Cześć Dziewczyny :)
Na początek chciałabym się pochwalić, że znowu wygrałam :D
Tym razem szczęście przyniosły niemiłe włosowe przeżycia z dzieciństwa i w konkursie u Barw Wojennych zdobyłam szampon i odżywkę do włosów. Także z niecierpliwością czekam na paczuszkę i nie mogę się doczekać testów :)
Dzisiaj chciałabym Wam pokrótce opowiedzieć o mojej obecnej codziennej pielęgnacji twarzy.
Nie jestem ekspertką w tej dziedzinie, a moja cera sprawia mi ogromne problemy i do najładniejszych niestety nie zależy.
Jest to cera mieszana, ze skłonnością do wszelkich niedoskonałości.
Ostatnimi czasy postawiłam na bardzo prostą pielęgnację, bez wydziwiania i póki co jestem zadowolona, powoli zaczyna się to wszystko jakoś ogarniać ;)
No to po kolei:
OCZYSZCZANIE
Ta sfera różni się w zależności od tego, czy myję twarz rano, czy wieczorem.
Rano wybieram zwykłe mydło Biały Jeleń. Kiedy użyłam go po raz pierwszy trochę się przestraszyłam- buzia była dziwna w dotyku, jakby czymś oblepiona. Po chwili jednak stała się bardzo gładka, matowa i mięciutka. Bałam się, że bardzo mi to wszystko pozapycha, ale używam go już baaardzo długo i nic takiego się nie dzieje. W dodatku zużycie jest minimalne i jest genialny do demakijażu! Nie miałam jeszcze styczności z tak dobrym produktem, czasem zostawały mi ślady podkładu na twarzy, to mydło nie zostawia absolutnie niczego. Nie lubię zmywać makijażu żelem do mycia buzi, dopiero pod prysznicem, zawsze robię to zaraz po powrocie do domu i to jest dla mnie najlepsza opcja.
Rano, w połączeniu z kremem Siarkowa Moc wygładzając i matując twarz tworzy bardzo fajną bazę pod podkład.
| do kupienia oczywiście w Rossmannie, kosztuje niecałe 3 zł |
Wieczorem myję twarz już normalnym żelem, zazwyczaj jest to coś do cery problemowej i zazwyczaj nie kupione przeze mnie ;)
Obecnie jest to końcówka żelu Clean&Clear, który widzicie na zdjęciu i który już Wam recenzowałam.
PEELING
Odkąd moja cera trochę się uspokoiła przestałam się bać mocnego szorowania twarzy. Teraz nie wyobrażam sobie życia bez korundu z zsk :)
Nie stosuję go długo, a już widzę jak cera zaczyna się wygładzać, a przebarwienia łagodnieją. Fakt, moja facjata jest teraz jeszcze bledsza niż normalnie, co pewnie przysporzy mi jeszcze trochę problemów, ale zmienia się, zmienia się cudownie na lepsze. Bardzo Wam polecam ten produkt.
Ja dodaję do niego trochę żelu i porządnie masuję buzie. Nie polecam dodawać do niego olejków- trudno potem zmyć go dokładnie, a te drobinki, które nam się gdzieś zaplączą na suchej skórze potrafią być naprawdę baaardzo nieprzyjemne...
| www.zrobsobiekrem.pl |
MASECZKI
Po takim porządnym peelingu staram się wykorzystać to, że cera lepiej przyswaja wszelkie odżywcze i lecznicze składniki i nakładam jakąś maseczkę.
Ponieważ jestem posiadaczką cery mieszanej i czasem lekko pryszczato- wągrowej namiętnie maziam buzię drożdżami. Owszem, śmierdzi, ale bardzo ładnie ściąga i wygładza cerę, a przeciwtrądzikowe działanie drożdży znane jest od dawien dawna.
