prawie fajna odżywka Isany z olejkiem babassu

  • 31
Cześć Kochane :)

Chwilę mnie tu nie było, ale wracam, wracam :)

Pogodę mamy paskudną we Wro, świąt w ogóle nie czuję, ale wczoraj zaliczyłam już pierwszą  w tym roku WATĘ CUKROWĄ :D Malinowo- poziomkową. Mniam!

Wczoraj rano, pod moją, niestety, nieobecność, pojawił się kurier z pysznościami od Dermedic Laboratorium.

W weekend, jeśli wyjrzy choć trochę słońca, postaram się pokazać coś makijażowego, może cień w musie w morskim odcieniu od Rimmela? Co Wy na to?

Obczajam też tego nowego Glossyboxa...
Kurcze, chyba się niedługo skuszę na niego, bo odwalają kawał dobrej roboty :D

Tymczasem o kosmetyku, który nie pasuje mi w swoim klasycznym zastosowaniu, ale alternatywne jest już jak najbardziej w porządku :)

ISANA  Glättungs Spülung ODŻYWKA WYGŁADZAJĄCA WŁOSY


Producent:
Odżywcze składniki pielęgnacyjne wzbogacone olejkiem babassu wzmacniają włosy. Długotrwałe wygładzenie i łatwe rozczesywanie kręconych i niesfornych włosów. Wysokiej jakości aktywne substancje ze specjalnym składniekiem zapobiegającym puszeniu się włosów długotrwale wygładzają niesforne i kręcone pasma włosów dodając im elastyczności. Włosy łatwo się rozczesują i nabierają olśniewającego połysku. Miły zapach uprzyjemnia mycie włosów.


(wizaz.pl)




OPAKOWANIE: biało- różowe pudełko z mlecznego plastiku, stawiane na zakrętce, dzięki czemu nie musimy strząsać sobie wszystkiego, kiedy kosmetyku jest już mniej. Nie ma jakichś wielkich wad, ale wolę opakowania z bardziej miękkiego materiału.


KOLOR: biały.


ZAPACH: no fakt, ładny, ale trochę sztuczny i ostatecznie nie wywołuje u mnie spazmów przyjemności (w przeciwieństwie do vatiki ;p ).
Utrzymuje się na włosach, ale już w bardzo delikatny sposób i to jest fajne.


KONSYSTENCJA: średnio gęsta, śliska, dobrze rozprowadza się na włosach, ale kilka razy zdarzyło się jej troszkę spłynąć..


WYDAJNOŚĆ: biorąc pod uwagę to, że stosowałam ją podwójnie- jako odżywkę i szampon, całkiem niezła. Na pewno najwięcej jej schodzi przy odżywkowym stosowaniu. 




EFEKTY: tutaj jestem i na"tak" i na "nie". Na nie jestem, biorąc pod uwagę jej klasyczne zastosowanie, czyli jako odżywkę.
Nie wiem dlaczego, bo ma "bezpieczny" skład, jest polecana przez włosomaniaczki, a mi przesusza i bardzo usztywnia włosy :/
Po wyschnięciu są nieprzyjemne w dotyku, matowe i bez życia. Już dawno nie spotkałam się z czymś takim.
Zachwycona tym, jak w dobrym stanie są ostatnio moje włosy, bardzo mnie to zniechęciło.
Ale tę odżywkę kupiłam również po to, aby myć nią włosy.
Nie stosuję jej oczywiście na tę część włosów przy skórze, bo bardzo mi je obciąża, jedynie na długość- jakiejś 2/3 całości.
I tutaj sprawuje się bez zarzutu- dobrze myje włosy, wygładza je, świetnie zmywa oleje i ułatwia moje i tak już niemal bezproblemowe rozczesywanie. 
Naprawdę nie mam pojęcia, w czym tkwi problem. 
Próbowałam trzymać odżywkę w różnym czasie- tak jak radzi producent, dłużej i krócej, w żadnym wypadku nie dawała dobrych efektów.




Hmmmm... Odżywka polecana przez wiele osób, tania i ogólnie dobra, a u mnie się nie sprawdziła :(
Takich fuj włosów dawno nie miałam, nie lubię tego :/


OGÓLNA OCENA: 3/5 (za szampon)


A jak u Was? Bo czytam raczej pozytywne recenzje... Jest tu ktoś, kto też nie jest z niej zadowolony? 

