Szminkowa lista marzeń- MAC

  • 30






Taaaaak, wiem, strasznie monotematyczna jestem. Same czerwienie i róże. No ale co poradzę, że tak mi najlepiej :D Dzisiejszy macowy post to pierwszy z serii szminkowej listy marzeń. Ponieważ nazbierało mi  się ich aż tyle, postanowiłam poświęcić im osobną notkę. Reszta- innym razem ;)

Ostatnio moje szminkowe marzenie spełniła Kasia z bloga Sweet and Punchy obdarowując mnie malinową szminką Chanel. Jakie więc jest kolejne? Najbardziej pragnę Lady Danger!

Macie swoje "maczki"? :)
bo ja ani jednej :(

30 komentarzy:

  1. z maca mam ogromna ochotę na puder i korektor

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mam Maczka, ale kupilam sobie ostatnio szminek Max Factor w podobnym odcieniu rozu co ta wyzej:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ach no, zastąpić zawsze sobie można, ale tutaj chodzi chyba jednak o tę magię MACa ;p

      Usuń
  3. Śliczne kolory, najbardziej przypadła mi do gustu "russi red" i "full fichsia" :)
    Nie mam co prawda jeszcze żadnej szminki z MAC ale planuję zakupowy wyjazd do Wawy i MAC-a na pewno odwiedzę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. moje ukochane odcienie MACa:)
    a z Twoimi pięknymi ustami to polecam Russian Red (naj, naj, najlpesza ever!) i Show Orchid:) (i może, to w ramach eksperymentów, Violettę)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie jestem fanka szminek Mac ale odcien Rebel chetnie bym przygarnela.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja posiadam kolor Insanely It - jest nawet u mnie na blogu jej recenzja z fotkami :) zapraszam

    P.S. Uwielbiam pomadki Mac.

    OdpowiedzUsuń
  7. Z MACowych szminek narazie mam tylko nudziaka, ale mam ochotę na więcej :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Show Orchid do mnie przemówiła ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też żadnego maczka nie mam... z tej Twojej listy bym jednak chętnie wybrała Pink Nouveau oraz Insanely It - przepiękne!

    OdpowiedzUsuń
  10. Och też pragnę. Z MACa chyba najbardziej Russian Red. Albo jakiś koral - ale nie wiem, wymacać bym musiała. W ogóle chciałabym jakąś szminę z MACa.

    OdpowiedzUsuń
  11. też nie mam żadnej szminki z mac, chociaż marzy mi się już od dawna ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mnie z "Maczkiem" nie po drodze coś...;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja z Maczka jedynie chciałabym korektor ;D

    OdpowiedzUsuń
  14. Mnie na szczęście mac nie kusi, ale jakąś fajną pomadką guerlain bym nie pogardziła ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. nie mam parcia na MACa ;) używam czasami ich cieni, pigmentów ;) ładne kolory, ale pod każdym innym względem zwyklaczki ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Pink nouveau!:) Cudowna. Jak nie lubię szminek, ta podbiła moje serducho:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Kocham wszystkie moje MACzki i nie oddałabym ani jednej sztuki. To zdecydowanie moje ulubione szminki.

    OdpowiedzUsuń
  18. pomadki mam dwie... jedna nawet lubie, druga nie za bardzo :] ... teraz w swiatecznym zestawie mam sheen supreme i jestem ciekawa jak sie bedzie sprawowac :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Z MACa jeszcze nie było mi dane spróbować choćby złamanego testera...aż wstyd się przyznać, ale jakoś mi nie po drodze z nim ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Show orchid musi być piękna! Nie dziwię się, że m.in. ona jest na Twojej szminkowej liście marzeń:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja mam maczka szminkę "bare again" i niedługo napiszę o niej notkę :)

    OdpowiedzUsuń
  22. ja wczoraj dorzuciłam 5 MACzka do kolekcji :D wiem, że mój man kupuję mi dwie na gwiazdkę i ja idę we wtorek na warsztaty makijażu więc nie wyobrażam sobie abym wróciła bez pomadki :P impassioned mam już <3

    OdpowiedzUsuń
  23. mam jedną maczkową szminkę i jestem z niej bardzo zadowolona :)
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń

Komentarze reklamowe, obraźliwe, nie zawierające konstruktywnej krytyki
będą usuwane.

Dzięki za komentarz!

Obserwują