Dermedic: seria HYDRAIN2

  • 14

Dzień Dobry Dziewczyny!
Cieszycie się na piątek? Ja strasznie! Chwila lenistwa, ale potem znowu powrót do szarej rzeczywistości :(
Cały czas odczuwam skutki braku ferii. Czuję, że coś mnie ominęło, coś mi uciekło. Jestem niewyspana i przemęczona. Błeh.

Dzisiaj mam dla Was recenzję podwójną. Czas przyszedł najwyższy na ocenienie zestawu kosmetyków, które dostałam w ramach współpracy od firmy Dermedic.



DERMEDIC HYDRAIN2 KREM NAWILŻAJĄCY O PRZEDŁUŻONYM DZIAŁANIU

Producent:

Składniki aktywne: Gliceryna + Dub Diol (specjalny układ nawilżający), Mocznik, Abil OSW5 (czynnik kondycjonujący skórę), Masło SheaWitamina E
Krem intensywnie nawilżający o przedłużonym działaniu z serii Hydrain2 przeznaczony jest do pielęgnacji skóry odwodnionej, suchej, cienkiej, napiętej, wrażliwej, skłonnej do zaczerwienienia i pieczenia, nie tolerującej tradycyjnych kosmetyków. Może być stosowany podczas leczenia trądziku różowatego i młodzieńczego. Krem o potrójnym działaniu nawilżającym bezpośrednio wiąże i zatrzymuje cząsteczki wody w głębokich warstwach skóry, chroniąc naskórek przed nadmierną utratą wody. Łagodzi podrażnienia spowodowane czynnikami zewnętrznymi. W widoczny sposób zmniejsza zaczerwienienia i wygładza naskórek.


OPAKOWANIEszklany słoiczekprosta i schludna szata graficzna. Krem w środku zabezpiecza powłoczka z folii aluminiowej. Jak wiecie jestem wielbicielką minimalizmu opakowań, więc i to mi pasuje.
KOLORbiały
ZAPACH: dość mocny jak na krem do twarzy. Myślę, że znajdą się osoby, którym może się nie podobać. Nie utrzymuje się na skórze.
KONSYSTENCJA: zdaje się być lekki, ale w rzeczywistości jest bardzo treściwy i nieco tłustawyBardzo przyjemnie rozprowadza się go na skórze. Jakiś czas na skórze pozostaje charakterystyczny film.






EFEKTY: recenzja jest podwójna, a rozdwoić mogłabym ją jeszcze raz teraz :)
Używałam kremu rano i wieczorem i w zależności od pory różnie się sprawdzał.
Rano, jeśli nie macie odpowiednio dużo czasu, odradzam. Zbyt długo się wchłania, by można było szybko wykonać makijaż i wylecieć z domu. Ja mam grubo ponad godzinę czasu zazwyczaj pomiędzy nałożeniem kremu a podkładu, więc mi to szczególnie nie przeszkadzało, ale myślę, ze warto zwrócić na to uwagę.
Mimo to jednak nie sprawia, że cera się szybciej błyszczy, że podkład się roluje- nic  z tych rzeczy. Zdarzyło mi się nałożyć podkład na krem i poza jakimiś takimi wyrzutami sumienia, ze nie dałam mu wchłonąć ;p nic się nie stało.

Na noc natomiast jest boskiBłyskawicznie koi skórę, eliminuje przesuszenia, ściągnięcia i te sprawy.
Prawdę mówiąc spadł mi  z nieba, bo dostałam go akurat w czasie tych wielkich mrozów. Moja buzia nigdy nie reagowała na mróz, a w tym roku proszę- sucho, nieprzyjemnie, cera ściągnięta.
Natomiast po posmarowaniu się tym kremem na noc, rano budziłam się z policzkami miękkimi i gładkimi jak pupa niemowlaka, co w przypadku mojej cery jest wręcz niewyobrażalne.
Poziom nawilżenia utrzymuje się cały czas.
Krem stworzył też świetny duet z korundem z zsk- to zdecydowania moja najulubieńsza kosmetyczna para. Moja cera jest w coraz lepszym stanie. Korund dba o gładkość i minimalizowanie przebarwień, a Hydrain2 łagodzi wszelkie podrażnienia, głęboko nawilża i zmiękcza skórę.

