Cześć Dziewczyny :)
Dzień zaczął się kiepsko, bo na kolokwium rano szłam jak na ścięcie, a tu proszę- nagle się okazało, że jednak zdałam. Nie wiem, jakim cudem, ale spoko :D
Teraz już tylko zostało mi do świąt napisać dwie piękne prace i mój plan naukowy na okres przedświąteczny zostanie zrealizowany.
Byłam też dziś z siostrą na zakupach- po sukienkę na studniówkę :)
Muszę powiedzieć, że trafiłyśmy w dziesiątkę- Agata wygląda w niej uroczo. Oczywiście, nauczona dobrymi doświadczeniami wyciągnęłam ją do New Looka- niestety nie znalazłam tej sukienki na ich stronie, ale i tę kreację na pewno Wam pokażę. Agata ma zupełnie inną figurę niż ja, więc pod innym kątem była kupowana.
Do Was tymczasem przychodzę dzisiaj z kolejną recenzją włosowego kosmetyku, którego aktualnie używam i który bardzo przypadł mi do gustu.
JOANNA BALSAM NAWILŻAJĄCO- REGENERUJĄCY DO WŁOSÓW SUCHYCH I ZNISZCZONYCH EKSTRAKT Z MIODU I PROTEINY MLECZNE
Producent:
Dzień zaczął się kiepsko, bo na kolokwium rano szłam jak na ścięcie, a tu proszę- nagle się okazało, że jednak zdałam. Nie wiem, jakim cudem, ale spoko :D
Teraz już tylko zostało mi do świąt napisać dwie piękne prace i mój plan naukowy na okres przedświąteczny zostanie zrealizowany.
Byłam też dziś z siostrą na zakupach- po sukienkę na studniówkę :)
Muszę powiedzieć, że trafiłyśmy w dziesiątkę- Agata wygląda w niej uroczo. Oczywiście, nauczona dobrymi doświadczeniami wyciągnęłam ją do New Looka- niestety nie znalazłam tej sukienki na ich stronie, ale i tę kreację na pewno Wam pokażę. Agata ma zupełnie inną figurę niż ja, więc pod innym kątem była kupowana.
Do Was tymczasem przychodzę dzisiaj z kolejną recenzją włosowego kosmetyku, którego aktualnie używam i który bardzo przypadł mi do gustu.
JOANNA BALSAM NAWILŻAJĄCO- REGENERUJĄCY DO WŁOSÓW SUCHYCH I ZNISZCZONYCH EKSTRAKT Z MIODU I PROTEINY MLECZNE
Producent:
Balsam nawilżająco-regenerujący dzięki zawartości składników naturalnych i pielęgnujących działa na włosy odżywczo, poprawiając ich kondycję.
W rezultacie otrzymasz:
- Włosy nawilżone o zdrowym wyglądzie,
- Milsze w dotyku i bardziej lśniące
- Łatwe do rozczesywania i układania
(źródło: sklepjoanna.pl)
OPAKOWANIE: prosta buteleczka, z nieco miękkiego, przezroczystego plastiku. Nie znając konsystencji tego kosmetyku można by się obawiać o komfort używania, gdy będzie go już mało, ale nie ma z tym żadnych problemów. Zakrętka natomiast jest bardzo solidna. Twardy materiał i mocno trzymająca się zatyczka. Nie ma szans, żeby się sama otworzyła i wypuściła z siebie ten dobroczynny budyń :)
KOLOR: hm, taki nieco perłowy, kremowy, ale nie biały, lekko przezroczystawy.
ZAPACH: boooooski! Podobnie jak serum na końcówki z tej serii, balsam ma powalający zapach- słodki, przepyszny, otwieram i wącham :)
KONSYSTENCJA: no właśnie tak, jak wspomniałam wyżej, na mój gust jest lekko budyniowy, może bardziej kisielowy :) Słodycze słodycze!
Dość rzadki, lekko wodnisty, ale nie spływa z włosów.
EFEKTY: Przyznam szczerze, że nigdy jakoś specjalnie nie przepadałam za odżywkami bez spłukiwania. Nie dlatego, że mogą obciążyć włosy, po prostu miałam takie poczucie, że jeśli odżywiam, to porządnie, a kosmetyki, które należy spłukać budziły we mnie większe zaufanie.
Zauroczona serum na końcówki z tej serii (RECENZJA) postanowiłam zaopatrzyć się w normalną odżywkę.
No właśnie. Ze wstydem przyznaję, że przed zakupem nie wiedziałam o niej absolutnie nic. Wiedziałam tylko o jej istnieniu i że w Rossmannie jest za niecałe 5 zł. Dopiero w domu przeczytałam, że tego się nie spłukuje ;)....
Troszkę mi to skwasilo minę, no ale powąchałam! I jak tu teraz nie użyć?! :D
Wmasowałam napawając się zapachem, pozwoliłam włosom wyschnąć, zwinęłam w koczek i lulu.
A rano... mniam- włosy miękkie, gładkie i ładnie lśniące. Pachnące już nie olejem amla, ale tym słodziakiem za 4,65 zł.
Używam tego balsamu po każdym myciu ostatnio, czyli właściwie prawie codziennie. Włosy są nawilżone i całkiem nieźle wyglądają. Mniej się też ostatnio plączą w ciągu dnia.
Mogę więc powiedzieć, że obietnice producenta są spełnione.
WYDAJNOŚĆ: no tutaj mały minus ode mnie, bo jednak trochę go idzie. Zwłaszcza na takie długie włosy jak moje. Ale cena myślę to rekompensuje.
Poj. 200g
Cena. ok. 5 zł
Jeśli macie problem z systematycznym używaniem kosmetyków do włosów, a chciałybyście to zmienić, to polecam kupić ten właśnie balsam :D
Używanie go jest mega przyjemne :D
A tak na poważnie- bardzo fajny kosmetyk, który daje efekty niemal od razu- sprawia, że włosy są miękkie i lśniące, końcówki nawilżone.
OGÓLNA OCENA:5/5
Muszę zakupić :)
OdpowiedzUsuńja szukam własnie kosmetyków które będą bardzo przyjemne w używnaiu :) gratuluję zdanego kolokwium, ja właśnie jedno dzisiaj oblałam ;p
OdpowiedzUsuńzachęcona pozytywnymi opiniami kupiłam nie tylko ta odżywkę, ale i szampon, z których jestem niesamowicie zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNa pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńMam szampon z tej serii. Balsamu nie kupiłam właśnie ze względu na to, że się go nie spłukuje. A moje włosy nie znoszą żadnego dodatkowego obciążenia.
OdpowiedzUsuńbardzo lubię kosmetyki z apteczki babuni, muszę wypróbować ten balsam :)
OdpowiedzUsuńciekawe, Joanna raczej nie jest za dobrą firmą, jeśli chodzi o pielęgnację..
OdpowiedzUsuńOlalaa: hm, a ja póki co jestem właśnie zadowolona z kosmetyków do pielęgnacji. ten balsam, wcześniej serum z tej serii, o profesjonalnej linii z jedwabiem nie wspominając... :)
OdpowiedzUsuńJa mam, ale maseczke tej serii i tez z miodem i mlekiem i bardzo ja lubie a do tego jest taniutka ;)
OdpowiedzUsuńKoleżanka mi o niej mówiła już jaka ona to fajna, chyba w końcu ją kupię :)
OdpowiedzUsuń