Szampon i odżywka do włosów Great Lenghts.

  • 10
Dawno nie było nic o kosmetykach do włosów. Powód? Odkąd doprowadziłam swoje włosy do porządku, trochę sobie odpuściłam. Włosy olejuję raz  w tygodniu, zapasy w związku z tym średnio mi się kończą. Poza tym mam dwa szampony, jedną maskę i jedną odżywkę. Dwa zabezpieczacze końcówek. A jako wcierka tylko kozieradka. Totalny minimalizm.

Jakiś czas temu zgodziłam się na pewną tajemniczą, niespodziankową przesyłkę, która ostatecznie okazała się kosmetycznym prezentem z okazji walentynek. Wraz  z miłosną kartką i szklanym serduszkiem kurier przywiózł dwa kosmatyki nieznanej mi do tej pory marki Great Lengths.


GREAT LENGTHS szampon daily moisture | odżywka 60 sec.

Producent:

Szampon: Super delikatna świeżość każdego dnia. Szampon zapewniający łagodną, codzienną pielęgnację. Daily Moisture jest odpowiedni dla wszystkich rodzajów włosów, ale szczególnie nadaje się do lekko suchych końcówek i suchej do lekko tłustej skóry głowy. GSP-T® stanowi dodatkową ochronę przeciwko wolnym rodnikom. AQUARICH® dostarcza cennych składników odżywczych, zwiększa objętość i połysk włosów oraz zmniejsza ich elektryzowanie się. Aloes równoważy utratę wilgoci i zapewnia włosom jedwabistość oraz łatwość ich układania. PH 5,5 jest wyjątkowo łagodne dla skóry głowy. Pojemność 250 ml

Odżywka: Super szybka odżywka. Idealna odżywka do suchych, obciążonych i zniszczonych włosów. W ciągu 60 sekund włosy stają się odżywione, efekt działania odżywki utrzymuje się przez 60 godzin! Kremowa emulsja nie obciąża włosów i łatwo się zmywa. AQUARICH dostarcza cennych substancji regenerujących, zwiększa połysk i objętość włosów oraz przeciwdziała ich obciążeniu. Aloes równoważy utratę wilgoci i zapewnia włosom jedwabistość. Olejek JOJOBA głęboko nawilża włosy i skórę głowy oraz chroni je przed wysuszeniem.Pojemność 250 ml

(źródło: greatlengths.pl)

OPAKOWANIE: oba produkty zapakowane są długie butle z tym takim zamknięciem, że się z jednej strony naciska i druga wyskakuje do góry ujawniając otwór. Wiecie o co kaman :p Opakowania są z mocnego, twardego plastiku, ale na szczęście kosmetyki mają dość leistą konsystencję i nie ma potrzeby mocnego ściskania pudełek. Wystarczy strzepnąć albo po prostu trzymać później opakowanie dnem do góry.
KOLOR: szampon: lekko żółtawy, perłowy. odżywka: biała.
ZAPACH: no i tu jest problem. Oba kosmetyki mają zbliżony zapach. Zapach bardzo chemiczny, mocny i... strasznie tani, detergentowy. Okropny. Co gorsza dość długo  i intensywnie utrzymuje się na włosach. Kosmetyki stosowane solo, nie razemnie zostawiają takiego "aromatu", ale w duecie dramat. Bardzo szkoda.
KONSYSTENCJA: Szampon jest kremowy, rzadkość ma w sam raz. Bardzo mocno się pieni, na moje długie włosy wystarcza tylko ociupinka, przez co jest bardzo wydajny. Odżywka jest za to moim zdaniem zbyt leista. Dobrze rozprowadza się na włosach, ale ma tendencję do rozchlapywanie się po wszystkim dookoła. 

EFEKTY: szampon dobrze oczyszcza włosy, zmywa bez problemu oleje. Mocno wygładza, ale nie obciąża. Kłaczki są miłe w dotyku i wydają się na tyle nawilżone, że czasem nie mam ochoty używać odżywki. A odżywka w zasadzie podbija efekt, który daje szampon. Rzeczywiście ławo sie zmywa, odżywki stosuję na długości od ucha, więc rzadko zauważam obciążanie i tutaj też tego nie ma. Włosy są mocno wygładzone, miękkie i jednocześnie mięsiste. Im krócej odżywka jest na włosach, czyli te przepisaowe 1-2 minuty, tym lepsze efekty.

Oba kosmetyki prznaczone są do pielegnacji lekko przesuszonych włosów, zwłaszcza końcówek. Ja takie właśnie mam. Ten duet sprawia, że moje włosy wyglądaja na nieco grubsze i mniej sianowate. Siłą wygładzania jest ogromna! Mam jedno niesforne pasmo włosów, którego 1/3 długości ma dziwną strukturę. Szampon i odżywka zastosowane razem całkowicie to eliminują i pasmo stapia się z resztą gładkich włosów.

OGÓLNA OCENA: oba kosmetyki oceniam na mocną 4. 

Są bardzo w porządku, niesamowicie  wygładzają włosy, ale z drugiej strony nie są to produkty, na które miałabym ochotę ponownie, Ponadto są drogie.
Szampon kosztuje 60 zł, odżywka 70 zł.


Na koniec chciałabym uprzedzić, że w tym tygodniu, poza wynikami konkursu Philips pojawi się tylko jeden post. Mam ambitny plan zdać w piatek zaległy egzamin, także rozumiecie :)


10 komentarzy:

  1. Rozumiemy i powodzenia na egzaminie! :) Szampon mnie nie interesuje, bo porzuciłam SLSy, za to odżywka wygląda kusząco.. tylko ta cena :(

    OdpowiedzUsuń
  2. W takim razie trzymam kciuki za ten egzamin ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Prezentują się bardzo dobrze:)

    OdpowiedzUsuń
  4. powodzenia na egzaminie :) a za taką cenę nie kupiłabym nawet naturalnych kosmetyków do włosów...

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja dopiero niedawno zaczęłam ich używać, ale zdaje się, że będę miała bardzo podobną opinię do Twojej :> Ale ta cena mnie odstrasza, więc pewnie do nich nie wrócę.

    OdpowiedzUsuń
  6. hej :) a ja mam takie pytanie z innej beczki. Czego używasz do zabezpieczania końcówek? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. głównie arganowej kuracji oil of morocco marc anthony, ale coraz jej mniej więc czasem zastępuję tym złotym eliksirem z gilss kura :)

      Usuń

Komentarze reklamowe, obraźliwe, nie zawierające konstruktywnej krytyki
będą usuwane.

Dzięki za komentarz!

Obserwują