Podczas zakupów na zsk wyposażyłam się też w czystą glinkę zieloną. Bardzo fajna rzecz, pozostawia buzię w świetnym stanie, gładką i zdrowo wyglądającą.
| www.zrobsobiekrem.pl |
Moim ostatnim odkryciem jest duet Bielendy. Jest wprawdzie przeznaczony do skóry suchej, ale ta maseczka genialnie nawilża i zmiękcza cerę. No i ten zapach! Awokado, naprawdę intensywnie i pięknie pachnie, uwielbiam!
| Rossmann |
KREMY
Krem Siarkowa Moc jest moim absolutnym hitem. Wielbię go od pierwszego użycia. To moje drugie opakowanie. Cudownie wygładza buzię, matuje ją na maxa, zapobiega niespodziankom i jest bardzo przyjemną bazą pod makijaż, podkład Rimmela bardzo się z nim zaprzyjaźnił. Już go recenzowałam, więc nie będę się rozpisywać, ale jest naprawdę genialny.
| Rossmann, ok. 15 zł |
Nigdy nie używałam kremu pod oczy, ale odkąd duuużo więcej czasu spędzam przed komputerem, co związane jest ze studiami i oczywiście blogowaniem (tak tak, wszystko przez Was moje Drogie, bo siedzę całymi dniami na Waszych blogach! ;p), zauważyłam, że okolice moich oczu wyglądają gorzej.
Tak się złożyło, ze zebrało mi się ponad 20 próbek kremu Oftalin od Iwostin, a to stanowi ponad jedno całe opakowanie, więc postanowiłam sobie poużywać.
Pewnie go niedługo zrecenzuję, ale mogę powiedzieć, że jest bardzo przyjemny w użyciu. Wprawdzie długo się wchłania i jak dla mnie nie nadaje się do używania na dzień, ale na noc sprawdza się dobrze. Zmiękcza skórę, dobrze nawilża i łagodzi podrażnienia.
| Apteka |
Kompres nawilżający to druga połówka duetu Bielendy. Jest to treściwy, przezroczysty żel o boskim zapachu, który pozostawia się na twarzy do wchłonięcia. Cudeńko. Nie dość, że usypiam w tym cudownym zapachu, to rano budzę się z policzkami jak pupa niemowlaka :D
| Rossmann |
To chyba wszystko.
Ach, no i jeszcze ta woda utleniona punktowo :)
A może Wy coś polecicie ciekawego? :)
Na początek chciałabym się pochwalić, że znowu wygrałam :D
Tym razem szczęście przyniosły niemiłe włosowe przeżycia z dzieciństwa i w konkursie u Barw Wojennych zdobyłam szampon i odżywkę do włosów. Także z niecierpliwością czekam na paczuszkę i nie mogę się doczekać testów :)
Dzisiaj chciałabym Wam pokrótce opowiedzieć o mojej obecnej codziennej pielęgnacji twarzy.
Nie jestem ekspertką w tej dziedzinie, a moja cera sprawia mi ogromne problemy i do najładniejszych niestety nie zależy.
Jest to cera mieszana, ze skłonnością do wszelkich niedoskonałości.
Ostatnimi czasy postawiłam na bardzo prostą pielęgnację, bez wydziwiania i póki co jestem zadowolona, powoli zaczyna się to wszystko jakoś ogarniać ;)
No to po kolei:
OCZYSZCZANIE
Ta sfera różni się w zależności od tego, czy myję twarz rano, czy wieczorem.
Rano wybieram zwykłe mydło Biały Jeleń. Kiedy użyłam go po raz pierwszy trochę się przestraszyłam- buzia była dziwna w dotyku, jakby czymś oblepiona. Po chwili jednak stała się bardzo gładka, matowa i mięciutka. Bałam się, że bardzo mi to wszystko pozapycha, ale używam go już baaardzo długo i nic takiego się nie dzieje. W dodatku zużycie jest minimalne i jest genialny do demakijażu! Nie miałam jeszcze styczności z tak dobrym produktem, czasem zostawały mi ślady podkładu na twarzy, to mydło nie zostawia absolutnie niczego. Nie lubię zmywać makijażu żelem do mycia buzi, dopiero pod prysznicem, zawsze robię to zaraz po powrocie do domu i to jest dla mnie najlepsza opcja.