WYDAJNOŚĆ: oj zaskoczyła mnie pozytywnie, używam tego kremu dwa frazy dziennie, a zużyłam niecałą 1/3 pojemności.
Na uwagę zasługuje wg mnie również fakt, iż słoiczek wypełniony był kremem po brzegi.

Poj.: 50g
Cena: 44 zł (sugerowana przez producent)

OGÓLNA OCENA: 5/5






DERMEDIC HYDRAIN2 KREM- ŻEL POD OCZY O PRZEDŁUŻONYM DZIAŁANIU


Producent:

Składniki aktywne: 
Krem-żel przeznaczony jest do stosowania wokół oczu na skórę odwodnioną, suchą lub wrażliwą. Szczególnie polecany przy narażeniu na skutki zmęczenia spowodowane długotrwałą pracą przy komputerze lub niekorzystnym wpływem czynników środowiskowych, klimatyzacją czy ogrzewaniem. Krem-żel intensywnie i długotrwale nawilża skórę wokół oczu. Łagodzi podrażnienia i zapobiega powstawaniu kolejnych, w widoczny sposób zmniejsza zaczerwienienia. Intensywnie nawilża oraz redukuje cienie pod oczami. Działa kojąco i łagodząco, usprawnia mikrokrążenie w skórze.





OPAKOWANIE: krem pod oczy z rodzaju tych zamkniętych w tubce, a nie słoiczku, co, biorąc pod uwagę zastosowanie jest bardzo wygodne.
ZAPACH: "gatunkowo" taki sam, jak w kremie do twarzy, ale zdaje się być nieco delikatniejszy.
KOLOR: biały
KONSYSTENCJA: pod tym względem całkowicie różni się od ogólnotwarzowego brata :)
Szybko się wchłania, nie pozostawia po sobie żadnego śladu.


EFEKTY: nie miałam możliwości używać tego kremu, kiedy skóra wokół oczy była w najgorszym stanie, więc jego zadaniem było podtrzymanie już uzyskanych efektów i intensywna ochrona tych wrażliwych miejsc. I w tej roli bardzo dobrze się sprawdził. Skóra jest nawilżona, miękka, nie ściąga się.
Utrzymuje się na optymalnym poziomie jędrności,
Nie mam może powodów, żeby piać z zachwytu, ale na pewno jest to bardzo porządny kosmetyk do pielęgnacji skóry wokół  oczu. Nie wywołał żadnych nieprzyjemnych reakcji organizmu, typu pieczenie, uczulenie, łzawienie oczu. 
Cienie pod oczami są coraz jaśniejsze.
Spełnia swoje zadania, ale brakuje mi tego ŁAŁ!, które dostałam od kemu :)


WYDAJNOŚĆ: podobnie jak w przypadku kremu- wysoka. Nie zauważyłam, żeby aplikacja zmieniała się jakoś z powodu mniejszej ilości kosmetyku.

Poj. 15 g
Cena: 44 zł (w SP widziałam za 38 zdaje się)

OGÓLNA OCENA: 4/5



Dziękuję firmie Dermedic za udostępnienie mi kosmetyków do przetestowania. Fakt ten nie miał wpływu na opinię, która jest moim osobistym, subiektywnym odczuciem

Kiedy pierwszy raz wspominałam Wam o tych kremach bardzo je chwaliłyście. Jak widzicie i mi się spodobały, zwłaszcza te gładziutkie policzki rano <3

Jeśli jesteście zainteresowane i chciałybyście wypróbować te kremy, to polecam Wam kupić je w Superpharmie, gdzie jest teraz -30% na kosmetyki Dermedic :)

14 komentarzy:

  1. Kupiłam krem Dermedic w promocji za 10 zł- w normalnej cenie raczej już po niego nie sięgnę

    OdpowiedzUsuń
  2. Twój opis działania kosmetyku na noc brzmi bardzo kusząco. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no naprawdę- co jak co, ale poranki po tym kremie są przemiłe :D

      Usuń
  3. Az sama wyprobuję ;D

    http://paulinawysokinska.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Wydaje mi się, że warto zainwestować w ten krem ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam KREM NAWILŻAJĄCY O PRZEDŁUŻONYM DZIAŁANIU i może wypowiem się o nim jako posiadaczka bardzo suchej cery :) Nie ukrywam, że jest to mój ulubiony krem. Stosowałam go na dzień, świetnie się rozprowadzał i wchłaniał. Skóra się po nim nie świeciła, nie była lepka, ale miała w sobie taki blask. Nawilżał i odżywiał, często jest w promocji więc myślę, że warto go wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i jest recenzja najbardziej kompetentnej osoby, dzięki, zachęcamy do wypróbowania :)

