Ten eliksir to mój łup. Nagroda za refleks i szybkość w pisaniu maili.
Lubię mazidła pod oczy, a te eliksiry zawsze mnie kusiły, więc kiedy nadarzyła się okazja zrobiłam co było trzeba i eliksir wylądował wśród moich kosmetycznych szpargałów.
SYNESIS ELIKSIR POD OCZY Z RÓŻĄ DAMASCEŃSKĄ- 22 AKTYWNE SKŁADNIKI
Producent:
Znany i lubiany Eliksir pod oczy SYNESIS został wzbogacony o cenny organiczny olejek różany, pozyskiwany z róży damasceńskiej, uprawianej na naszym polu różanym w Isparcie (Turcja).Naukowcy są zgodni, że to właśnie ta odmiana jest najcenniejszą i najbardziej dobroczynną dla naszej skóry, a jej wersja ekologiczna, uprawiana przez SYNESIS jest aż dziesięciokrotnie silniejsza od standardowej.
Nasza receptura gwarantuje nie tylko silne właściwości antyrodnikowe, lecz także widoczne napięcie i wygładzenie skóry wokół oczu. Dodatkowo Eliksir pod oczy z różą damasceńską działa antybakteryjnie, antygrzybicznie i antywirusowo.
Eliksir to uroda i zdrowie skóry wokół oczu w małej buteleczce.
Nasza receptura gwarantuje nie tylko silne właściwości antyrodnikowe, lecz także widoczne napięcie i wygładzenie skóry wokół oczu. Dodatkowo Eliksir pod oczy z różą damasceńską działa antybakteryjnie, antygrzybicznie i antywirusowo.
Eliksir to uroda i zdrowie skóry wokół oczu w małej buteleczce.
22
Eliksir zawiera 22 składniki aktywne:
olej z róży damasceńskiej (organiczny), olej rycynowy, olej ryżowy, olej winogronowy, omega ceramidy, olej z orzechów macadamie, olej z awokado, masło pistacjowe, masło aloesowe, chamuolgra oil, olej z rokitnika, balsam cedrowy, masło shea, pochodne hydroksyproliny, fitosfingozynę, ceramidy III B, tokoferol, tokotrienol, witaminę C, witaminę E, koenzym Q10, nasiona konopii siewnej.
Sposób użycia:Niewielką ilość Eliksiru rozprowadzić opuszkami palców w okolicach oczu. Można wykonać delikatny masaż.
Eliksir pod oczy bardzo dobrze sprawdza się przy makijażu: wystarczy jedna kropla tego produktu dodana do podkładu, aby efekt był dużo lepszy i bardziej trwały – fluid łatwiej się rozprowadza, a jednocześnie nawilża i odżywia skórę.
(źródło: synesis.pl)
OPAKOWANIE: opakowania kosmetyków Synesis są już chyba kultowe. To małe cacuszka. Buteleczka Esencji Francuskiej wygląda niesamowicie. I w tym przypadku dostajemy szklaną buteleczkę z perłową zakrętką. W środku dodatkowym zabezpieczeniem jest plastikowy koreczek.
Nie ma żadnych naklejek, masy napisów. Firma, nazwa i tyle. Duży plus za estetykę.
KOLOR: jak bez problemu widać na zdjęciach- żółtawy.
ZAPACH: bardzo bardzo delikatny, w zasadzie niewyczuwalny.
KONSYSTENCJA: eliksir jest lekkim olejkiem. Ale nie na tyle tłustym, żeby siedzieć nam godzinami pod okiem. Ładnie się rozprowadza, stosunkowo szybko wchłania, jak na taką konsystencję. Nie daje poczucia śliskiej, ciepłej warstwy na skórze.
EFEKTY: kosmetyk spełnia obietnice producenta. Nie robi tego w jakiś spektakularny sposób, raczej stopniowo, więc jeśli szukacie czegoś, co z rana napnie Wam wory pod oczami, to niestety tego tu nie znajdziecie. Zdecydowanie jest to produkt do długofalowej pielęgnacji. Zwłaszcza biorąc pod uwagę jego wydajność. Używa się go minimalnie mało, myślę, że taki flakonik wystarczy na grubo ponad pół roku przy stosowaniu dwa razy dziennie.
Eliksir wygładza skórę, zmiękcza i nawilża. Po dłuższym czasie zauważyłam lekkie rozjaśnienie okolic oczu.
Mój jedyny problem wynikający z użytkowania tego kosmetyku jest taki, że jego data ważności sięga zaledwie do listopada tego roku. Mamy już połowę października, a buteleczka jest prawie pełna.
Dlatego wymyśliłam mu dodatkowe zastosowanie- ponieważ zawiera masę olejków nakładam go na końcówki włosów. Obawiam się jednak, ze nawet to nie pomoże mi go zużyć do końca miesiąca. A szkoda, bo jest naprawdę bardzo przyjemny.
