No nie, naprawdę. tyle raz pisałaś o "diodach" i nie wiedziałaś, co na nie pomaga? Przeca taka biała dupa sama wychodzi po kilku godzinach z ichtiolką :D
Wiedziałam, że w Twoich ulubieńcach znajdę mikrodermabrazję i peeling szafirowy Yoskine. Pamiętam, że swego czasu przemierzyłaś pół Wrocławia, żeby zaopatrzyć się w ten duet;)
Znam jedynie... maść ichtiolową, ale odkąd nie mam większych problemów ze skórą to jej nie używam ;)
OdpowiedzUsuńTeż ostatnio mam spokój z cerą, ale czasem wyjdzie mi taki mały pypeć i kropka śmierdzącej czekolady jest niezastąpiona :)
UsuńU mnie też dzisiaj ulubieńcy roku ale twoich produktów nie znam :)
OdpowiedzUsuńTrza się zapoznać :D
UsuńMuszę wypróbować maść ichtiolową, nigdy nie miałam z nią styczności :)
OdpowiedzUsuńNo nie, naprawdę. tyle raz pisałaś o "diodach" i nie wiedziałaś, co na nie pomaga? Przeca taka biała dupa sama wychodzi po kilku godzinach z ichtiolką :D
Usuńa mnie zaciekawił spray Friedy, muszę porozglądać się po opiniach, może i do moich włosów się nada ;)
OdpowiedzUsuńJest genialny, niedługo będe o nim pisać. Wiem, że siouxie też jest z niego zadowolona :)
UsuńOk, czuję się ostatecznie przekonana do peelingu szafirowego i na pewno go sprawdzę :)
OdpowiedzUsuńCiekawi ulubieńcy. Kosmetyki Lierac mnie ciekawią
OdpowiedzUsuńZgadzam się co do Bielendy, najlepszy olejek ever!
OdpowiedzUsuńTen spray z JF mnie kusi. Mam jednak pewne obawy, bo nie chciałabym, żeby mi wysuszył włosy :)
OdpowiedzUsuńStosowany od czasu do czasu na pewno nie zrobi krzywdy :)
UsuńMiałam tą odżywkę z CeceMed i bardzo dobrze ją wspominam.
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego z twoich ulubieńców ale masełko arganowe chętnie bym wypróbowała.
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że w Twoich ulubieńcach znajdę mikrodermabrazję i peeling szafirowy Yoskine. Pamiętam, że swego czasu przemierzyłaś pół Wrocławia, żeby zaopatrzyć się w ten duet;)
OdpowiedzUsuńOlejek z bielendy należy również do moich ulubieńców :) Szczególnie do włosów i dłoni.
OdpowiedzUsuńAaa nic z tego nie znam! Nie może być! :D
OdpowiedzUsuńZdecydowanie musisz to naprawić :D
UsuńCo tam Kasiulku, sesja Cię porwala? :D
OdpowiedzUsuńHaha sesja może nie, ale okres przed sesyjny i zakończenie semestru owszem. Ale jak widać już jestem z powrotem :D
UsuńCo tam Kasiulku, sesja Cię porwala? :D
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ten olejek z Bielendy :)
OdpowiedzUsuń