Nawilżający płyn micelarny bioHyaluron 4D Eveline

  • 19
Dawno temu miałam kiepskie podejście do micela i skończyło się to wielkim wysypem na twarzy. No naprawdę była tragedia, Pryszcz na pryszczu. Tym razem podeszłam do niego lepiej i od razu poskutkowało to dobrymi wynikami.
W tym momencie zdecydowanie jestem na tak.

EVELINE NAWILŻAJĄCY PŁYN MICELARNY bioHYALURON 4D 3w1

Producent:

Skuteczne i delikatne oczyszczanie wrażliwej i suchej skóry twarzy i wokół oczu.
3w1            
•    dokładnie i delikatnie oczyszcza
•    usuwa nawet wodoodporny makijaż
•    długotrwale nawilża 24h

Nawilżający płyn micelarny 3 w 1 zapewnia potrójny efekt: dokładnie i delikatnie oczyszcza skórę z makijażu i zanieczyszczeń, usuwa nawet wodoodporny makijaż oraz długotrwale nawilża 24h. Unikalna beztłuszczowa receptura pozwala na 100% bezpieczny demakijaż oczu, również z przedłużonymi lub zagęszczonymi rzęsami. Formuła płynu intensywnie nawilża skórę, koi i łagodzi podrażnienia. Redukuje oznaki zmęczenia i odświeża cerę. Nie narusza warstwy hydrolipidowej  naskórka. Doskonale zastępuje mleczko i tonik.
Idealna tolerancja nawet w przypadku skóry wrażliwej oraz szczególnie wrażliwej skóry okolic oczu.
Bogata receptura:
• MICELE skutecznie usuwają zanieczyszczenia i makijaż (nawet wodoodporny). 
• bioHyaluron ComplexTM bogaty w kwas hialuronowy zapewnia skórze idealny poziom nawilżenia. 
• PhytoCellTecTM - roślinne komórki macierzyste pomagają zachować młody wygląd skóry
• Algi laminaria działają zmiękczająco, tonizująco i nawilżająco.
• WITAMINA E odżywia, regeneruje, chroni i wygładza cerę.
• D-PANTHENOL i ALANTOINA działają kojąco i przeciwzapalnie

OPAKOWANIE: ładna, smukła butelka. Zdecydowanie mi się podoba. Przezroczysta,  z porządnym zamknięciem. Ani razu, mimo częstego wywożenia go z domu, się nie otworzył i nie rozlał.
KOLOR: przezroczysty
ZAPACH: bardzo delikatny, przyjemny, choć troszkę chemiczny.
KONSYSTENCJA: no płyn, cóż może być ;)
EFEKTY: płyn ma przede wszystkim delikatnie i skutecznie usuwać makijaż i długotrwale nawilżać. I wychodzi mu to naprawdę dobrze. Przecieram nim twarz każdego ranka, wieczorem również. Z tym, że wieczorem traktuję go już bardziej jako tonik, niż sam zmywacz makijażu i stosuję na już pozbawioną makijażu twarz (mleczko Dermedic). Nie mówię jednak, że nie zmywam nim makijażu. Owszem, zdarza się, ale nie jest to dla mnie zabieg codzienny. Niemniej na zmycie "tapety" zużywam wtedy 2, maksymalnie 3 waciki nasączone płynem (ostatni to już takie wykończenie ;). Bez problemu można zmyć tusz rzęs- nie podrażnia oczu, a wszystko ładnie schodzi. Ja jednak ze względu na problemy z rzęsami preferuję jednak produkty "mleczne". Producent zapewnia, że płyn idealnie nadaje się do rzęs doczepianych i ogólnie sztucznych, ale o tym pojęcie mam zerowe ;)
Na pewno świetnie nawilża. Skóra jest zmiękczona i gładka, nie świeci się, odczuwalnie odświeżona i po prostu czysta. Nie mam może suchej i wrażliwej cery ( a do takiej przeznaczony jest ten płyn), ale dobre nawilżanie cenię sobie bardzo, a ten produkt zaspokaja mnie w 100%.