Rano, w połączeniu z kremem Siarkowa Moc wygładzając i matując twarz tworzy bardzo fajną bazę pod podkład.
| do kupienia oczywiście w Rossmannie, kosztuje niecałe 3 zł |
Wieczorem myję twarz już normalnym żelem, zazwyczaj jest to coś do cery problemowej i zazwyczaj nie kupione przeze mnie ;)
Obecnie jest to końcówka żelu Clean&Clear, który widzicie na zdjęciu i który już Wam recenzowałam.
PEELING
Odkąd moja cera trochę się uspokoiła przestałam się bać mocnego szorowania twarzy. Teraz nie wyobrażam sobie życia bez korundu z zsk :)
Nie stosuję go długo, a już widzę jak cera zaczyna się wygładzać, a przebarwienia łagodnieją. Fakt, moja facjata jest teraz jeszcze bledsza niż normalnie, co pewnie przysporzy mi jeszcze trochę problemów, ale zmienia się, zmienia się cudownie na lepsze. Bardzo Wam polecam ten produkt.
Ja dodaję do niego trochę żelu i porządnie masuję buzie. Nie polecam dodawać do niego olejków- trudno potem zmyć go dokładnie, a te drobinki, które nam się gdzieś zaplączą na suchej skórze potrafią być naprawdę baaardzo nieprzyjemne...
| www.zrobsobiekrem.pl |
MASECZKI
Po takim porządnym peelingu staram się wykorzystać to, że cera lepiej przyswaja wszelkie odżywcze i lecznicze składniki i nakładam jakąś maseczkę.
Ponieważ jestem posiadaczką cery mieszanej i czasem lekko pryszczato- wągrowej namiętnie maziam buzię drożdżami. Owszem, śmierdzi, ale bardzo ładnie ściąga i wygładza cerę, a przeciwtrądzikowe działanie drożdży znane jest od dawien dawna.
Podczas zakupów na zsk wyposażyłam się też w czystą glinkę zieloną. Bardzo fajna rzecz, pozostawia buzię w świetnym stanie, gładką i zdrowo wyglądającą.
| www.zrobsobiekrem.pl |
Moim ostatnim odkryciem jest duet Bielendy. Jest wprawdzie przeznaczony do skóry suchej, ale ta maseczka genialnie nawilża i zmiękcza cerę. No i ten zapach! Awokado, naprawdę intensywnie i pięknie pachnie, uwielbiam!
| Rossmann |
KREMY
Krem Siarkowa Moc jest moim absolutnym hitem. Wielbię go od pierwszego użycia. To moje drugie opakowanie. Cudownie wygładza buzię, matuje ją na maxa, zapobiega niespodziankom i jest bardzo przyjemną bazą pod makijaż, podkład Rimmela bardzo się z nim zaprzyjaźnił. Już go recenzowałam, więc nie będę się rozpisywać, ale jest naprawdę genialny.
| Rossmann, ok. 15 zł |
Nigdy nie używałam kremu pod oczy, ale odkąd duuużo więcej czasu spędzam przed komputerem, co związane jest ze studiami i oczywiście blogowaniem (tak tak, wszystko przez Was moje Drogie, bo siedzę całymi dniami na Waszych blogach! ;p), zauważyłam, że okolice moich oczu wyglądają gorzej.
Tak się złożyło, ze zebrało mi się ponad 20 próbek kremu Oftalin od Iwostin, a to stanowi ponad jedno całe opakowanie, więc postanowiłam sobie poużywać.
