Cóż, wczoraj rozegrany został mecz o Superpuchar naszego cudnego kraju, już za moment startuje Ekstraklasa, przyszedł więc i czas na odświeżenie męskiej garderoby ;)
Moim zdaniem to najpiękniejsza oprawa, jaka kiedykolwiek pojawiła się na jakimkolwiek stadionie.
Ręcznie malowane t-shirty odgrywają dość symboliczną rolę w Naszym związku, to jest już trzeci.
Pierwszy był, jak to mówi M. "koszulką związkową", ogólno-piłkarską, kolejne dwie to już bezpośrednie nawiązanie do ukochanego klubu M., który przynosi i łzy szczęścia i rozpaczy, czyli Legii Warszawa.
Muszę przyznać, że porwałam się trochę z motyką na słońce, ponieważ chciałam odtworzyć jedną z opraw, którą zorganizowali kibice na Żylecie.
Okazało się to być wybitnie trudnym zadaniem i szczerze mówiąc nie do końca jestem zadowolona z efektów.
źródło:
http://warsaw.en.cx/GameDetails.aspx?gid=27445 |
Niestety moje "zdolności" malarskie i pędzelek od eyelinera nie podołały zadaniu. Wyszło krzywo i niepodobnie, ale w planach mam wykonanie jej jeszcze raz- tak, aby wyszła już słusznej urody.
W międzyczasie czeka mnie jeszcze restauracja poprzednich koszulek, więc farba jest w zapasie ;)
zwykła biała koszulka + czarna farba akrylowa (są bardziej opłacalne niż typowe farbki do tkanin- tak samo dobrze trzymają, a kupujemy więcej za mniejszą kasę ;) + pędzelek do eyelinera |
Co by nie było, że w związku tylko ja się trudnię rękodziełem- oto Andrzej, którego już chyba kiedyś pokazywałam- Miś,którego zrobił dla mnie M. ;)
Wymyślacie tego typu bajery, które robicie same, czy raczej kupujecie? :)
Jaki śmieszny Andrzej! :D
OdpowiedzUsuńNie bawię się w takie rzeczy, bo mam raczej dwie lewe ręce do malunków na papierze / koszulkach / innych materiałach. Biżuterię robię sama najczęściej. :)
biżuterii też dużo kiedyś "produkowałam". ale odkąd przestałam właściwie cokolwiek nosić, przestałam tez robić ;)
Usuńpięęęękny Andrzej!
OdpowiedzUsuńa z brakiem zdolności nie przesadzaj, ok?:)
po prostu bywało lepiej haha :D
Usuńmnie się podoba Andziej :D
OdpowiedzUsuńyhy mi też :D
UsuńAndrzej jest świetny! szkoda że mój ukochany niepotrafi wpaść na pomysł aby zrobić mi coś tak uroczego. Sama czasem coś tam zrobię jak mam przypływ weny twórczej. Kiedyś miałam manię wyszywania różnych wzorów na spodniach- strasznie pracochłonne to było.
OdpowiedzUsuńM. zobaczył takie Miśki "pokrzywione" i ogólnie niestandardowe w internecie i postanowił dla mnie takiego wykombinować ;)
Usuńjeeeej, Andrzej jest po prostu uroczy:)!
OdpowiedzUsuńnoo na tyle, że z nim sypiam! ;)
Usuńświetnie wyszła koszulka :)
OdpowiedzUsuńdzięki ;)
UsuńPan Endrju wymiata ;)
OdpowiedzUsuńAndrzej jest odlotowy !
OdpowiedzUsuńwszystkie słowa zachwytu przekażę autorowi ;)
UsuńPamiętam jak dostałam od mojego O. na pierwszej randce zielonego słonika z masy solnej. Byłam w szoku kiedy mi go podarował :)
OdpowiedzUsuńEe, koszulka wyszła całkiem nieźle:) Andrzej wymiata:)
OdpowiedzUsuńAle słodki Misio, taki przytulak na trudne dni :)
OdpowiedzUsuńAndrzej jest swietny po prostu !!
OdpowiedzUsuńale tym ze znowu zaczyna sie ekstraklasa to mnie dobilas..znowu bedzie mnie tu meczyc tymi meczami !!
Super imie dla misia <3
OdpowiedzUsuńIsia