Po ostatniej porażce z kremem Bandi ( o czym niedługo) nie chciało mi się nawet szukać czegoś nowego, co mogłabym stosować na noc. Od dawna myślałam o olejowej pielęgnacji cery i chyba nadszedł właśnie odpowiedni moment, żeby zamiary wcielić w życie.
Wybór padł na olej z pachnotki. Rozglądałam się przede wszystkim wśród niekomodogennych olejków, ponieważ moja cera jest w strasznym stanie- wróciły problemy z wypryskami, a zaskórników tyle, że szkoda patrzeć.
Dlaczego pachnotka?
Skład
Olej z Pachnotki zawiera wysoką koncentrację bardzo cennego kwasu tłuszczowego α-linolenowego (ALA) zaliczanego do grupy Ω-3. , kwasu linolowego (LA) zaliczanego do grupy Ω-6 i kwasu olejowego zaliczanego do grupy Ω-9. W oleju tym jest także znacząca ilość flawonoidów i antocyjanów. Kwas rozmarynowy, luteolin, chrysoeriol, kwercetyna, katechina i apigenin to tylko kilka związków fenolowych występujących w oleju z pachnotki.
Zastosowanie
Wymienione powyżej związki fenolowe działają na skórę:
przeciwutleniajaco,
przeciwzapalnie,
przeciwbakteryjnie,
przeciwwirusowo,
promieniochronnie,
przeciwalergicznie,
ochronnie na ścianki naczyń krwionośnych,
a także wpływają na aktywność wielu enzymów.
(NIEZŁA LITANIA, NIE? ;)
Badania wykazały, że olej z pachnotki działa hamująco na rozwój Propionibacterium acnes - bakterii wywołującej trądzik młodzieńczy (!)
Kwasy tłuszczowe ALA i LA charakteryzują się szczególnie korzystnym oddziaływaniem na skórę. Działają przeciwalergicznie, przeciwzapalnie, podnoszą odporność na zakażenia, pobudzają regenerację nabłonków i tkanki łącznej.
Olej z pachnotki przyśpiesza gojenie ran, oparzeń, odmrożeń. Hamuje zmiany zwyrodnieniowe i rogowacenie gruczołów łojowych, zapobiega zaczopowaniu ujść gruczołów łojowych, działa przeciwzaskórnikowo (!)
Wspomaga wytwarzanie kolagenu i elastyny, zwiększając elastyczność i jędrność skóry oraz redukując zmarszczki. Zwalcza zaburzenia w metabolizmie tłuszczów spowodowane brakiem niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych.
Olej stosowany zarówno przy skórze suchej, łuszczącej się, atopowej, wrażliwej, dojrzałej jak i tłustej ze skłonnością do zanieczyszczeń. Olej z pachnotki działa łagodząco na podrażnioną i swędzącą skórę. Nawilża skórę, podnosi jej elastyczność i regeneruje ją. Podnosi zdolności obronne skóry.
Ułatwia przebieg egzemy atopowej - uśmierza boleść, przynosi ulgę od swędzenia i zaczerwienienia, polecany przy uczulonej, suchej i łuszczącej się skóry (!)
Ze względu na silne właściwości odkażające polecany także dla skóry skłonnej do podrażnień, trądzikowej, tłustej i miesznej.
(źródło: zrobsobiekrem.pl)
No kurcze, czego chcieć więcej?
Olej szybko się wchłania, ma dość mocny roślinno-korzenny zapach i lekko brązowawy kolor. Po kilku dniach nic Wam jeszcze o działaniu nie powiem, ale na pewno dam znać, co i jak.
Bardzo liczę na dobre skutki tej zmiany. Poprawę stanu cery, regenerację po kwasach i ochronę w tych upałach.
Co sądzicie o tym prostym sposobie pielęgnacji skóry? Używacie olejków "na twarz"? :D
Ciekawa jestem efektów tego olejku
OdpowiedzUsuńpierwszy raz słyszę o pachnotce i o oleju z niej. lubię oleje ale stosuję je od czasu do czasu z kwasem hialuronowym a nie zamiast kremu
OdpowiedzUsuńO pachnotce nie słyszałam, ale (mając chyba raczej podobną cerę do Twojej) od kilku tygodni używam na noc zamiast kremu oleju z ogórecznika lekarskiego... I jest efekt! Co do niespodzianek może nie aż tak spektakularny (akurat mam istną imprezę na brodzie), ale magicznie olej zjadł wszystkie zaskórniki :)
OdpowiedzUsuńa właśnie się zastanawiałm czy ogórecznik czy pachnotka ;)
Usuńzaważył fakt, że oleju używam wspólnie z siostrą, a ona ma straszne problemy z pryszczami i skusił nas zabijacz trądzikowej bakterii :)
No to czekam na notkę o efektach. Ja się olei panicznie boję :D
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o takim kosmetyku, w związku z tym już nie mogę się doczekać jakie rezultaty przyniesie jego używanie :)
OdpowiedzUsuńspoko. olejki są fajne, ale czy na dłuższą metę nie pacha? daj znać!
