Szminkę dostałam od Mai z bloga Kosmetyczny Kuferek Burn. Użyłam jej już na drugi dzień i się zakochałam. Nie tylko ja zresztą, bo kolor zbiera więcej komplementów, niż wszystkie moje czerwienie razem wzięte. Podobno bardzo mi pasuje :D
Szminka ma typowe dla rimmelowych mazideł właściwości. Jest kremowa, ładnie się rozprowadza na ustach i dobrze kryje.
Jest trwała, jedzenia buły może nie przetrwa, ale puszka z napojem nie robi jej żadnej krzywdy i przed długie godziny nie wymaga poprawek. Po całym dniu noszenia odczuwalne jest lekkie przesuszenie ust.
No i oczywiście naustnie. Dopiero teraz widzę, jak krzywo się pomalowałam, pardon :*
Lubicie takie kolory? Bo ja baaaaardzo, jak macie niepotrzebne, to na priv mogę wysłać adres ;p
Ślicznie, jak zwykle z resztą :D
OdpowiedzUsuń;)
UsuńUwielbiam takie odcienie :) Cudowny!
OdpowiedzUsuńŚwietny kolor, dla mnie moze zbyt odważny, ale przy Twoich ustach - w sam raz ;-)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor!
OdpowiedzUsuńJa się w takich kolorach nie lubię, ale na Twoich ustach wygląda bardzo kusząco:)
OdpowiedzUsuńJednak kolor nie dla mnie. ;)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor :)
hi hi cwaniaczek :) pięknym pełnym ustom cudownie w takich kolorkach
OdpowiedzUsuńkolor naprawdę mega!
OdpowiedzUsuńfajne usteczka:) kolor mega, ale na co dzień bym się trochę bała..
OdpowiedzUsuńa dla mnie właśnie na co dzień idealny:)
Usuńdla mnie też :) zresztą też ją mam :P
UsuńWczoraj się zastanawiałam co to za szminka:) Piękna jest:)
OdpowiedzUsuńbardzo! :)
Usuńpięknie wygląda na Twoich ustach!
OdpowiedzUsuńHaha ja tak samo moge podac adres.;p. Bardzo ladny. Dla mnie bardziej seksowny jest roz na ustach niz czerwien
OdpowiedzUsuńja mam z tej serii kolor czerwony o nr 22. Jak dla mnie straszny badziew. Szminka z konturówką czy bez rozpływa się. Wychodzi poza usta. Próbowałam już każdej metody nakładania, a i tak zawsze jakieś ślady szminki znajduję na policzku czy nosie. Nigdy nie spotkałam się z takim przypadkiem. No ale może trafiłam na jakiś felerny egzemplarz.
OdpowiedzUsuńmoże rzeczywiście jakiś egzemplarz nie teges, bo z moimi rimmelami nigdy nie miałam takich problemów
UsuńMam ją, w tym kolorze :) Jest super:)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam szminki z serii Kate Moss... a ta jest piękna no i pasuje do ciebie :)
OdpowiedzUsuńPiękna! Uwielbiam takie kolory szminek :)
OdpowiedzUsuńAleż piękny kolor! Muszę pomyśleć nad nim ;)
OdpowiedzUsuńjaaaaaaaaaaakie masz boskie usteczka! :D kolor cudaśny :) a widziałaś już te z matowych kolekcji? właśnie 3 rozdaję. ;)
OdpowiedzUsuńwidziałam widziałam, miałam się zgłosić, ale to jasne kolory, więc postanowiłam odpuścić ;)
Usuńaleee może zmienię zdanie jednak? :D
mam taki roz z maybelline i bardzo sie lubimy :) szczegolnie letnia pora
OdpowiedzUsuńale intensywny kolor :)
OdpowiedzUsuńja uwielbiaaam!!! musi być mojaaa <3
OdpowiedzUsuńo jaaa :D na Twoich ustach taki odcień wygląda rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny kolor, widziałam ją już na ustach przyjaciółki i potwierdzam, że prezentuje się cudnie na żywo! :)
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz takie kolory, to polecam Ci kolory Candy Cane i Coral Reef ze Sleeka. Kiedyś robiłam ich prezentację, ale aparat nie do końca podołał, bo kolory są baaaaarrdzo intensywne i po prostu piękne! :)
Na Twoich ustach każdy kolor pięknie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńmam 16 i też jest super ;D
OdpowiedzUsuńNo... muszę przyznać że kolorek dość odważny:)
OdpowiedzUsuńŁaaaa, ale moc. Śliczna :)
OdpowiedzUsuńpiękny jest, chyba się obejrzę za tą pomadką :)
OdpowiedzUsuńBardzo intensywny i mocny kolor ^^ mi niestety takie nie pasuję ; ((
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :D
ale piękne, pełne usta masz, zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam rimmela a serię kate, to już w ogóle ;) chyba z 6 szminek z niej mam ;)
OdpowiedzUsuńCudowna :)
OdpowiedzUsuńTe rimmelowskie pomadki od Kate Moss są świetne. Mam nr 16 i jestem w niej absolutnie zakochana. Twoja dwudziestka ma piękny kolor :)
OdpowiedzUsuńzupełnie nie mój kolor, ale na Twoich ustach to wszystko pięknie wygląda :D
OdpowiedzUsuńPiękna! Kurczę, pewnie nie można jej już dostać:(
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie kolory na ustach!! szkoda,ze moje są za małe na takie mocne kolorki :(
OdpowiedzUsuńŚliczny kolorek, ale za odważny dla mnie:)
OdpowiedzUsuńwow różowiaste, ja nie chodzę w takich, nawet chyba nie mam w swojej kolekcji takich
OdpowiedzUsuńJa się boję takich kolorków na moich ustach;p
OdpowiedzUsuńJa mam z tej serii numer 16 :) ten jest ładny, ale jak na mnie trochę za mocny :)
OdpowiedzUsuńBeautiful! I love this intense pink! I never use lipstick myself, but it looks great on you :P
OdpowiedzUsuńxx
Ha! Strasznie się cieszę, że u Ciebie się sprawdził i potwierdzam, na żywo też wyglądasz w nim genialnie :).
OdpowiedzUsuńPiękna! ale pięknym ustom we wszystkim ładnie ;)
OdpowiedzUsuńpiękny kolor. ;D
OdpowiedzUsuńMam nr 16 i jest boska :)
OdpowiedzUsuńAleż ja się nie dziwię , ze zbiera komplementy:)
OdpowiedzUsuń