Może i nie mam za dużo czasu ostatnio, żeby olejować włosy, ale swój rozum jakiś mam i wiem, co robi im dobrze :D
O tym oleju wspominałam Wam już przy okazji rocznego podsumowania pielęgnacji włosów. Do tej pory najlepiej wspominałam olej kokosowy i antycellulitową Alterrę. Po małym zamieszaniu związanym z moim gapiostwem, dzięki Agusiakowi wrócił w moje ręce olej, który jest nowością w sklepie Helfy.
Dostałyśmy go przedpremierowo na jednym z spotkań.
IHT 9 OLEJEK PRZECIW WYPADANIU WŁOSÓW
Producent:
Specjalna kuracja skomponowana z rzadkich ziół i olejków zalecanych przez Ajurwedę dla powstrzymania wypadania włosów oraz rekonstrukcji zniszczonych włosów. Olejek wnika głęboko w skórę głowy i odżywia cebulki włosa, wspomagając ich wzrost. Zapobiega łysieniu i wypadaniu włosów; zagęszcza je. Ponadto poprawia krążenie krwi i rewitalizuje słabe, pozbawione energii włosy.
Olejek odżywia mieszki włosowe stymulując wzrost gęstszych, grubszych, zdrowszych włosów. Składa się z oliwy z oliwek i olejów: sojowego, z orzechów włoskich, kokosowego, migdałowego, jojoba i z pestek moreli. Naturalne olejki mają intensywnie właściwości odżywcze, tak aby włosy mogły się wzmocnić i nabrać blasku. IHT 9 jest również wzbogacony o ekstrakty z kozieradki, miodli indyjskiej, bhringra , amli, bhrami, jatamansi i aloesu, które zapobiegają infekcjom skóry głowy.
Skład:
Olive Oil (Olea Europaea), Soya Oil (Glycine Soja), Walnut Oil (Juglans regia), Sesame Oil (Sesamum indicum), Coconut Oil (Cocos nucifera), Bhringraj Ext. (Eclipta alba ), Bhrami Ext. (Bacopa monnieri ), Almond Oil (Prunus amygdalus), Amla / Indian Goose Berry Ext. (Emblica officinalis ), Henna Ext. (Lawsonia Inermis), Jatamansi Ext. (Nardostachys jatamansi), Methi / Fenugreek Seed Ext. (Trigonella foenum graecum), IPM*, Aloe Vera Ext. (Aloe barbadensis), Neem Ext. (Azadirachta indica ), Jojoba Oil (Simmondsia Chinensis), Apricot Kernel Oil (Prunus Armeniaca Kernel Extract).
OPAKOWANIE: duża biała butla z zakrętką. Na szczęście po jej odkręceniu nie wyziera na nas wielka dziurka, a jedynie malutki otworek, więc nic nam się nie przeleje.
KOLOR: bezbarwny. Może z lekko żółtym zabarwieniem.
ZAPACH: oj jedyna wada. Jak dla mnie śmierdzi. I to bardzo intensywnie. Łazienkowym detergentem. Zapach utrzymuje się jakieś dwa dni, ale ujawnia się dopiero podczas moczenia włosów ciepłą wodą.
KONSYSTENCJA: płynny. Nie zmienia stanu skupienia pod wpływem temperatury. Na szczęście ;)
EFEKTY: moje włosy praktycznie nie wypadają. Naprawdę. To pierwszy olejek, który odważyłam się stosować na skórę głowy. Robię to tylko w weekendy, a naprawdę genialnie zgrał się z moimi włosami.
Są miękkie, sypkie, gładkie i lśniące. Co lepsze- nie są już tak oklapnięte, zdecydowanie ładnie odbiją się od skalpu, powoli wracam do rozpuszczonych włosów, choć pogoda już nie bardzo sprzyja :)
Są miękkie, sypkie, gładkie i lśniące. Co lepsze- nie są już tak oklapnięte, zdecydowanie ładnie odbiją się od skalpu, powoli wracam do rozpuszczonych włosów, choć pogoda już nie bardzo sprzyja :)
Świetnie się rozprowadza na włosach i dobrze spłukuje. Gdyby jeszcze jakoś ładniej pachniał... Ale cóż, nie można mieć wszystkiego, a ten olej jest naprawdę godny polecenia.
200 ml kosztuje 29 złotych na stronie helfy.pl
A jaki jest Wasz olejowy ulubieniec? Znalazłyście już, czy wciąż szukacie ideału? :)
narazie mam inny ale ten moze tez kiedys spróbuje;)
OdpowiedzUsuńTwoje włosy są booooskie <3
OdpowiedzUsuńdzięki :)
Usuńjestem z nich dumna ostatnio bardzo
brzmi zachęcająco, a jeszcze nic o nim nie słyszałam. Wypróbuję przy najbliższym zamówieniu na helfach :)
OdpowiedzUsuńbo to bardzo nowa nowość jest :)
Usuńw końcu się doczekałam :D również go uwielbiam!
OdpowiedzUsuńja jeszcze nie olejowałam, póki co chcę się zorientować, co jest mi do tego potrzebne:)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie śmierdzi okropnie ziołowo :D ale udało mi się tak umyć włosy, że czułam ten zapach przez noc i rano były świeże i nie czułam już oleju. a włosy po nim baardzo lubię - są takie miękkie :)
OdpowiedzUsuńprzy suchych włosach nie czuć zapachu, u mnie się ujawnia, kiedy biorę się za następne mycie :)
UsuńDla mnie najlepszy na włosy jest olejek arganowy zaraz po nim zwykła Vatika kokosowa :)
OdpowiedzUsuńno popatrz, a ja jeszcze takiego czystego arganowego olejku nie uzywałam :D
UsuńMnie nawet ten zapach nie przeszkadza. Działanie tego olejku jest warte wszystkiego.
OdpowiedzUsuńmi w sumie też nie przeszkadza, ale domownicy narzekają :D
UsuńJa jak zużyję część jedwabiu, kupuję oleje :)
OdpowiedzUsuńnie czekaj na koniec jedwabiu, odstaw go ;)
UsuńJeszcze nie mam ulubionego oleju do włosów ale zapowiada się, że to będzie Alterra papaja :)
OdpowiedzUsuńa u mnie jeszcze nie otwarty! kończcie się inne oleje, zróbcie miejsce na nowego ulubieńca (choć z włosami to różnie bywa :))
OdpowiedzUsuńJa kiedyś olejowałam włosy ale jakoś teraz przestałam i chyba czas zacząć jeszcze raz :)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie!
Usuńpewnie bede sie powtarzać, ale cóż...masz śliczne włosy ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję ;)
UsuńCiekawy:) ja narazie używam z powodzeniem odżywki i maski Oilmedica.
OdpowiedzUsuńja na razie pozostaje przy olejkach Alterra:)
OdpowiedzUsuńja lubię alterre :)
OdpowiedzUsuńJa ciągle szukam mojego olejowego nr 1 :) Bywa różnie, ale się staram. Tego olejku jeszcze nie miałam, może kiedyś go kupie :)
OdpowiedzUsuńDzięki za recenzję! Właśnie takiej mieszanki szukałam :)
OdpowiedzUsuńale piękne wlosy! muszę też zacząć stosowac jakis olej!
OdpowiedzUsuńkoniecznie! :)
UsuńCieszy mnie, że czytam same pozytywne opinie o tym oleju i chętnie zacznę stosować po powrocie do Polski
OdpowiedzUsuń