Wybaczcie dzisiejszą notkę, ale nie mam siły na nic innego :) Nie planowałam jej tak szybko, ale życie zmusza mnie do tego, żeby pojawiła się już dziś. Na tapecie czerwony odpowiednik różowego matowego Manhattanu, który pokazywałam kilka dni wcześniej. Również jest to powtórka z rozrywki, ze względu na kiepściejsze zdjęcia ówczesne.
Tym razem numerek to 45H. Piękna, czysta czerwień. Równie kremowa, równie pachnąca i dobrze się nakładająca. Mimo upływu czasu, dość sporego upływu dodajmy, nie zmieniła swoich właściwości. Ładnie kryje- do pokrycia całych ust wystarcza mi zazwyczaj ilośc, którą wyciągam za jednym razem na aplikatorze.
Wysusza lekko usta, jak to mat, ale od czego są paluchy i wklepywanie balsamu :)
Po pełniejszą recenzję odsyłam Was do różowego posta, bo nie ma sensu się chyba powtarzać, a poniżej zapraszam na zdjęcia :)
zaraz po nałożeniu... |
i w pełnym macie :) |
Jak podoba Wam się czerwona wersja? :)
Ależ cudo!
OdpowiedzUsuńCudownie! Co tam szminka, usta <3
OdpowiedzUsuńWygląda bosko! Mam ją i uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńCudowności! A jakie usta! *_*
OdpowiedzUsuńMuszę skusić się na te błyszczyki! Uwielbiam mat.
no, no sexy flexy:)Taka z trwalszych?
OdpowiedzUsuńraczej taki średniak :)
UsuńŚliczna jest! Ale na Twoich ustach wszystko dobrze wygląda :)
OdpowiedzUsuńWygląda genialnie :D Użyłabym bardziej kolokwialnego słowa, ale netykieta nie pozwala :P
OdpowiedzUsuńtutaj można, proszę bardzo :D
Usuńcudny kolor
OdpowiedzUsuńdla mnie ta zbyt odważna, ale bardzo chętnie noszę odcień 54l taką malinkę :)
OdpowiedzUsuńtyż ją mam, ostatnio pokazywałam :)
UsuńUwielbiam czerwień na ustach!
OdpowiedzUsuńJednak jakoś te matowe mnie nie przekonują... Może dlatego, że tak jak napisałaś trochę wysuszają usta :/
Pozdrawiam!
jak się delikatnie wklepie coś nawilżającego palcem w wargi, to mat się utrzymuje całkiem ładnie, a wysuszenie się elimnuje :)
UsuńPiękna! Ostatnio przekonuję się coraz bardziej do matowych wykończeń :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te pomadki! Mam wszystkie kolorki oprócz brązu:)
OdpowiedzUsuńmi tylko te dwa, które mam pasują :)
Usuńwo Twoje usta w każdym kolorze wyglądają nieziemsko
OdpowiedzUsuńgenialnie wyglądają *.*
OdpowiedzUsuńZaraz po nałożeniu bardziej mi się podoba, ale odcień dosyć ładny
OdpowiedzUsuńmi też :)
Usuńcudowne są te pomadki ;)
OdpowiedzUsuńmam i nie używam, ale teraz przez Ciebie chyba go poszukam bo aż się napatrzeć nie mogę!
OdpowiedzUsuńno ja je właśnie ostatnio odgrzebałam po długim nieużywaniu :)
UsuńPiękny kolor ;)Jak się ma takie ładne usta to trzeba je podkreślać ;)
OdpowiedzUsuńŚliczność ;]
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten kolor :) Prezentuje się obłędnie na ustach!
OdpowiedzUsuńMasz piękne usta!
a mi się nie podoba taka czerwień :)
OdpowiedzUsuńzdaaarza sie :)
UsuńUwielbiam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Nie wiem czy bym się na taką odważyła, ale u Ciebie wygląda BOSKO <3
OdpowiedzUsuńZnowu zachwycam się Twoimi ustami!
OdpowiedzUsuńCudowne usta! Cudowny kolor!
OdpowiedzUsuńweź przestań nas zawstydzać swoimi pięknymi ustami *.*
OdpowiedzUsuńwow, co za czerwień, co za mat!!
OdpowiedzUsuńdziękuuuuuję za maaaasę komplementów Baby :*
OdpowiedzUsuńAle masz USTA! <3 Kolor cudny i ten kształt mmm <3
OdpowiedzUsuńnie wyobrażam sobie wieczornego wyjścia bez czerwonej szminki !♥
OdpowiedzUsuńale ten mat ..zachwycił mnie :D musze go miec ...