Po internetach krążą takie różne dobre duszyczki. Jedna mnie ostatnio dopadła i postanowiła obdarować solidnymi próbkami szminek Chanel, które bardzo bym chciała mieć.
Próbki są naprawdę spore, a biorąc pod uwagę bajeczną konsystencję, będę miała wiele okazji aby się przekonać, czy warto wydać te prawie 150 zł na pełnowymiarowy produkt.
Marysia La Frambuesa wysłała mi trzy kolory pomadek z serii Rouge Allure Velvet.
Dzisiaj pokażę Wam, jak na ustach wygląda kolor l'exuberante, czyli numer 37.
Rouge Allure Velvet to linia aksamitnych szminek o matowym wykończeniu. Konsystencję mają magiczną- są bardzo mięciutkie i gładkie, idealnie suną po ustach. Kolor można stopniować- jedno cieniutkie pociągnięcie ładnie podbija naturalny kolor ust i po prostu sprawia, że są bardziej wyraziste. Więcej koloru daje nam na ustach piękną fuksję- kolor jest niemal identyczny jak jedna ze szminek Rimmel z Kaśkowej serii.
Ale.
Rimmel daje nam zwykła kremową szminkę. Chanel daje nam szminkę bardzo trwałą i matową. Na początku mamy delikatniutki połysk, taki połysk świeżo nałożonej szminki. Wtedy też bardzo łatwo skorygować ewentualne niedociągnięcia, bo szminka absolutnie bezszkodowo daje się zmyć z ust. Ale trzeba to zrobić szybko, ponieważ szminka błyskawicznie "wżera" się w wargi i kolor już na nich zostaje. I tak sobie trwa dobre kilka godzin i nic go nie rusza. Z biegiem czasu nabiera też w pełni matowego wykończenia.
Szminka bez wad? No niestety, jak to mat- po tych kilku godzinach usta zaczynają się troszkę przesuszać, ale i tak nie jest źle, jak tego typu mazidło. Ja po prostu delikatnie wyklepuje palcem w usta jakieś ochronne masełko do ust i tyle :)
W kolejnych dwóch częściach klasyczna chłodna czerwień i przygaszony pomarańcz.
Lubicie matowe wykończenie? Czy wolicie lekki klasyczny połysk? A może istną "taflę" błyszczyka?
Przepiękny kolor:)
OdpowiedzUsuńJaka cudowna fuksja.
OdpowiedzUsuńW tym macie wygląda niesamowicie wspaniale!
Niesamowity kolor i przepiękne usta!
OdpowiedzUsuń:*
UsuńJa akurat nie przepadam za matem. U Ciebie wygląda aksamitnie. Ale ta cena..
OdpowiedzUsuńno drogo drogo, ale w przypadku Chanel przynajmniej się wie, za co się płaci :)
UsuńZakochałam się w tym kolorze...
OdpowiedzUsuńkocham matowe wykończenie a ta szminka ma przepiękny kolor;)do jakiego koloru z rimmela porównałaś?
OdpowiedzUsuńjuż się nie mogę doczekac chłodnej czerwieni:)
20 z tej klasycznej czarnej serii Kate :)
Usuńczerwieni jeszcze nie używałam, dzisiaj chadzałam sobie w pomarańczku :)
bardzo ładny kolor :D
OdpowiedzUsuńWygląda rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńlubię takie kolorki. mamy farta mała że mamy duże usta mocne kolory są stworzone dla nas
OdpowiedzUsuńnooo trza korzystać :)
UsuńŁadna:) ja chyba wolę szminki z delikatnym połyskiem, te matowe jakoś mnie nie przekonują, poza tym lubią wysuszać usta.
OdpowiedzUsuńObłędny kolor :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor! A usta to masz cudowne:)
OdpowiedzUsuń:*
Usuńkolor fantastyczny !
OdpowiedzUsuńMasz pięknie wykrojone i dość duże usta. Mam wrażenie, że na takim dziele natury każda pomadka wyglądałaby świetnie. Mi niestety jest dobrze w niewielu kolorach...
OdpowiedzUsuńKolor absolutnie fenomenalny!
dziekuję :)
UsuńWspaniały kolor!
