Tę szminkę pokazywałam już na blogu, ale było to strasznie dawno i jak tak teraz patrzę, to zdjęcia jednak nie oddawały intensywności koloru tak bardzo, jak powinny. Także dzisiaj, tradycyjnie przy niedzieli, postanowiłamn temat odświeżyć. Zwłaszcza, że w tej szanelce (która była moją pierwszą) zakochałam się od nowa i ostatnio noszę ją naprawdę namiętnie. Nie bez powodu przecież znalazła się wśród ulubionych mazideł na jesień.
Szminki Chanel to zdecydowanie jedne z najlepszych w moim małym zbiorze. Intensywne kolory, cudownie kremowa konsystencja, dobra trwałość i niesamowity komfort noszenia - bez przesuszenia ust, brzydkiego schodzenia, wchodzenia w załamania...
80 Etole ma do tego głęboki, ciemny kolor. To bordo mocno podbite brązem z delikatnymi złotymi drobinkami, które jednak są właściwie niewidoczne na ustach.
Miłością do tego odcienia nie zapałałam od razu. W obrazie całej twarzy wypada naprawde ciemno i początkowo nieco mnie to zniechęcało, ale teraz czuję się w niej genialnie. No i nie pamiętam, żebym nosząc jakąś inną szminkę, zbierała tyle komplementów dotyczących mojej, jak to się mówi, urody. W dni, kiedy ją nakładam zawsze słyszę, że wyglądam wyjątkowo ładnie ;) Także niewątpliwie coś w niej musi być!
o kurka wodna, czuję, że mi też by pasowała :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor:) Również chwalę sobie szminki z Chanel:)
OdpowiedzUsuńA no ładna:) Bardzo żałuję, że nie ciągnie mnie do takich kolorków:)
OdpowiedzUsuńchoruję na szminki chanel już od dłuższego czasu... jak będę już bogata to wykupię całą sephorę :P:P
OdpowiedzUsuńja tez, ja też ;)
UsuńŁadna, ale u mnie widać brudny róż :( Chciałabym zobaczyć to bordo na żywo!
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie prezentuje się na Twoich ustach :) Od dłuższego czasu zastanawiam się, czy nie kupić sobie jakiejś chanelki :)
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że byśmy się polubiły :)
OdpowiedzUsuńCiekawy odcień:) choć to jak narazie nie moja półka.
OdpowiedzUsuńŁadny, klasyczny kolor :)
OdpowiedzUsuńJest przepiękna, taka klasyczna :) Bardzo ją widzę na swoich ustach :D
OdpowiedzUsuńCudowna:)
OdpowiedzUsuńciekawy odcien ale mnie pewnie strasznie by postarzał:D
OdpowiedzUsuńMyślę, że polubiłabym się z Etole. Lubię mocno podkreślone usta. Takiego odcienia brakuje w mojej kolekcji.
OdpowiedzUsuńCudny ten kolor... ;)
OdpowiedzUsuń