Pewnie go niedługo zrecenzuję, ale mogę powiedzieć, że jest bardzo przyjemny w użyciu. Wprawdzie długo się wchłania i jak dla mnie nie nadaje się do używania na dzień, ale na noc sprawdza się dobrze. Zmiękcza skórę, dobrze nawilża i łagodzi podrażnienia.
| Apteka |
Kompres nawilżający to druga połówka duetu Bielendy. Jest to treściwy, przezroczysty żel o boskim zapachu, który pozostawia się na twarzy do wchłonięcia. Cudeńko. Nie dość, że usypiam w tym cudownym zapachu, to rano budzę się z policzkami jak pupa niemowlaka :D
| Rossmann |
To chyba wszystko.
Ach, no i jeszcze ta woda utleniona punktowo :)
A może Wy coś polecicie ciekawego? :)
bardzo ciekawe informacje :)) ja mogę polecić na noc krem Ziaja Med - krem redukujący trądzik, fajny lekki krem i buzia jest po nim milutka, nie zapycha, wręcz wszystko sie ladnie po nim goi :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie widziałam ze wygrałaś gratuluje;)
OdpowiedzUsuńChyba skuszę się na siarkową moc :D
OdpowiedzUsuńJak fajnie, że jesteś posiadaczką tego rodzaju cery co ja, te informacje na pewno mi się przydadzą :)Ja mogę polecić oczyszczający płyn micelarny Eucerin 3w1, może do najtańszych nie należy ale moja mieszana cera ma skłonności do "uczuleń" i podrażnień w trakcie demakijażu a ten płyn spisuje sie idealne. Chciałam też dać Ci inforamcję, że wypróbowałam maseczkę z IWOSTIN, którą jakiś czas temu recenzowałaś i efekty są po prostu mega! Pozdrawiam,
Sylwia
Gratuluję wygranej :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie testuję te "Kroki" (:P) z Bielendy :)
hej, moglabys pisac, gdzie jest dany kosmetyk dostepny? bardzo by mi te informacje pomogly, bo u mnie w meiscie jest tylko rossmann i natura ;d
OdpowiedzUsuńDziękuję, cieszę się z tej nagrody bardzo :)
OdpowiedzUsuńSylwia: :) bardzo sie cieszę, że pomaga :)
Anonimowy: ten post poprawiony :)
postaram się pisac już o tym zawsze, choć w sumie ja głownie kupuję wszytsko w Rossmanie ;)
mam tę zieloną glinkę z zsk. :) a jesli chodzi o mydło to używam alep. :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować tego kremu Siarkowa Moc, ale nie teraz, bo aktualnie jestem zafascynowana kremem La Roche Posay Hydeane Legere, polecam! Niebawem pojawi się jego recenzja :)
OdpowiedzUsuńMusze rozejrzeć się z atym kremem Siarkowa Moc, tylko szkoda,bo go nie widziałam u Siebie w Rossmannie.
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa tego kremu "siarkowa moc" :> a drożdzy jeszcze nie używałam, ale planuję :D tylko boję się, że nie wytrzymam z zapachem
OdpowiedzUsuńa mogła byś coś więcej napisać o maseczce drożdżowej. jak ja nakładasz w jakiej postaci ? w stałej czy ciekłej ?
OdpowiedzUsuńAnonimowy: ja rozrabiam kawałek drożdży z wodą,żeby utworzyła się taka jednolita papka i nakładam na twarz. Jak już zaschnie i zaczyna odpadać to najpierw masując dłońmi ściągam to, co samo zaczyna odpadać, a resztki zmywam wodą. Można też zastąpić wodę mlekiem :)
OdpowiedzUsuńdziękuje za pomoc :)
OdpowiedzUsuńużywanie mydła jest zabójstwem dla skóry!