Fakt, za 10ml w regularnej cenie musimy zapłacić 78 zł, ale biorąc pod uwagę niesamowitą wydajność, nie jest to tak duży koszt.
Niemniej na pewno mogę go polecić osobom systematycznym, bo moim zdaniem tylko wtedy daje optymalne efekty ;)
OGÓLNA OCENA: 4+/5
Jak u Was z kosmetykami Synesis? To trzeci produkt, z którym mam do czynienia i moja sympatia do marki tylko rośnie. Nie są to tanie kosmetyki, ale jakość jest naprawdę świetna...
Mi osobiście marzy się jeszcze Esencja Francuska :D
[edit: wg informacji z pierwszej ręki eliksir może mi spokojnie służyć jeszcze do lutego nawet;) ]
Mi osobiście marzy się jeszcze Esencja Francuska :D
[edit: wg informacji z pierwszej ręki eliksir może mi spokojnie służyć jeszcze do lutego nawet;) ]
Też udało mi się go wtedy upolować :) Swój oddałam mamie, ona testuje :) A jakie będą jej odczucia? Nie wiem, o tym opowie mi za jakiś czas :)
OdpowiedzUsuńa ja sama z chęcią go porwałam :D
UsuńTy to masz szczęście :D Bardzo podobają mi się opakowania tych kosmetyków, są takie minimalistyczne. Szkoda tylko, że mam problem z nakładaniem kosmetyków pod oczy, zwyczajnie o nich zapominam:(
OdpowiedzUsuńja o twarzy jakoś nie zapominam, nakładam wszystko po kolei i jest grejt ;)
Usuńgorzej ze zwykłym balsamowaniem za to u mnie..
nie znam tej firmy, nigdy do czynienia nie miałam :) ale opinie ma bardzo przyjemne, więc może kiedyś, jak już pozużywam te tony zapasów, które obecnie posiadam, się na coś skuszę :)
OdpowiedzUsuńpolecam, naprawdę warto ;)
UsuńTeż go testuję, podobnie jak Tobie udało mi się go wygrać :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam nic a nic z tej firmy:-)
OdpowiedzUsuńjuz samo opakowanie robi wrazenie, jest takie... ekskluzywne ;)
OdpowiedzUsuńale niestety ta cena :(
no ceny też są ekskluzywne ;)
UsuńNie miałam przyjemności, na razie nie jest to półka cenowa, na którą mogę wskoczyć.
OdpowiedzUsuńgdyby nie odrobina farta, też bym nie skakała ;)
Usuńnie miałam nic z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńprzydałoby mi się również coś do pielęgnacji skóry wokół oczu :)
OdpowiedzUsuńpielegnacja wokół oczu obowiązkowa!;)
Usuńsamo opakowanie już mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńWymienione składniki - super. Ciekawa jestem pełnego składu, ale poszukam...
UsuńPrzepraszam, że pisze tutaj, ale wredny Blogger nie chce mi inaczej wyświetlić okienka do komentowania. ;-)
ooo faktycznie cacuszko... sama bym go chetnie zgarnela skads :)
OdpowiedzUsuńszkoda tylko z ta data waznosci. ale moim zdaniem powinas bardziej patrzec na to co jest napisane przy przydatnosci do zuzycia od otwarcia.
bo np moja znajom apracuje w aptece i jako pracownica dostaje za darmo przeterminowane lub prawie przeterminowane kosmetyki. jako farmaceutka sama mi mowila ze te daty spokojnie o3-6 miesiecy mozna sobie przesunac skoro kosmetyk byl szczelnie zamkniety.
uwazalabym tylko na promienie sloneczne
buziaki
o to miła wiadomość!
Usuńale niestety nie mam wglądu do takiej daty. dostałam tylko sam flakonik a na nim nadrukowana jest tylko data końcowa :(
no ale jak go dostalas to byl szczelnie zamkniety prawda? mysle ze nie musisz wyrzucac od razu po koncu terminu
Usuńeliksir heh fajnie się nazywa ;D
OdpowiedzUsuńzapraszam ;)
Opakowania kosmetyków Synesis mnie zachwycają :) Sama też chętnie być wypróbowała to serum :)
OdpowiedzUsuńteż go wygrałam w tym zadaniu na refleks, stosuję go podobnie jak Ty na włosy, bo nieługo skończy się termin ważności:) a szkoda bo olejek pod oczy jest świetny
OdpowiedzUsuńto już wolałabym mniejsze opakowanie a tańsze :O
OdpowiedzUsuńnie no, on normalnie ma dlugą datę przydatności, ale ja go złapałam okazyjnie, tu jest szkopuł cały ;)
UsuńMoże spróbuj go nałożyć na twarz? Chyba ma szansę się sprawdzić. :)
OdpowiedzUsuń