OdpowiedzUsuńno w teorii właśnie nie powinien zapchać, obaczym ;)
Usuńzużyłam prawie całą buteleczkę, na początku było coraz lepiej, a później niestety zaczął zapychać .
OdpowiedzUsuńczyli jednak może zpachać.. dobrze wiedzieć, będę czuwać ;)
UsuńNo, no:) Odważna jesteś:) Ale jestem bardzo ciekawa, jaki wpływ będzie miała ta zmiana na stan Twojej skóry:)
OdpowiedzUsuńOj jestem bardzo ciekawa! Ja dopiero zaczynam przygodę z olejami na twarz, więc tym bardziej nie mogę się doczekać opinii:)
OdpowiedzUsuńMam, taki sam z zsk ;-) absolutnie u mnie nie działa, ani na dobre ani na złe, najczęściej mieszam z kwasem ha i taka mała ilość zmieszaną przed nałożeniem stosuję na noc. Wolę argan bo lepiej nawilża i odżywia a ten nieszczególnie się sprawdza nawet w tej kwestii :-\
OdpowiedzUsuńmi jak na razie zlikwidował zaskórniki na brodzie, więc póki co go nie skreślam :p
UsuńNie używam:) Ale jestem ciekawa Twoich wrażeń.:)
OdpowiedzUsuńNie znam tego oleju, ale pewnie prędzej czy później go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńmniej wiecej rok temu przezywalam wielki olejowy szał i roznych uzyalam non stop na noc. czesto z zelem hialuronowym. moja cera jednak nie piała z zachwytu i jednak wlasnie z kremami czuje sie i wyglada najlepiej.
OdpowiedzUsuńno dla mnie to jest takie "nie spróbujesz, to się nie dowiesz". ciężko mi trafić na dobry krem, więc pało na olej tym razem :)
UsuńJa jestem zdeklarowaną miłośniczką olejów i olejowania twarzy. Nie uznaję też poglądu o tym, że niby tłustej cerze służą telefony. U mnie najlepiej sprawdzał się macerat (nagietkowy) i przy najbliższej okazji wypróbuję jakiś olejek "z dodatkiem". Aczkolwiek lubię wszystko co się zowie i przy tym jest prawdziwym, naturalnym olejem.
OdpowiedzUsuńUżywasz solo czy z nawilżaczem?
ja jestem mieszańcem i właśnie wierzę, że olej trochę ogarnie twarz :)
Usuńsolo
U mnie olej solo działał lepiej, ale teoretycznie się nie powinno. Skóra tak mi się przyzwyczaiła, że po odstawieniu z tłustej zrobiła się normalną w kierunku suchej :D Nie mogę już nie używać oleju albo kremu, ale jakoś mi to nie przeszkadza.
UsuńMam suchą cerę, a i tak jeszcze nie stosowałam na nią olejów ;(
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tym oleju i nawet miałam okazję powąchać, ble :P Jak go stosujesz? Robisz serum z HA czy czysty olejek?
OdpowiedzUsuńczysty czysciusieńki ;)
Usuńja też wolę oleje od kremów z wyjątkiem jednego - probiotycznego, który tak czy inaczej oparty jest na olejkach. A tego olejku z pachnotki muszę koniecznie spróbować. Nie wiem czy próbowałaś ale jojoba nie zapycha - nawet jest polecana do cer problemowych. Zapraszam do siebie, może coś Cię zaciekawi
OdpowiedzUsuńhttp://kamakaya1974.blogspot.com
Moim ulubionym kremem jest ten z Iwostin, właśnie się skończył niestety :( Zaciekawiłaś mnie tym olejem bardzo! Jestem ciekawa jak się sprawdzi u Ciebie;p Mam kilka pytań: czy ten olej jest bardzo tłusty? czy można go stosować na dzień pod make up i czy można go dostać tylko przez internet? Z góry bardzo dziękuje za odpowiedź ,byłabym wdzięczna jakbyś odpisała u mnie na blogu :) Pozdrawiam i z góry dziekuje za odpowiedź :)
OdpowiedzUsuńHm jestem bardzo ciekawa tego produktu :) mam nadzieję, że sprawdzi się świetnie ! Jak się używa tego olejku ?
OdpowiedzUsuńja go używam bezpośrednio na skórę, solo :)
Usuńpo prostu się nim smaruję i tyle :D
bardzo dobry na problemy skórne jest olej z krokosza barwierskiego :)
OdpowiedzUsuńojej, brzmi jak coś, co jest trudno dostępne :D
UsuńNie rozstaję się z pachnotka od kilku dobrych miesięcy. Solo, w mieszankach, w OCM - niezastąpiona <3
OdpowiedzUsuńa póbowałaś na włosy?
Usuńciekawi mnie, czy rzeczywiście dobre rzeczy robi ;)