OdpowiedzUsuńAnonimowy: szare mydło jest naturalne i od dawien dawna wiadomo, że jest ok. ja używam go już pół roku i cerę mam lepszą, a nie gorszą, a moja skóra szybko reaguje na coś, co jej szkodzi, więc już dawno zauważyłabym, że coś jest nie tak :)
OdpowiedzUsuńPoki co to może tak jak piszesz dobrze się sprawdza szare mydło. Za kilka lat będziesz tego załowac. Jeżeli tak jak piszesz masz skore tlusta to powinnas się jedynie cieszyc. Skora tlusta później się starzeje i ma lepsza bariere naczyniowa. Stosujac szare mydlo wysuszasz ja i oczyszczasz z niedoskonalosci jednak powodujesz, ze Twoja skora dalej jest tlusta tylko pozornie sucha. Stosujac codziennie do pielęgnacji twarzy mydlo zatrzymujesz sebum w skorze i gruczoly lojowe zwiekszaja produkcje wydzielania loju. Mydlo ma jedynie działanie hamujące/blokujące prace gruczolow a co za tym idzie jedynie matowi. W późniejszych konsekwencjach możesz mieć problemy z trądzikiem różowatym. Mydlo wysusza skore i zaburza pH skóry. Jeżeli już musisz stosuj je tylko na okolice naprawdę mocno przetłuszczone. Stosujac je na cala twarz zaburzasz bariere hydrolipidowa swojej skory.
OdpowiedzUsuńPreparat jaki powinnas uzywac powinien mieć działanie kompleksowe. Skóra twarzy ma pH w okolicach 5,5 więc jest lekko kwaśne – kwaśny odczyn pełni funkcję przede wszystkim ochronne. Ma działanie osłaniające przed chorobotwórczymi czynnikami czy mikrobami. Mydła są silnie zasadowe i ich pH jest w granicach 10. Twoje świetne szare mydło jest związkiem powierzchniowo czynnym, który dobrze się pieni jednak w swoim składzie zawiera np. sodium chloride, które nie wiem czy wiesz, ale często stosuje się w detergentach silnie chemicznych. Kolejnym składnikiem jest wyciąg z łoju zwierzęcego – tzw. Sodium tallowate, które dla swojej stabilizacji potrzebuje dodatkowego konserwantu o sporym stężeniu. Następny składnik szarego mydła – gliceryn – ma silne właściwości nawilżające (to akurat dobrze) i natłuszczające więc mydła z jej zawartością nie sią polecane do cery tłustej. Mimo cery tłustej powinnaś uzwać kosmetyków o zbliżonym pH do swojej skóry, w ten sposób nie naruszysz bariery płaszcza hydrolipidowego. Najlepsze dla cery problematycznej są żele, płyny, pianki i mydła wzbogacone dodatkowo o substancje lecznicze, przeciwtrądzikowe i antybakteryjne. Nie tylko zwężą pory, zahamują wydzielanie łoju, zmatowią skórę, zahamuja rozwoj bakterii, zmniejsza ilośc wyprysków, złagodza podrażnienia i stany zapalne ale również penetracja składników aktywnych będzie regenerowała Twoją buzię od wewnątrz. Poszukaj preparatów, które w swoim składzie będzie mieć nie tylko działanie matujące i oczyszczające lecz także antybakteryjne, witalizujące, witaminowe, pielęgnacyjne i lecznicze. Mam nadzieję, że moja krótka charakterystyka preparatu uświadomi Ci, że stosując kosmetyki pielęgnacyjne przeznaczone specjalnie do twarzy inwestujesz w swoją przyszłość i dłuższy piękny wygląd swojej młodej skóry.
ojej dziękuję Ci bardzo za taką wypowiedź! na pewno ją jeszcze wnikliwie przeanalizuję, ale wiesz, mi to mydło póki co naprawdę świetnie służy.
OdpowiedzUsuńcerę mam mieszaną, a nie tłustą.
po prostu wypróbowałam masę rozmaitych preparatów, o których piszesz i póki co jednak to mydło jest najlepsze. Nie pieni się w ogóle, a Ty piszesz o dobrym pienieniu się, więc może skład jest nieco inny. niestety nie mam opakowania po swoim mydle,ale następnym razem będąc na zakupach dokładnie przyjrzę się składowi i ewentualnie będę coś kombinować.
dziękuję za odzew :)
widzę ze używasz bardzo podobnych produktów do pielęgnacji twarzy co ja :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie nuna2225.blogspot.com