Kosmetyków z serii Oil of Morocco używam namiętnie od niemal miesiąca. Na szczęście końca nie widać, bo z każdej jej części jestem niesamowicie zadowolona. Żałuję, że brak u mnie tych bajerów do stylizacji z tej linii :(
Ostatnio mam bardzo mało czasu na to, żeby zająć się włosami. Całe dnie na uczelni i w bibliotece, późne powroty do domu i klasyczne "padanie na twarz" nie sprzyjają niestety niczemu. A tak, mimo wszystko wciąż mogę się cieszyć ładnie wyglądającymi włosami.
Producent:
Szampon
Głęboko oczyszcza i odmładza włosy. Wzbogacony dobroczynnym olejkiem arganowym, keratyną i olejkiem z pestek winogron. Przywraca włosom siłę, blask i chroni przed puszeniem. Nie zawiera siarczanów.
Cena 39,99 zł, 250 ml
Cena 39,99 zł, 250 ml
Odżywka
Natychmiastowy efekt lśniących, miękkich i wygładzonych włosów. Wzbogacona olejkiem arganowym, keratyną i olejkiem z pestek winogron. Kompleksowo odżywia, głęboko nawilża i wzmacnia. Podkreśla kolor i zabezpiecza włosy przed puszeniem.
Cena 39,99 zł, 250 ml
Cena 39,99 zł, 250 ml
MARC ANTHONY Oil of Morocco | Szampon rewitalizujący z marokańskim olejem arganowym
OPAKOWANIE: dużych rozmiarów miękka tubka w mocno rzucającej się w oczy kolorystyce. Bardzo wygodna w użyciu, porządne zamknięcie na mocny zatrzask.
KOLOR: bardzo delikatnie żółtawy.
ZAPACH: śliczny! W szamponie zdecydowanie wybija się zapach winogron. Aromat jest bardzo świeży i długo utrzymuje się na włosach. Lubię ten moment, kiedy po całym dniu rozpuszczam włosy z koka i owiewa mnie ten delikatny zapaszek :)
KONSYSTENCJA: lekko żelowa, jak na szampon gęsta. Świetnie się rozprowadza na włosach i bardzo dobrze pieni. Cholernie wydajny! Wystarczy ociupina żeby umyć długie włosy.
EFEKTY: zdecydowanie jeden z lepszych, jakich miałam okazję używać. Przede wszystkim dlatego, że przedłuża u mnie świeżość włosów! Po raz pierwszy od dawna mogę sobie odpuścić codziennie mycie włosów, bez obawy, że drugiego dnia będą brzydko wyglądać. Normalnie cud! Do tego szampon robi to, co obiecuje pan Marc Anthony :D Włosy po umyciu są gładziutkie, miękkie, w moim przypadku praktycznie nie wymagają rozczesywania. Przyznam się szczerze, że ostatnimi czasy pozwalałam sobie nawet na odpuszczenie odżywki, a zastosowanie jedynie terapii rewitalizującej z tej serii na wyschnięte włosy. I kompletnie po nich nie widać, że nie dostały dodatkowej dawki pielęgnacji. Są nawilżone i lśniące. Super!
Skład:
Water, Sodium Cocoyl Isethionate, Sodium Lauroamphoacetate, Sodium Methyl Cocoyl Taurate, Cocamidopropyl Betaine, Glycerin, Cocamide MEA, Polyquaternium 7, Polyquaternium 11, Divinyldimethicone/Dimethicone Copolymer, C12 13 Pareth 3, C12 13 Pareth 23, Glycol Stearate, Argania Spinosa (Argan) Kernel Oil, Glycine Soja (Soybean) Oil, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Hydrolyzed Wheat Protein, Keratin, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Fragrance, Punica Granatum (Pomegranate) Extract, Vitis Vinifera (Grape) Seed Oil, Panthenol, Retinyl Palmitate, Tocopheryl Acetate, PEG 120 Methyl Glucose Dioleate, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone
MARC ANTHONY Oil of Morocco | Odżywka rewitalizująca z marokańskim olejem arganowym
OPAKOWANIE: podobnie jak w przypadku szamponu- miękka tuba z porządnym zamknięciem.
KOLOR: biały.
