Kasia pytała ostatnio na blogu, czym myję włosy.
Już jakiś czas temu przerzuciłam się z szamponów typu L'Oreal, Pantene na proste, "zwykłe" szampony, w miarę naturalne, zazwyczaj nasze polskie ;)
Ostatnio głownie jest to Joanna Naturia i Barwa Ziołowa. Dzisiaj właśnie chciałabym wam napisać o jednym z szamponów tej drugiej firmy. Używałam szamponu pokrzywowego, z czarnej rzepy, a dzisiaj opowiem Wam o tataro-chmielowym :)
BARWA ZIOŁOWA SZAMPON TATARO- CHMIELOWY DO WŁOSÓW ŁAMLIWYCH I ZNISZCZONYCH
Producent:
OPAKOWANIE: bardzo prosta, plastikowa butelka z zakrętką. Dizajn nie zachęca do kupna, ale jest charakterystyczny dla tej serii szamponów. Niektórym może przeszkadzać duży otwór, czasem może nam się wylać za dużo szamponu.
ZAPACH: świeży, lekko ziołowy. Całkiem przyjemny, nie pozostaje długo na włosach.
KOLOR: na zdjęciu wyszedł bardzo przekłamany. Szampon jest pomarańczowy
KONSYSTENCJA: nieco gęsty, przezroczysty żel. Dobrze się pieni i fajnie rozprowadza na włosach.
EFEKTY: muszę powiedzieć, że bardzo lubię te szampony. Zdecydowanie najmilej wspominam pokrzywowy, ale i ten oceniam bardzo wysoko. Obietnice producenta są wprawdzie nieco zawyżone, bo ciężko, żeby włosy od samego mycia stały się nagle takie super zdrowe, ale szampon na pewno im sprzyja. Po umyciu są miękkie i ładnie błyszczą. Nie miałam nigdy problemów z rozczesaniem włosów po tym szamponie, co zdarza się na przykład w przypadku szamponów z Joanny. W czasie, gdy używałam tego szamponu moje włosy były wyraźnie gęstsze i wyglądały całkiem zdrowo. Nie mogę powiedzieć jednoznacznie, że to zasługa szamponu, bo przecież używam i innych rzeczy. Tak czy siak ten kosmetyk świetnie wpasował się w moją obecną pielęgnację. Nie przesusza włosów, dobrze zmywa oleje i nie powoduje niespodziewanego łysienia ;)
WYDAJNOŚĆ: szału nie robi, ale nie jest źle. No i moje włosy jednak są jednak bardzo długie, a szamponu jest w zasadzie szklanka.
Poj. 250 ml
Cena: 4 zł
Bardzo fajny szampon w niskiej cenie. Jeśli wolicie nieco bardziej naturalną pielęgnację to polecam Wam szampony z ziołowej serii Barwy. Ja nie trafiłam jeszcze na kiepski ;)
OGÓLNA OCENA: 4/5
Już jakiś czas temu przerzuciłam się z szamponów typu L'Oreal, Pantene na proste, "zwykłe" szampony, w miarę naturalne, zazwyczaj nasze polskie ;)
Ostatnio głownie jest to Joanna Naturia i Barwa Ziołowa. Dzisiaj właśnie chciałabym wam napisać o jednym z szamponów tej drugiej firmy. Używałam szamponu pokrzywowego, z czarnej rzepy, a dzisiaj opowiem Wam o tataro-chmielowym :)
BARWA ZIOŁOWA SZAMPON TATARO- CHMIELOWY DO WŁOSÓW ŁAMLIWYCH I ZNISZCZONYCH
Producent:
Krystalicznie czysty szampon, przeznaczony do włosów łamliwych i zniszczonych. Siła odżywczych składników chmielu odbudowuje zniszczone włosy i zapobiega ich łamaniu, zaś moc ekstraktu z tataraku wzmacnia włosy i zapobiega ich wypadaniu. Regularne stosowanie sprawia, że włosy stają się miękkie, błyszczące, idealnie gładkie i wzmocnione.
Produkt przebadany dermatologicznie.