Aqua, Hyaluronic Acid, Polysorbate-20, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Glycerin, Methyl Gluceth-20, Betane, Butylene Glycol, Laminaria Hyperborea Extract, Panthenol, Acacia Seyal Gum, Malus Domestica Fruit Cell Culture Extract, Tocopheryl Acetate, Allantoin, Polysorbate 20, PEG-20 Glyceryl Laurate, Tocopherol, Linoleic Acid, Retinyl Palmitate, Methylchloroisothiasolinone, Methylisothiasolinon, Disodium EDTA
Pojemność: 200ml/ Cena: 12 zł
OGÓLNA OCENA: 4+/5
Jakich płynów używacie obecnie? :)

19 komentarzy:

  1. Ja mam chwilowo tonik z Celii (ten z kolagenem i nagietkiem), ale wczoraj zakupiłam micela z Marion i jestem go bardzo ciekawa:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie stosuję płynów micelarnych.
    Nie lubię .
    Preferuję żel myjący i tonik, a do demakijażu oczu płyn dwufazowy.

    OdpowiedzUsuń
  3. zdecydowanie Bioderma Sensibio, tego boje się wogle dotknąć, ze strachu, że zrobiłby mi jakieś kuku :)

    OdpowiedzUsuń
  4. mnie jednak po nim trochę oczy bolą ;/

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja miałam ten co ty i byłam zadowolona, jednak najlepszy dla mnie jest żel micelarny Pharmaceris :)

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja za cholerę nie mogę znaleźć u siebie micelarów, które nie kosztowałyby fortuny :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie przepadam za płynami. Właściwie to nie wiem nawet dlaczego:)

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie rządzi Perfecta minerały morskie + bławatek. Jest tani, około 11-12 zł za 200ml. Stosuję go rano do przemywanie twarzy przed rozpoczęciem makijażu i do późniejszego demakijażu cery. Sprawdza się rewelacyjnie, pozostawia cerę czyściutką i bez żadnej klejącej warstwy. Do oczu jeszcze go nie używałam, bo wątpię żeby się lepiej spisywał niż dwufazowa Nivea. Nic nie zastąpi mi przecież mojej nivei:D
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  9. a ja uwielbiam płyny. teraz widzę różnicę między micelem, a zwykłym płynem ;/

    OdpowiedzUsuń
  10. kurczę, a ja przeklinam ten płyn, prawie oko straciłam, chociaż jak nie mam nic innego pod ręką to nie pogardzę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Póki co uzywam własnie Eveline:)

    OdpowiedzUsuń
  12. muszę koniecznie spróbować

    OdpowiedzUsuń
  13. Własnie dziś też dodałam o nim recenzje u siebie, ale u mnie niestety kompletnie się nie sprawdził :( Może ja trafiłam jakiś trefny egzemplarz :/

    http://joanna-interestingdetails.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. na razie sie nie skuszę, ale kto wie ;D

    OdpowiedzUsuń
  15. Tak uwielbiałam wchodzić na Twoją stronkę, a tu ostatnio same recenzje :( wygląda to tak, że prowadzisz bloga tylko dla współpracy (zaznaczam "WYGLĄDA", bo dobrze wiem, że tak nie jest, tzn. mam taką nadzieję).
    Pozdrawiam

    Ps: Nie chciałam Cie obrazić, tylko spróbować łagodnie ci to sformułować (tak, nigdy mi to nie wychodzi :p)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przede wszystkim: to, że na blogu są same recenzje, nie oznacza, że to z racji współprac... zupełnie nie rozumiem, skąd takie wnioski, bo jest ogromna ilośc tego typu blogów.
      nie robię makijaży, nie jestem włosomaniaczką, ani nie prowadzę bloga lakierowego.
      nigdy nigdzie nie pisałam, że blog będzie jakoś ukierunkowany. nie chcę powtarzać tego, co już jest w blogosferze. jeśli mam coś do powiedzenia, to o tym piszę.
      nie mam zamiaru robić z siebie ekspertki od urody i kosmetyków, bo nią nie jestem. sama się uczę na tym, co widzę na innych blogach.

      Usuń
    2. Tak, jest ogromna liczba blogów- tylko, że jakoś nie zauważyłam, że są na nich wystawiane tylko i wyłącznie recenzje- jak jest tu, od dłuższego czasu (przecież piszesz, w recenzji, że to ze współpracy, więc nie rozumiem ?). Szkoda, że nie mam już tu po co zaglądać..
      Pozdrawiam :)

      Usuń

Komentarze reklamowe, obraźliwe, nie zawierające konstruktywnej krytyki
będą usuwane.

Dzięki za komentarz!

Obserwują