31 komentarzy:

  1. U mnie się ona sprawdza :). Wata cukrowa? Mniaaaaaaaam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przez wiatr i sporą wilgotność powietrza z waty zrobiły nam się dwa różowe bąble, mi w wersji giga M. w wersji małej. spacerowanie po mieście z pyskami usmarowanymi na różowo- bezcenne :D

      Usuń
  2. ja właśnie sobie ją zakupiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. u mnie też nie dała spodziewanego efektu, moje włosy zdecydowanie wolą te silikonowe odżywki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajna odżywka, ale nie jestem nią zachwycona. O taka zwykła, ale dobra odżywka. Zawsze (ale to ZAWSZE) po wyschnięciu moje włosy są nie miłe w dotyku i takie niesforne. Po prostu muszą dojść do siebie. Dopiero następnego dnia są ładne i błyszczące.
    Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt :)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie nawet następnego dnia nie ma poprawy, i Tobie wesołych świąt Kochana :*

      Usuń
  5. ja używam do mycia, do odżywienia mam lepsze produkty;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no ja też ostatecznie wracam do "mocniejszych" rzeczy :

      Usuń
  6. ja jej nie polubiłam, ale stosowałam jedynie jako odżywkę.

    OdpowiedzUsuń
  7. u mnie jest dobra i włosy sa po niej miękkie i wygładzone:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakoś produkty Isany mnie nie przekonują :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Jestem z niej bardzo zadowolona, kończę już drugą butelkę. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Muszę kupić jakąś odżywkę Isany :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie miałam jej moja siostra ją miała i niestety na głowie siano się jej zrobiło,ale każdy ma inne włosy:))

    OdpowiedzUsuń
  12. Moja siostra ją używa a ja oczywiście podkradałam jej ją z ciekawości i u mnie też się nie zbyt sprawdziła, włosy strasznie zaczęły mi się puszyć i były ciężkie do okiełzania.

    OdpowiedzUsuń
  13. Zamierzam ja kupić i używać jako odżywki a jak się nie sprawdzi to jako szamponu

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja mam ochotę na tą odżywkę, bo jest tania więc mogę przetestować na własnej skórze a raczej włosach ;))

    OdpowiedzUsuń
  15. ja ją lubię zarówno do mycia, jak i odżywiania. Czasami nawet tuninguję półproduktami i stosuję jako maskę. Tylko że zawsze po myciu nakładam jeszcze odrobinę jakiejś odżywki, serum, mgiełki czy olejku bez spłukiwania i ostatecznie ten końcowy produkt jest u mnie najistotniejszy jeżeli chodzi o wizualny stan włosów. Nie wiem więc jak wyglądałyby tylko po użyciu tej odżywki

    OdpowiedzUsuń
  16. z tym olejkiem mam podobną odżywkę z Nivei :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Uwielbiam tą odżywkę, na moich włosach sprawdza się rewelacyjnie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. jakoś mnie nie przekonuje ta firma

    OdpowiedzUsuń
  19. Dziewczyny skład zazwyczaj wam się podoba, gdy nie widzicie silikonów (nie wiem czy dobrze napisałam ;d) natomaist rzadko kiedy widzę, aby ktoś w składzie zwracał uwagę na ALKOHOL, który postawiony już na 2 miejsu skłądy, wysuszy włosy, które się bardzo szybko nie przetłuszczają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. racja, zgadzam się, ale jak widać i alkohol różnie działa na ludzi :)
      części zaszkodził, części nie. na mnie najgorzej na przykład działa parafina, pierwszy raz aż tak bardzo przesuszył mi włosy alkohol :/

      Usuń
    2. Rzecz w tym, że ten cetearyl alkohol jest niby dobry dla włosów czy skóry, nie tak jak np. denat. z tego też powodu nikt się go czepia bo on nie powinien przesuszać włosów.

      Usuń
    3. z tego co zauważyłam po kilku jeż kosmetykach, reaguję zazwyczaj inaczej niż większość osób :D

      Usuń
    4. cetearyl alcohol to alkohol tłuszczowy, który zmiększa i wygładza skórę i włosy

      Usuń
  20. zatem czekam na wpis o brwiach :))

    OdpowiedzUsuń
  21. ja sobie kiedyś wyrwałam dużo za dużo i wyglądałam strasznie, ale nic nie przebije mojej koleżanki, której podpaliły się rzęsy i prawa brew. Zgasiła to jednym ruchem ręki, ale wyglądało to na tyle strasznie, że ścięła sobie długą, gęstą grzywkę na bok - jak emo ;p

    OdpowiedzUsuń
  22. Właśnie ją testuję. Kupiłam niedawno ale jak na początek to jestem zadowolona, rzeczywiście wygładza moje włosy. Zobaczymy później...

    OdpowiedzUsuń
  23. Odżywka ta zawiera glicerynę, która w niskiej wilgotności powietrza-np. w zimę, gdzie to chodzą grzejniki-wysusza nam włosy, więc należy ją stosować, gdy wilgotność powietrza wynosi przynajmniej 65%...

    OdpowiedzUsuń

Komentarze reklamowe, obraźliwe, nie zawierające konstruktywnej krytyki
będą usuwane.

Dzięki za komentarz!

Obserwują