OPAKOWANIE: bardzo prosta, plastikowa butelka z zakrętką. Dizajn nie zachęca do kupna, ale jest charakterystyczny dla tej serii szamponów. Niektórym może przeszkadzać duży otwór, czasem może nam się wylać za dużo szamponu.
ZAPACH: świeży, lekko ziołowy. Całkiem przyjemny, nie pozostaje długo na włosach.
KOLOR: na zdjęciu wyszedł bardzo przekłamany. Szampon jest pomarańczowy
KONSYSTENCJA: nieco gęsty, przezroczysty żel. Dobrze się pieni i fajnie rozprowadza na włosach.
EFEKTY: muszę powiedzieć, że bardzo lubię te szampony. Zdecydowanie najmilej wspominam pokrzywowy, ale i ten oceniam bardzo wysoko. Obietnice producenta są wprawdzie nieco zawyżone, bo ciężko, żeby włosy od samego mycia stały się nagle takie super zdrowe, ale szampon na pewno im sprzyja. Po umyciu są miękkie i ładnie błyszczą. Nie miałam nigdy problemów z rozczesaniem włosów po tym szamponie, co zdarza się na przykład w przypadku szamponów z Joanny. W czasie, gdy używałam tego szamponu moje włosy były wyraźnie gęstsze i wyglądały całkiem zdrowo. Nie mogę powiedzieć jednoznacznie, że to zasługa szamponu, bo przecież używam i innych rzeczy. Tak czy siak ten kosmetyk świetnie wpasował się w moją obecną pielęgnację. Nie przesusza włosów, dobrze zmywa oleje i nie powoduje niespodziewanego łysienia ;)
WYDAJNOŚĆ: szału nie robi, ale nie jest źle. No i moje włosy jednak są jednak bardzo długie, a szamponu jest w zasadzie szklanka.
Poj. 250 ml
Cena: 4 zł
Bardzo fajny szampon w niskiej cenie. Jeśli wolicie nieco bardziej naturalną pielęgnację to polecam Wam szampony z ziołowej serii Barwy. Ja nie trafiłam jeszcze na kiepski ;)
OGÓLNA OCENA: 4/5
Ja jakoś nie mam dobrych wspomnień z szamponami naturalnymi :/
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś szampon tej firmy ale pokrzywowy.Szampony są tanie a dobre. Widzę ,że się już CI kończy :P
OdpowiedzUsuńMoja mama i babcia używają tych szamponów- mówią, że te najtańsze są najlepsze :D Haha :)
OdpowiedzUsuńA ja używałam chyba ze 2 razy no i nawet fajne :)
Muszę się rozejrzeć za tymi szamponami jak już zużyję wiele litrów zapasów. Oglądasz? Ja oglądam.
OdpowiedzUsuńMarzena: już się skończył ;)
OdpowiedzUsuństri- linga: oczywiście, że oglądam!
uwielbiam szampony Barwy - nie ma sensu wydawac pieniędzy na zagraniczną chemię, kiedy w Polsce mamy marki tak przyjazne włosom :)
OdpowiedzUsuńtez mam szampony tej serii:) sa super!
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze
OdpowiedzUsuńDzięki za rozszerzenie odpowiedzi na moje pytanie ;) Fajnie, że masz dobry kontakt z czytelnikami. Ja osobiście polecam wam szampony i odżywki Wella Pro Series (na moje włosy działają świetnie). Jeszcze raz dzięki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Kasia :)
Warto spróbować ;)
OdpowiedzUsuńo tak muszę spróbować, zwłaszcza za tą cenę! :)
OdpowiedzUsuńja mam pokrzywowy i stosuje raz na jakiś czas do lepszego oczyszczenia :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam testować różne szampony więc pewnie kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńLubię szampony Barwa, tylko nie podoba mi się zbyt duży otwór, przez co wylewa się za dużo kosmetyku.
OdpowiedzUsuńja też właśnie od jakiegoś czasu używam polskich, zwykłych szamponów była Joanna teraz jest Ziaja a pote,m chyba spróbuję Barwy
OdpowiedzUsuńteż lubię naturalny:) teraz mam brzozowy :) ciekawe czy szybciej włoski będą mi rosnąć:) pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuń