Za mną kolejny miesiąc pielęgnacji. Nie miał on jednak zbyt wiele wspólnego z poprzednimi miesiącami, ponieważ ani razu nie naolejowałam włosów.
Nie miałam na to czasu. Uciekły mi gdzieś te wolne weekendy, kiedy mogłam sobie na to pozwolić.
Do tego podniosłam nieco ilość silikonów ze względu na wzmożone noszenie przeze mnie swetrów i grubego szalika.
Z drugiej jednak strony ostatnie dwa tygodnie upłynęły mi pod znakiem ciągle związanych w luźnego koka włosów.
Mimo braku oleju na głowie (oby nie zabrakło go wewnątrz ;p) i większej ilości silikonów, włosy mi się nie przesuszyły.
Dbałam o to, aby dokładnie wszystko z nich zmywać, do odżywek i masek dodawałam glicerynę w płynie, stosowałam żelka z siemienia lnianego (lubię bardzo!).
Włosy są przede wszystkim lśniące, bardzo mi się to w nich podoba, nawet, kiedy mają gorszy dzień ich powierzchnia ładnie odbija światło.
Wypadają trochę bardziej niż standardowo, ale nie ma już takiej tragedii jak dwa miesiące temu.
Są gładkie, chłodne w dotyku i miękkie.
Niestety jeśli chodzi o przyrost, to chyba zatrzymały się w miejscu.
Konieczne będzie jednak w najbliższym czasie przycięcie końcówek.
Tak to włosy wyglądają w tym miesiącu.
Biorąc pod uwagę dość leniwą pielęgnację, są w dobrym stanie.
Żałuję tylko, że nie rosną. Chyba czas wrócić do Calcium Pantothenicum i wcierkę Joanny...
Chciałabym, żeby włosy choć trochę zbliżyły się do długości sprzed ścięcia.
SZAMPON: płyn do higieny intymnej Intimelle z aloesem, Gliss Kur Ultimate Volume z płynnym kolagenem i keratyną
ODŻYWKA: Balea mleczno- morelowa do włosów suchych i zniszczonych, błyskawiczna odżywka w sprayu Gliss Kur Ultimate Volume, odżywka w piance Gliss Kur Ultimate Volume, odżywka do spłukiwania Ultimate Volume
MASKA: fluid keratynowy Artego, Pilomax Express Wax maska do włosów zniszczonych
WCIERKA: kuracja do włosów z komórkami macierzystymi Revitacell
INNE: Eliksir Gliss Kur, glutek z siemienia lnianego, gliceryna w płynie
Muszę się zmobilizować do bardziej intensywnej pielęgnacji. Jakby nie patrzeć, za miesiąc roczne podsumowanie ;)
Nie miałam na to czasu. Uciekły mi gdzieś te wolne weekendy, kiedy mogłam sobie na to pozwolić.
Do tego podniosłam nieco ilość silikonów ze względu na wzmożone noszenie przeze mnie swetrów i grubego szalika.
Z drugiej jednak strony ostatnie dwa tygodnie upłynęły mi pod znakiem ciągle związanych w luźnego koka włosów.
Mimo braku oleju na głowie (oby nie zabrakło go wewnątrz ;p) i większej ilości silikonów, włosy mi się nie przesuszyły.
Dbałam o to, aby dokładnie wszystko z nich zmywać, do odżywek i masek dodawałam glicerynę w płynie, stosowałam żelka z siemienia lnianego (lubię bardzo!).
Włosy są przede wszystkim lśniące, bardzo mi się to w nich podoba, nawet, kiedy mają gorszy dzień ich powierzchnia ładnie odbija światło.
Wypadają trochę bardziej niż standardowo, ale nie ma już takiej tragedii jak dwa miesiące temu.
Są gładkie, chłodne w dotyku i miękkie.
Niestety jeśli chodzi o przyrost, to chyba zatrzymały się w miejscu.
Konieczne będzie jednak w najbliższym czasie przycięcie końcówek.
Tak to włosy wyglądają w tym miesiącu.
Biorąc pod uwagę dość leniwą pielęgnację, są w dobrym stanie.
Żałuję tylko, że nie rosną. Chyba czas wrócić do Calcium Pantothenicum i wcierkę Joanny...
Chciałabym, żeby włosy choć trochę zbliżyły się do długości sprzed ścięcia.
SZAMPON: płyn do higieny intymnej Intimelle z aloesem, Gliss Kur Ultimate Volume z płynnym kolagenem i keratyną
ODŻYWKA: Balea mleczno- morelowa do włosów suchych i zniszczonych, błyskawiczna odżywka w sprayu Gliss Kur Ultimate Volume, odżywka w piance Gliss Kur Ultimate Volume, odżywka do spłukiwania Ultimate Volume
MASKA: fluid keratynowy Artego, Pilomax Express Wax maska do włosów zniszczonych
WCIERKA: kuracja do włosów z komórkami macierzystymi Revitacell
INNE: Eliksir Gliss Kur, glutek z siemienia lnianego, gliceryna w płynie
Muszę się zmobilizować do bardziej intensywnej pielęgnacji. Jakby nie patrzeć, za miesiąc roczne podsumowanie ;)
phii i ty na włosy narzekasz a idź ...
OdpowiedzUsuńja mam mało włosów na dodatek cienkie i proste. elektryzują się puszą sklejają w strąki są dziadoskie .
nie wiem czy nie obetnę;/ walka o centymetry chyba nie ma sensu
ja to bym chciała proste...