OdpowiedzUsuńNie znoszę błyszczyków, więc siłą rzeczy najlepiej przemawiają do mnie matowe lub satynowe pomadki :)
Przeboski kolor <3 A do której tej Rimmelowej jest podobna?
OdpowiedzUsuńnr 20 :)
Usuńmoze jest trochę bardziej intensywna, no ale jednak ma zupełnie inną konsystencję :)
http://zjemtowszystko.blogspot.com/2012/11/rozowa-szminkowa-ulubienica-od-rimmel.html
Super!!!ale na takich ustach wszystko dobrze wyglada!!!
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor. Do tej pory unikałam matu,ale powoli zaczyna mnie jednak kusić:P
OdpowiedzUsuńdla efektu warto powalczyć nawet z przesuszeniem :)
UsuńŚwietnie wygląda na ustach :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolorek. Delikatny, a zarazem z małym pazurkiem:)
OdpowiedzUsuńdokładnie. mat sprawia, że kolor nie jest bardzo nachalny :)
UsuńCudowna <3 Ale cena spora... :(
OdpowiedzUsuńcudny kolor <3
OdpowiedzUsuńKolor ładny, matowe wykończenie tez mnie przekonuje (chociaż kojarzy mi się z pomadkami Rimmel:D). Może też pochwycę którąś z tych chanelek:)
OdpowiedzUsuńnie mam Rimmelowych, bo kolory kompletnie mi nie pasują :)
Usuńuwielbiam matowe wykonczenie! piekna :)
OdpowiedzUsuńLubię mat, ten pieknie sie prezentuje:)
OdpowiedzUsuńeeee tam gadasz. wmawiasz sobie, to co :D
OdpowiedzUsuńz diorem jeszcze nie miałam przyjemności, ale co do Chanel to zgadzam się absolutnie. moje sprawdzają się cudownie :)
Bardzo mi się podoba, choć pewnie +5 do jej wygladu dodaje sama marka ;)
OdpowiedzUsuńhmmm hmmm hmmm wydaje sie malo napigmentowana jakos :) ja lubie mat i lubie satynki :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny odcień:)
OdpowiedzUsuńBoskie usta - boski kolor! :)
OdpowiedzUsuńMasz takie usta, że u Ciebie pewnie każda szminka wygląda cudownie. Kolor super, podobają mi się takie fuksje :)
OdpowiedzUsuńbajecznie wyglada ten kolorek na Twoich ustach:)))
OdpowiedzUsuńzmieniajac temat...pamietasz Kasiu nasza rozmowe na temat serum do biustu?otoz skuszona Twoja opinia oraz komentarzami pod postem postanowilam zakupic ten produkt i zaczynam wielkie testowanie...ciekawa jestem jak sprawdzi sie u mnie:)))
pozdrawiam
IVONA
Cena jest miażdząca... Jednak szminka na Twoich ustach wygląda bajecznie!
OdpowiedzUsuńMoże się skusisz na pełnowymiarowy produkt, czasem warto mieć taką perełkę w kosmetyczce:)
Tego lata,kiedy dopadlam kosmetyki w strefie bezclowej w moje ręce wpadl wlasnie Rouge Allure Velvet od Chanel. Kupując go zachwycil mnie kolor, dopiero po pierwszym użyciu zorientowałam sie jakie to cudo i co robi z ustami! :)
OdpowiedzUsuńWolę kremowe szminki, bo są takie "pośrednie" - nie błyszczą się ani nie są zbyt matowe :P
OdpowiedzUsuńPiękna jest ! :)
OdpowiedzUsuńCzy Ty wiesz, jakie gromkie wow obiło się o ściany mojego wnętrza mieszkalnego, kiedy spojrzałam na Twoje usta w tym przybraniu?! Aż chciałoby się rzec: warta swojej ceny... cudnie to wygląda.
OdpowiedzUsuńładny kolor ale raczej na imprezę tylko :) ja najbardziej lubię matowe wykończenie ewentualnie satynowe błyszczyki nieszczególnie chyba że od czasu do czasu bez drobinek z lekkim połyskiem
OdpowiedzUsuń