Żel peelingujący czy peeling myjący? AA

  • 10
W dobie płynów micelarnych i oczyszczania twarzy bez użycia wody, ja wciąż kocham wszelkie zwykłe żele, pianki i mydła. Dopiero po takim myciu i ochlapaniu buzi litrami lodowatej wody, czuję się czysta i świeża. Oczyszczacze zmieniam co chwilę, rzadko zdarza się, że jeden kosmetyk kupuję więcej niż raz. Dzisiaj będzie o jednym  z takich wyjątków.


AA w linii "Pielęgnacja młodości 18+" oferuje oczyszczający peeling, który ma nam służyć właśnie jako codzienny czyścik. I sprawdza się w tej roli idealnie. Jest średnio gęsty, a drobinki delikatne. Jest ich na tyle dużo, że odczuwa się ich działanie, ale nie aż tyle, żeby nie był odpowiedni do codziennego złuszczania. To zdecydowanie jeden z moich ulubieńców. Cera po użyciu jest idealnie czysta i rozświetlona świeżością. Przyjemnie wygładzona w dotyku, pozbawiona sebum, ale nie przesuszona i podrażniona. Jak na siłę oczyszczania jest według mnie nad wyraz delikatny. Nie ściąga skóry i bardzo ładnie pachnie.

Peeling nie zawiera mydła, SLS ani innych drażniących detergentów, dzięki czemu oczyszcza skórę, nie wysuszając jej i nie powodując uczucia ściągnięcia. Peelingujące drobinki pobudzają mikrokrążenie, dotleniając skórę, a dzięki złuszczaniu obumarłych komórek naskórka przywracają jej gładkość i zdrowy koloryt. Witamina C zawarta w ekstrakcie z wiśni z Barbados delikatnie rozjaśnia skórę, przywracając jej świeżość i blask. Prowitamina B5 aktywuje procesy regeneracji i odnowy naskórka, a współdziałając z naturalną betainą i gliceryną, zapewnia skórze długotrwałe nawilżenie.

(źródło: AA)

Podpisuję się rękami i nogami pod tym, co mówi producent. Mam za sobą dwa opakowania i na pewno sięgnę po niego jeszcze nie raz.

10 komentarzy:

  1. Zazwyczaj takie produkty mają SLS, więc muszę się temu kosmetykowi bliżej przyjrzeć:)

    OdpowiedzUsuń
  2. miałam i też go polubiłam. Ale chyba nic nie przebije peelingu mocnego Ziaja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, ale peeling to peeling a taki żel do mycia do twarzy to co innego, nie ma co porównywać ;)

      Usuń
  3. Nie widziałam go jeszcze ; )
    Ale super że nie ściąga i nie podrażnia : )

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak średnio mi leżał ten produkt.

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam go kiedyś - był ok, ale nie oczarował mnie na tyle, żebym do niego wróciła ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chętnie zapoznam się z tym produktem. Delikatne drobinki nie powinny zaszkodzić moim naczynkom;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czy ten peeling jest dostępny w naturze, rossmannie bądź hebe? :)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze reklamowe, obraźliwe, nie zawierające konstruktywnej krytyki
będą usuwane.

Dzięki za komentarz!

Obserwują