszystkiego. jak skończę odżywkę którą używam obecnie mam zamiar zacząć olejować pazury;)
OdpowiedzUsuńniestety moje paznokcie nie lubia sie z odzywka z Eveline - a z checia by im sie przydalo male wsparcie :)
OdpowiedzUsuńu mnie teraz konkurs, może się skusisz :)
mybeautyjoy.blogspot.co.uk/2013/12/10000-rozdaniekonkurs-nr2.html
Również używam tej odżywki, co Ty :) Jest naprawdę super :)
OdpowiedzUsuńZałożyłam konto na yt, na którym pokazuje "paznokciowe tutoriale". Jeśli znajdziesz chwilę, odwiedź http://www.youtube.com/channel/UC2BzDtu5AHfCFEFNgPJ_T3A :)