Jak wiecie ostatnio próbuję coś wykombinować z włosami.
Dziewczyny na filmach często używają jakichś niesamowitych bajerów do ozdobienia, a ja zdałam sobie sprawę, że poza kilkoma brązowymi gumkami, wsuwkami i żabkami, nie mam absolutnie nic, co pełniłoby jakiekolwiek funkcje dekoracyjne...
A że tak się złożyło, że jestem posiadaczką pięknego, wintydżowego złotego łańcuszka, w zasadzie nawet łańcucha, to postanowiłam zrobić sobie bardzo prostą i delikatną opaskę.
Łańcuszek ma dość ładny splot, więc stwierdziłam, że dla takiego lekkiego muśnięcia złotem po włosach jeden kawałek w zupełności wystarczy.
Teraz tylko igła, nitka i kawałek gumki. Ja wykorzystałam "odpad" po zwężeniu takiego szerokiego gumkowego właśnie paska.
Jak się znudzi w wersji solo, zawsze można na szybko przyszyć kolejny kawałek łańcuszka i wersja bardziej "na bogato" gotowa :)
Dziewczyny na filmach często używają jakichś niesamowitych bajerów do ozdobienia, a ja zdałam sobie sprawę, że poza kilkoma brązowymi gumkami, wsuwkami i żabkami, nie mam absolutnie nic, co pełniłoby jakiekolwiek funkcje dekoracyjne...
A że tak się złożyło, że jestem posiadaczką pięknego, wintydżowego złotego łańcuszka, w zasadzie nawet łańcucha, to postanowiłam zrobić sobie bardzo prostą i delikatną opaskę.
Łańcuszek ma dość ładny splot, więc stwierdziłam, że dla takiego lekkiego muśnięcia złotem po włosach jeden kawałek w zupełności wystarczy.
Teraz tylko igła, nitka i kawałek gumki. Ja wykorzystałam "odpad" po zwężeniu takiego szerokiego gumkowego właśnie paska.
Chwila przyszywania i... gotowe!
Nie robiłam jeszcze żadnych wymyślnych fryzur z jej użyciem, ot, założyłam po prostu na głowę i spięłam włosy.
makijażu brak- pardon za niedoskonałości :) |
Jak się znudzi w wersji solo, zawsze można na szybko przyszyć kolejny kawałek łańcuszka i wersja bardziej "na bogato" gotowa :)
Znacie jakieś inne, proste sposoby na ozdoby do włosów? :)
A może wiecie, gdzie coś ładnego można kupić?
Śliczne ozdoby są w H&M, począwszy od spineczek do opasek :) ja osobiście nie lubię opasek na gumce, szybko mi spadają, wole tradycyjne, z różnymi kwiatkami czy ozdobami :) pasują na każdą okazję i są uniwersalne ;)
OdpowiedzUsuńno ładnie :> ale znając mnie wsio by mi się zsuwało :D
OdpowiedzUsuńu mnie tez bylby spad, ale lubie wszelkie DIY :)
OdpowiedzUsuńi u mnie było opadła, z wrażenie ;)
Usuńmierzylam podobne opaski w stradivariusie dwa dni temu. bardzo mi sie podobaja ale najfaniej wygladaja kiedy nosi sie je na wlosach zaczesanych do tylu a u mnie to niemozliwe ze wzgledu na grzywke ;-)
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie wygląda
OdpowiedzUsuńświetny pomysł !
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł ;)
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda. Ja mam zawsze problem, że tego typu opaski zjeżdżają mi z głowy... Może jest jakiś tajemny patent na ich noszenie, tylko ja nic nie wiem? :-)
OdpowiedzUsuńod spodu przypnij wsuwkami:)
UsuńŁadnie. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wyszło, przy rozpuszczonych włosach musi cudnie wyglądać :)
OdpowiedzUsuńPiękny łańcuszek a opaska jeszcze piękniejsza ;) Świetny pomysł ;))
OdpowiedzUsuńU mnie recenzja korektorów mineralnych Anabelle Minerals ;)
własne pomysły są zawsze najlepsze :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńA ja mam za wielką głowę na takie opaski i mnie zawsze cisną ;P
OdpowiedzUsuńsuper pomysł:) wyszła urocza opaska:D
OdpowiedzUsuńale czad! zastanawiam się tylko, czy aby to cudo nie wciąga/plącze włosów?
OdpowiedzUsuńProste, ale jakie śliczne :D
OdpowiedzUsuńChciałabym cię zaprosić na mojego bloga (kosmetycznie przy kubku gorącej czekolady ) Obserwuję cię już jakiś czas :)
Świetne :)
OdpowiedzUsuń