Sto razy już chyba w komentarzach wypisywałam, że eeeeeee ja to błyszczyków nie lubię. Że szminki to są najlepsze na świecie.
Chcąc nie chcąc jednak jakieś tam błyszczyki, różnymi drogami, do mnie trafiły. Powoli zbiera się ich coraz więcej, a ja coraz więcej ich używam.
A najlepsze w tym wszystkim jest to, że błyszczyk, o którym dzisiaj będzie, jest niesamowity. I chcę jakieś inne kolory!
PHILOSOPHY CANDY HEARTS ASK ME VANILLA BIRTHDAY CAKE FLAVORED LIP SHINE
Błyszczyk nie posiada aplikatora żadnego, ani pędzelka ani gąbeczki, bo to taki zwykły wyciskacz.
Ale za to jak pachnie! Ale za to jak smakuje! Jest taki słodki jak najprawdziwsze ciasto rzeczywiście!
I co jest w nim najlepsze- jest niemal niezniszczalny!
No bo jak tak człowiek liźnie tej słodyczy, to już nie może się przestać oblizywać. Producent wyszedł więc temu naprzeciw i sprawił, że ten błyszczyk jest niezlizywalny :D
Można jeździć jęzorem po warach, a one nie dość, że cały czas się błyszczą, to jeszcze cały czas są słodziutkie! Jakby posmarować usta warstwą miodu.
Nie wiem, co ten błyszczyk w sobie ma, ale tworzy na ustach taką powłoczkę, która wżera się w wargi i nie puszcza! Są na maxa wygładzone.
Błyszczyk zawiera w sobie drobny brokacik. Widać go, nie ma co ukrywać, iskierki błyskają na prawo i na lewo, ale nie jest to wielki brokacior, który czujemy na ustach. No i do tego mamy piękną taflę. Ona wprawdzie zaczyna znikać pod wpływem zlizywania, ale wciąż na ustach mamy piękny połysk.
No lubię go, nie będę ściemniać. Mimo że się lepi. No ale ciężko się nie lepić mając w sobie tyle cukru :D
Poza tym... za taką trwałość no to wiecie...
Znacie te błyszczyki, da się to kupić u nas stacjonarnie? Bo ja chcę jakiś inny smak jeszcze!
Trwaly blyszczyk?! ja tez chce!!
OdpowiedzUsuńA wiesz moze jaka jest orientacyjna cena tego cacuszka?
własnie nie mam pojęcia.
Usuńobczajał ma ebayu to trafiłąm zarówno na 5$ jak i na 25$...
pierwszy raz widzę ten błyszczyk, ale jeśli tak smakuje i jest niezlizywalny to chcę go! :)
OdpowiedzUsuńmeeega mega smakowicie wygląda!
OdpowiedzUsuńnie tylko wygląda! on po prostu jest smakowity :D
UsuńW ogóle nie kojarzę gdzie można taki błyszczyk kupić...
OdpowiedzUsuńNie znam produktu, ale recenzja brzmi obiecująco :D Zwłaszcza, ze lubię błyszczole ;-)
OdpowiedzUsuńosobiście nie spotkałam się z trwałym błyszczykiem :)
OdpowiedzUsuńno a ten jest, naprawdę extra :D
Usuńno chyba ubiiję.. nie jestem fanka błyszczoli.. a tego zapragnęłam :P
OdpowiedzUsuńnie mój typek ;d
OdpowiedzUsuńja to bym go chyba z tubki wyjadała jak taki słodki :D:D
OdpowiedzUsuńhaha nie wpadłam na to :D
Usuńale wczoraj zjadłam grudkę peelingu do ust pat & rub ;p
jakiś taki dziwny, nie dla mnie;/
OdpowiedzUsuńa co w nim dziwnego?
Usuńzwykły transparentny tyle że smaczny i trwały? :D
chcę go! ale też bym chciała wiedzieć gdzie go kupić i za ile :)
OdpowiedzUsuńAleś mi smaka zrobiła. Chcę!
OdpowiedzUsuńJak on może być niezlizywalny ;) ciekawe... chyba jednak wolę pomadki :)
OdpowiedzUsuńno jest :D
Usuńtafla znika, ale słodycz i nabłyszczenie nie :)
Jestem zdecydowanie błyszczykowa.;) A ten jest mocno intrygujący. ;>
OdpowiedzUsuńUwielbiam błyszczyki, a ten wygląda tak smakowicie...:)
OdpowiedzUsuńi smakuje też ;)
Usuńja za to tylko błyszczyki lubię;p
OdpowiedzUsuńi to słodkie i pachnące definitywnie:)
ja tam bym go podjadała :D
OdpowiedzUsuńPięknie się u Ciebie prezentuje, u siebie pewnie by mi się nie podobał :)
OdpowiedzUsuńJa nadal nie potrafię się przekonać do błyszczyków :(
OdpowiedzUsuńjak Ci się znudzi to poproszę :P
OdpowiedzUsuńładne opakowanie :) :D
OdpowiedzUsuńjak dla mnie zdecydowanie za duzo brokatu, ale moze są też wersje bez? :)
OdpowiedzUsuńDla mnie mogłyby istnieć tylko szminki ;)
OdpowiedzUsuńA jak błyszczą!
OdpowiedzUsuń