Szampańsko piękna. Maska algowa Idunn Naturals.

  • 4

Maski algowe stanowią ostatnimi czasy trzon mojej maseczkowej części pielęgnacji. Czas już w sumie pomysleć o powrocie do bardziej oczyszczających glinek, ale algi są na tyle miłym zabiegiem, że w kąt na pewno nie pójdą.
Idunn Naturals to polska marka, mimo że chyba trochę na taką nie wygląda ;)

Są bogate w mieszaniny naturalnych olejów, maseł oraz ekstraktów. Kosmetyki idunn Naturals swoje wyjątkowe działanie zawdzięczają odpowiednio zbilansowanym i skomponowanym składnikom naturalnym. Nuty zapachowe kosmetyków Idunn Naturals nawiązują do zapachów światowych marek perfum cenionych projektantów. Kosmetyki Idunn Naturals nie zawierają: parabenów,sztucznych barwników, olejów mineralnych. Kosmetyki Idunn Naturals nie są testowane na zwierzętach. 
(źródło: Idunn Naturals)





Miałam okazję popieścić trochę swoją cerę wersją maski z dodatkiem oślego mleka i o zapachu szampana. Ot taka domowa dawka luksusu. Maska ma klasyczną formę bardzo bardzo bladoróżowego drobno mielonego proszku, wręcz puszku, całego usianego błyszczącymi, drobniutkimi płatkami, przypominającymi brokat. Jest tego cała masa. Proszek wypuszczony przez przypadek w powietrze lśni w słońcu jak pyłek Dzwoneczka z bajki o Piotrusiu Panie. No jak się bawić w eleganckie maski, to na całego ;)

Skład: Solum Diatomeae, Algin, Calcium Sulfate Hydrate, Tetrasodium Pyrophosphate, Synthetic Fluorphlogopite, Titanium Dioxide, Donkey Milk, Parfum, CI 77491, CI 15985

Maskę tradycyjnie rozrabiamy w wodzie. Początkowo jest to trudne, mimo że producent zazwyczaj informuje, w jakich proporcjach połączyć proszek z wodą, ale z czasem człowiek nabiera wprawy i uzyskuje porządaną konsystencję. Maska po rozrobieniu pozostaje delikatnie różowa i rzeczywiście ma delikatny słodkawy zapach, bardzo ładny. Czy to szampan? Nie mam pojęcia, nie pamiętam, kiedy ostatnio szampan piłam, a tymbardziej nie kojarzę, jak może pachnieć. Maseczka na pewno nie zajeżdża alkoholem, tego możecie być pewne. Nie ma też nic wspólnego z szampanową nowością lodów Magnum ;)
Zapach jest naprawdę przyjemny i rzeczywiście kojarzy się  z perfumami. 

Osobiście bardzo lubię algi na twarzy - są takie przyjemnie chłodne. Idunn Naturals zaleca trzymanie maski około 15 minut. Ja to zawsze robie dłużej. Raz, że zawsze się zagapię, dwa - 15 minut to jakoś strasznie krótko - pół godziny dla mnie to minimum dla takiej przyjemności :)
Po ściągnięciu maski, tak jak klasycznej typu peel - off, skóra jest przyjemnie gładka, odczuwalnie napompowana nawilżeniem i wydaje się być bardziej "zbita". Tak więc standardowe algowe działanie. Delikatne drobinki pozostają na skórze jakiś czas, ale nie jest to rzucający się w oczy gruby brokat, którego natychmias chciałybyśmy się pozbyć.

Informacje od producenta? Gdzie i za ile kupić? Znajdź ikonkę na zdjęciu!
Szampanowo - algowa przyjemność wzbogacona cudnymi błyskotkami to zdecydowanie fajna opcja w ramach domowych wieczorów SPA. U mnie świetnie sprawdziała się latem, przynosząc dodatkowe ukojenie podczas upałów. 
Takie 30 - gramowe opakowanie wystarczyło mi na 3 dość solidne użycia. Maska do kupienia na stronie producenta (info na zdjęciu powyżej), ale możecie też szukać tych kosmetyków w mydlarniach w Waszych miastach. Wrocławianki na przykład znajdą tę maskę w Mydlarni Wrocławskiej w cenie 19 zł :)

A Wy którą część Waszego domowego SPA lubicie najbardziej? :)

4 komentarze:

  1. chodzą za mną algi własnie, ale chyba wybiorę te z bingospa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwsze słyszę o tej firmie, muszę spróbować. "Szampan i mleko" brzmi bardzo zachęcająco ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. zachęcający produkt ! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. kusi!:D chyba sobie sprezentuję:D

    OdpowiedzUsuń

Komentarze reklamowe, obraźliwe, nie zawierające konstruktywnej krytyki
będą usuwane.

Dzięki za komentarz!

Obserwują