      Usuń
  6. ten na noc mnie kusi:)
    nie znałam tych kosmetyków

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na dzień i na noc to ten sam krem, tylko używa się go dwa razy dziennie :)

      Usuń
  7. Ja mam cerę mieszaną z tendencją do przesuszeń, ostatnio wariującą, odpychającą wszystkie produkty, każdy krem jaki mam, chwilowo nie wiem co zrobić ;O Masz może jakąś radę?
    Nigdy wcześniej mi się to nie przytrafiło, wiadomo gorsze dni się trafiają, ale nie żeby aż tak "gorsze" ;/ Taka jestem zła... Wszystkie smarowidła jakie mam są raczej z wyższych półek, ostatnio stwierdziłam, że może spróbuję coś tańszego i porwałam się na krem i piankę z Lirene, nigdy nie miała styczności z tą firmą i już nigdy nie będę miała... Myślałam że mi twarz oderwie, nie dość że pieczenie, ściągnięcie i przesuszenie od pianki to jeszcze zaczęły mi się robić grudki pod skórą...
    Potrzebuję czegoś nowego na noc, czegoś nawilżającego, i na dzień, pod podkład... Jeśli masz jakąś radę to bardzo proszę... Wstyd mi za chwilowe zagubienie, ale ostatnio zawitała u mnie reguła, że jak się coś sypie, to się sypie wszystko naraz ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, czy mogę Ci pomóc, bo sama mam ogromne problemy w tej kwestii.
      w dodatku wygląda na to, ze u mnie jest to nieco uwarunkowane genetycznie i czego bym nie robiła, po jakimś czasie znowu jest do bani :D
      Moja twarz miała ostatnio lepszy okres, ale właśnie konczę już walkę z trzema prycholami ;p
      do kremów i wszelkich specyfików skóra mi się szybko przyzywczaja i przestaje reagować :/
      też mam cerę mieszaną, ale moja raczej się przetłuszcza niż przesusza, więc nie wiem, czy kosmetyki używane przeze mnie mogłyby Ci jakoś pomóc.
      jako nawilżacz na noc swietnie może sprawdzić się ten krem Dermedic, a na dzień najlepiej u mnie się sprawuje pod makijaż krem siarkowa moc, który też już recenzowałam.
      Twarz myję zwykłymi żelami antybakteryjnymi.
      Na pewno mogę Ci też polecić maść nagietkową- jest tłusta, więc powinna pomóc nawilżyć buzię i łagodzi stany zapalne skóry, więc zapobiega i leczy wypryski.
      Bardzo fajnie nawilża też duet maseczek z Bielendy- awokado. Jest tam taki żelowy kompres nawilżający i klasyczna maseczka.
      Nic mi teraz nie przychodzi do głowy. Gdyby Cię interesowała jakaś konkretna kwestia, to pytaj :)

      Usuń
    2. ja polecam cetaphil DA Ultra. Sama mam mieszaną, zimą tak suchą, że aż się sypię... tylko cetaphil mi pomaga..

      Usuń
    3. Dziękuję dziewczyny, naprawdę każda pomoc się przyda :) Bo zazwyczaj jest dobrze, co jakiś czas sama zmieniam pielęgnację, bo moja cera, w ogóle moja skóra niestety szybko się przyzwyczaja do produktów, ale nigdy mi się jeszcze tak nie zrobiło, żebym została z niczym i nagle zaczęła mi się twarz sypać, jakbym o nią nigdy w życiu nie dbała... Myślę nad tym, żeby zacząć pielęgnację naturalną, ale chwilowo chciałabym po prostu pomóc swojej cerze, bo bidulka wygląda jak nieszczęście... Raczej z wypryskami nie mam problemów, ale no jeszcze by tego mi tylko brakowało ;( Coś wybiorę i kupię, zamówię jeszcze dziś, bo po prostu nie mogę twarzy dotknąć tak mnie piecze ;/ Bardzo Wam dziękuję za odpowiedzi ;*

      Usuń

Komentarze reklamowe, obraźliwe, nie zawierające konstruktywnej krytyki
będą usuwane.

Dzięki za komentarz!

Obserwują