ZAPACH: bardzo podobny do szamponowego, ale jednak kapkę inny, Niezmiennie jednak bardzo ładny i przyjemny :)
KONSYSTENCJA: klasyczna, jak na odżywkę. Nie za rzadka i nie za gęsta. Nie spływa z włosów, nie rozchlapuje się dookoła, zostaje tam, gdzie być powinna. Dobrze się ją nakłada i łatwo spłukuje.
EFEKTY: w połączeniu z szamponem, jak i solo, świetnie wpływa na włosy. Mimo tego, że w styczniu praktycznie nie nakładałam jeszcze oleju na włosy, nie kremowałam ich, a porządną maskę zaserwowałam im chyba tylko raz, wciąż są w świetnej formie. Odstawienie olejowania w moim przypadku sprawia, że po dłuższej przerwie włosy tracą nawilżenie. Tym razem wszystko jest ok. Włosy są wciąż wygładzone i wyglądają zdrowo. Włosy się nie puszczą i nie tracą objętości. Nie zauważyłam, żeby obciążała moje włosy. Wręcz przeciwnie, podobnie jak terapia rewitalizująca, sprawia, że włosy są wygładzone, ale wciąż lekkie. To zdecydowanie największy plus całej linii.
Skład:
Water, Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Cetyl Esters, Cyclopentasiloxane, Behentrimonium Methosulfate, Cetyl Alcohol, Dimethicone, Vitis Vinifera (Grape) Seed Oil, Argania Spinosa Kernel Oil, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Fragrance, Panthenol, Tocopheryl Acetate, Collagen Amino Acids, Keratin, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Disodium EDTA
P O L E C A M!
Cała dostępna w Polsce linia jest godna uwagi: szampon, odżywka i terapia rewitalizująca. Nie ma u nas niestety pianki nadającej objętość i nabłyszczającego lakieru :(
Oba produkty, które przedstawiłam dzisiaj, robią włosom bardzo dobrze. Włosy są zdyscyplinowane i pięknie wyglądają.
Zachwyciło Was ostatnio coś w kwestii włosowej? :)
super ,że są takie wydajne :) ładne mają opakowania :)
OdpowiedzUsuńjestem ich ciekawa już od jakiegoś czasu :) dzięki za maila raz jeszcze!
OdpowiedzUsuńno problem :)
UsuńNo proszę!
OdpowiedzUsuńFajnie, że zestaw odpowiada Twoim włosom.
Kilka dni temu, u jednej z blogerek, trafiłam na mało pochlebną opinię.
ja czytałam, że obciąża włosy, że przetłuszcza, a u mnie całkowicie na odwrót :)
UsuńSzkoda, że nie ma tej pianki, bo chętnie bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńoj własnie ja tez :)
Usuńbrzmi ciekawie, muszę się za nimi rozejrzeć, i najlepiej na jakieś promocji :D
OdpowiedzUsuńZestaw wygląda bardzo fajnie i te składy, ale 40 zł za jeden to trochę dużo jak na mój budżet :(
OdpowiedzUsuńOd dawna zastanawiałam się nad tą firmą, ale jeszcze nigdy nic nie kupiłam od niej. : ) Opis szamponu brzmi ciekawie ; )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;D
Oba produkty muszą trafić na moją półkę w łazience!
OdpowiedzUsuńTez jestem z obu tych rzeczy bardzo zadowolona :) Mega sa te produkty :)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc za taką cenę wolałabym coś jednak z lepszym składem ;)
OdpowiedzUsuńnooo "lepszy skład" to już kwestia gustu, moim włosom bardzo to odpowiada, a natura już nie :)
UsuńSzkoda, że tyle kosztuja ;/
OdpowiedzUsuńJa już od dawna się czaję na tę serię, ale w moim Rossmannie nadal jej nie ma;/
OdpowiedzUsuńciekawa linia kosmetyków, nie widziałam jej jeszcze w drogeriach. póki co stosuję oleje do włosów, ale kiedyś chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Jeśli jest ktoś z Wrocławia to w C.H. Marino w Rossmanie widziałam właśnie oba produkty.
OdpowiedzUsuńSama się zoastanawiam nad tym lub na kuracji Joico.
dla mnie szampon jest słaby, razem z odżywką działają już świetnie
OdpowiedzUsuń