Paletek cieni BH Cosmetics naoglądałam się na YT. W oko wpadła mi zwłaszcza przepięknie błyszcząca Galaxy Chic. W Internetach nie wyglądała wprawdzie aż tak perłowo, jak się to okazało w rzeczywistości, ale i tak uważam, że jest boska - kolory i pigmentacja! Marka nie była dostępna w Polsce, ale dostałam ostatnio maila z informacją, że otworzył się nowy sklep online z kosmetykami i akcesoriami BH Cosmetics. Pojawiło się pytanie, czy nie chciałabym czegoś wypróbować i pokazać na blogu. Jak mogłabym odmówić po tym co się naoglądałam? No i tadam! Od czwartku jestem posiadaczką trzech palet: Galaxy Chic, San Francisco i 88 Color Palette (Matte Eyeshadow). Wszystkie dzisiaj obfociłam i Wam pokażę, razem ze swatchami.
CALIFORNIA MAKEUP PALETTE COLLECTION - SAN FRANCISCO
special edition
88 COLOR PALETTE MATTE EYESHADOW
GALAXY CHIC
18 color baked eyeshadow palette
Jeśli chodzi o swatche - jak widzicie różnie jest z pigmentacją - Galaxy Chic wymiata w tym względzie, ale w pierwszych dwóch paletkach jest już trochę gorzej, bo jest sporo cieni o słabej pigmentacji. Trudno póki co stwierdzić, od czego to zależy, chwilowo wygląda to trochę na kolorystyczno-pigmentacyjną loterię. Na pewno najbardziej zawiodłam się na części "twarzowej" z paletki San Francisco, ale zobaczymy jeszcze jak to się wszystko sprawuje. Dam znać!
[mały edit] Jednak będą z tego dzieci! Róże dają radę na twarzy, cienie też ok, wyczekujcie więc recenzji!
[mały edit] Jednak będą z tego dzieci! Róże dają radę na twarzy, cienie też ok, wyczekujcie więc recenzji!
Nie mam gdzie wpiąć odpowiednią wtyczkę, więc przy okazji zapraszam Was na instagrama :)
Na "Galaxy" choruje już od dawna :D Piękna jest :D
OdpowiedzUsuńAle kolororów, nie można oderwać oczu. Szkoda że z pigmentacją różnie.
OdpowiedzUsuńwyrosłam już z chińskich palet ;p
OdpowiedzUsuńNo popatrz, ja dopiero DORASTAM :D
UsuńMoja pierwsza paletka to właśnie BH i choć jakość cienia zależy od kolorku, bardzo ją lubię i do teraz korzystam ;). Odrobina duraline i można z nią zrobić wszystko!
OdpowiedzUsuńPaleta Galaxy ma piękne kolory:) Opakowanie palety san Francisco skradło moje serce, szkoda, że taka średniawa pigmentacja:/
OdpowiedzUsuńNiech Ci palety dobrze służą:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tych paletach! Ale może i dobrze bo to całkiem nie moje klimaty. Ja preferuje naturalki z UD 1 czy sleeka au natural :)
OdpowiedzUsuńAle tu kolorów. Masz teraz tyle możliwości makijażowych, że cho cho :) Super!
OdpowiedzUsuńTa ostatnia świetna paletka ;)
OdpowiedzUsuń