Ostatnimi czasy bardzo rzadko używałam tuszu. Znowu miałam małą masakrę z rzęsami, sypało się prawe oko. Od niedawna jednak sytuacja nieco się uspokoiła i wróciłam do podstawowej niegdyś części mojego codziennego makijażu. W pierwszej kolejności sięgnęłam po tusz, który otworzyłam dosłownie moment przed pogorszeniem się stanu prawego oczodołu ;) Teraz znowu go używam, on sam zaś sobie nieźle poleżakował.
BOURJOIS QUEEN ATTITUDE volume mascara
Producent:
Nowa, wielozadaniowa maskara w odcieniu głębokiej czerni, zapewnia intensywny, tajemniczny makijaż oczu. Dzięki spiralnie nachylonej szczoteczce oraz delikatnej, intensywnie napigmentowanej formule, tusz zwiększa objętość rzęs, maksymalnie je wydłuża, idealnie rozdziela i ułatwia skośne malowanie z boku na bok.
Efekt: oczy są optycznie powiększone- wydają się dwa razy większe.
(źródło: wizaz.pl)
OPAKOWANIE: maskary "burżuła" rzadko mająklasycznie proste opakowania. Zawsze gdzieś ją wybrzuszy, gdzieś ją wklęśnie. Ta się i rozszerza i zwęża. Dla każdego coś miłego. Jak dla mnie rączka szczoteczki jest zdecydowanie zbyt cienka. To tak jak z długopisem, lepiej mi się pisze tymi grubymi :D
KOLOR: ładna czerń, ale płytka, matowa.
ZAPACH: tuszowy, ale coś jakoś intensywny. Dawno nie używałam maskary, która aż tak mocno pachniała.
KONSYSTENCJA: kremowa, średniomokra. Tusz ładnie się rozprowadza, ale przy większej ilości warstw robi grudki i może trochę sklejać. W sumie to nawet bardzo...
SZCZOTECZKA: spirala, którą tworzą z jednej strony długie kolce, a z drugiej kępki króciutkich. Jak dla mnie jest tego wszystkiego zbyt mało. Nie jest to szczoteczka silikonowa, raczej plastikowa. Kolce są sztywne i ociupinę kłujące.
EFEKTY: maskara jest na pewno przyjemna. Fajnie wyciąga rzęsy, nadając im pożądaną długość. Ma jednak też nadać objętość, ale to już wychodzi jej zdecydowanie gorzej.
Nie rozczesuje na tyle rzęs i na tyle ich nie pogrubia, aby wyczarować pełen wachlarz. Poza tym malując oczy tymi krótszymi włoskami, zauważyłam, że nakłada wtedy zbyt dużo tuszu, co sprawia że rzęsy się sklejają. Makijaż wykonuję więc tymi dłuższymi kolcami, wtedy jest dużo lepiej, a i rzęsy są w jakiś tam sposób rozczesane.
Nie jest to jednak efekt wart 50 zł. Góra 30. Nie wydaje mi się też, żeby moje oczy były dwa razy większe ;p W sumie to chyba nawet lepiej, bo swój słuszny rozmiar i tak już mają.
Może gdybym sobie walnęła tak a krechę jak pani na zdjęciu reklamowym... Tylko że wtedy tych rzęs to prawie nie widać.
źródło: https://www.facebook.com/BourjoisMiddleEast |
Tusz jest ok, ale nie za te pieniądze.
OGÓLNA OCENA: 3+/5
Co nosicie na rzęsach obecnie? Polecacie jakąś nowość?
Ależ masz długie te rzęsy ! :)
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuje na rzęsach :)
OdpowiedzUsuńlubię tusze z Bourjois ;)
OdpowiedzUsuńjak ogolnie masz takei rzesy to nieziemskie;)
OdpowiedzUsuńmam, dziękuję :)
UsuńJeszcze nie miałam tuszu z Bourjois.
OdpowiedzUsuńten też jest moim pierwszym :)
UsuńMasz piękne rzęsy, no ale to zawsze Ci powtarzam :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDługie rzęsy masz : ) a efekt jaki oni pokazują to tylko ze sztucznymi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam : )
Na rzęsach wygląda pozytywnie;)
OdpowiedzUsuńale masz rzęsy! pięknie! :)
OdpowiedzUsuńładnie wydłużone, ale Ty masz i tak długie rzęsiska <3
OdpowiedzUsuńBTW: lubię Twoje brwi :)
tez je lubię hyhy, zwłaszcza teraz :D
UsuńJeny, jakie Ty masz piękne firany! Wachlarze:) Szkoda, że nie ma zdjecia 'przed':) Jeszcze nie miałam tuszu Bourjois, ciekawe, jakby się u mnie spisywał;)
OdpowiedzUsuńrzęsowe zdjęcia robię zawsze przy okazji, ot po zrobieniu makijażu, to dlatego ;)
UsuńJa cały czas niezmiennie Helene Rubinstein :) MAsz pieeeeekne rzesy!
OdpowiedzUsuńmaaaarzy mi się Helenka!
UsuńAle cudne oczko :)
OdpowiedzUsuńJa obecnie używam tuszu Stila Major Lash i jestem zadowolona, mogę go polecić :)
efekt fajny, ale cena już nie bardzo :P
OdpowiedzUsuńmnie się efekt całkiem podoba :))
OdpowiedzUsuńefekt fajny, ale mogę uzyskac taki naprawdę pierwszym lepszym tuszem, miałam większe oczekiwania ;)
Usuńże co ,że nie ma efektu Cleopatry O_o
OdpowiedzUsuńOd Bourjois mam tusz beauty full volume - jest w porzo ... zwłaszcza w promocyjnej cenie ;-)
promocje zawsze spoko ^^
UsuńEfekt według mnie jest bardzo fajny! Ale faktycznie tusz jest trochę drogi...
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie robi szału :(
OdpowiedzUsuńno żal żal :(
UsuńMasz przepiękne rzęsy;) Podoba mi się efekt uzyskany tym tuszem;)
OdpowiedzUsuńNie no może oczu Kleopatry nie zrobi, ale mi się efekt podoba:)
OdpowiedzUsuńOstatnio ich tusze zeszły na psy, czuję jakiś niedosyt. Ja się zbieram na recenzję Beauty'full.
OdpowiedzUsuńoj to dobrze wiedzieć, ten jest mój pierwszy, a zawsze byłam ciekawa...
UsuńWOW co za efekt!
OdpowiedzUsuńFaktycznie bardzo fajnie wydłuża rzęsy:) Dla mnie super:)
OdpowiedzUsuńAleż masz piękne rzęsidła ;)
OdpowiedzUsuńTa pani na zdjęciu reklamowym ma tak sztuczne rzęsy, że aż ociekają plastikiem :D w przeciwieństwie do twoich długaśnych i naturalnych :)
OdpowiedzUsuń