Usuńa twoje nie sa proste? :) Pokaż kiedyś zdjęcie, na którym po umyciu włosów nic z nimi nie robiłaś- bez koka, bez suszarki. Jestem bardzo ciekawa ;)
Usuńnie, moje włosy są delikatnie falowane, na końcach trochę bardziej.
Usuńchciałabym zamieścić takie zdjęcia, ale jest to dość trudne do wykonania dla mnie.
myję włosy wieczorem, zdjęcia robię dopiero na drugi dzień.
suszarki nie używam, a w rozpuszczonych spać iść nie mogę :/
mam wrazenie ze sa bardziej napuszone nic w poprzednim miesiacu.
OdpowiedzUsuńale ja tez nie oleluje od 1,5 miesiaca wlosow... mam na to takie samo wytlumaczenie, a na noc juz nie moge olejowac...
oba zdjęcia są z tego miesiąca ;)
Usuńale w sumie fakt, jakby patrzeć na zdjęcie z września to moją większą objętość...
na drugim zdjęciu moim zdaniem są dłuższe, ładne, podobają mi się, masz niesamowicie gęste włosy, ja nigdy takich nie miałam i pewnie mieć nie będę
OdpowiedzUsuń;P
tak się jakoś ustawiłam, oba zdjęcia są z dzisiaj.
Usuńno fakt, na gęstość nie mogę narzekać ;)
aaa no widzisz, oba zdjęcia są z dzisiaj, to mnie teraz zaskoczyłaś :P:P
Usuńach ta gęstość, cudowna! podziel się ;)
Beauty, szybkie pytanie, jaki masz szablon? Strasznie mi się podobają te okrągłe avatarki przy komentujących
Usuńokrągłe avatarki to efekt grzebania w html wg tutorialu z którejś ze stron, które podawałam w tym poście o zmianach na blogu ;)
Usuńblogspot nie oferuje tego typu bajerów, samemu trzeba zrobić ;)
hmm...muszę chyba poszukać, przeraża mnie html jeśli mam być szczera
Usuńnaprawdę nie ma się czego bać, wszystko jest prosto wytłumaczone ;)
Usuń3maj za mnie kciuki :P
UsuńCZY EFEKT "GĘSTYCH WŁOSÓW" NIE JEST PRZYPADKIEM SPOWODOWANE ICH WYSOKO-POROWATOŚCIĄ? WŁOSY NISKO POROWATE MAJĄ ŁAGODNE KOŃCE, A WYSOKO- STERCZĄ, WTEDY WIDAĆ WIĘCEJ WŁOSÓW.
Usuńnie, mam gęste włosy. może nie jakoś na masakrę, ale gęste :)
Usuńmoje włosy mają średnią porowatość
miałabym prośbę o notkę (albo jeśli była, to wskazanie jej) o malowaniu ust dla niepełnosprytnych - jaki zestaw na początek, jak się do tego zabrać krok po kroku :)
OdpowiedzUsuńnie było, choć myślałam o takim wpisie ;)
Usuńteraz będzie trochę wolnego, więc mimo że nie uważam się za mistrza w tej kwestii, postaram sie coś napisac ;)
Twoje włosy są śliczne :)
OdpowiedzUsuńAle masz gęste włosy.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, bo mnie wypadła już chyba połowa ;)
dzięki, choć mi tez ostatnimi czasy sporo wypadło, więc i tak jest ich mniej..
UsuńNo ale mi się wydaje, że urosły i to sporo:) Są śliczne. Błyszczące i dłuuugie:)
OdpowiedzUsuńpięknie błuszczą, ładne masz włosy :)
OdpowiedzUsuńMasz przepiękne włosy, zazdroszczę! ;)
OdpowiedzUsuńWnioskując ze zdjęcia Twoje włosy mają się dobrze. Moje natomiast zwariowały ostatnio. Nie mam pojęcia dlaczego, bo ciągle używam tych samych kosmetyków...
OdpowiedzUsuńprześliczne :) do tego ta długość <3
OdpowiedzUsuńPiękne włosy :) chciałabym mieć włosy w tak dobrej kondycji :/ ale nie poddaje się i robię co mogę ;)
OdpowiedzUsuńpewnie, że tak. choćby nie było zbyt szybko efektów, warto się starać ;)
UsuńMoim zdaniem z każdym miesiącem Twoje włosy coraz piękniej wyglądają :) I wcale nie są napuszone ;)
OdpowiedzUsuńdawno mnie tu nie było... śliczny nagłówek! :)
OdpowiedzUsuńwłosy wyglądają bardzo zdrowo!
mamy podobną strukturę włosów - z tym, że moje są trochę bardziej przesuszone na wierzchu (ale ogólnie zdrowe )
OdpowiedzUsuńi moje się puszą :(
Usuńoj moje są bardzo dziwne też na wierzchu. niby ładne zdrowe, ale strasznie wymiętolone. brzydko to wygląda, bardzo psuje efekt
UsuńSą mega gęste! nie masz co narzekać;D i ten błysk!
OdpowiedzUsuńpiękne fale... i objętość ! a moje liche i cały czas wypadają :(
OdpowiedzUsuńMoje jesienią też wypadają i to naprawdę w niepokojących ilościach :[
Usuńeh, no moich też trochę leci..
UsuńRety, no ależ Ty mi moją siostrę przypominasz z takimi włosami - identyczny kolor, fale - tylko moja siostra ma jeszcze więcej włosów :)
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się Twoje, nie to co moje typu pięć na krzyż :[
Nie rosną?
Chciałabym, żeby moje włosy miały tylko taki problem.
Pięknie się błyszczą, zazdroszczę bo moje są w opłakanym stanie. Niestety brak mi samozaparcia do olejowania ;)
OdpowiedzUsuń