Ulubione aplikacje na smartphona.

  • 15
Dzisiaj wpis bardzo mało kosmetyczny, nawet mało około-urodowy. Ale takie też od czasu do czasu muszę być. Dla rozrywki. W telegraficznym skrócie będzie o ulubionych, a raczej najczęściej używanych przeze mnie aplikacjach na telefon, który bardziej jest komputerem, niż telefonem.



Z Facebooka korzystam coraz mniej, ale jednak wciąż jest niezbędny, nawet uczelniane sprawy się tam załatwia, więc być musi. Do tego musiałam zainstalować Messengera, bo inaczej nie byłam w stanie odczytać wiadomości na FB. Są to jednak raczej typowe niezbędniki, więc szybko przechodzimy dalej.

Instagram, InstawWeather, InstaSize - czyli część InstaRodzinki. Instagram absolutnie mną zawładnął, to na jego rzecz opuściłam nieco FB. Instagramowanie jest strasznie wciągające, a uzupełniające je aplikacje dodają po prostu maaaaaaasę możliwości. Moje blogowo-prywatne konto znajdziecie tu.

E-podróżnik, Jakdojade.pl, iMPK - mieszkam pod Wrocławiem i niestety często do domu (albo na miasto) kursować muszę komunikacją inna niż miejska. E-podróżnik pozwala mi szybko wyszukać najbliższe połączenia. Jakdojade.pl to też na pewno używana przez Was aplikacja - o ileż łatwiejsze jest z nią poruszania się po mieście! iMPK - uwielbiam! To aplikacja wrocławskiej komunikacji miejskiej - pokazuje na automatycznie aktualizującej się mapie wszystkie pojazdy MPK, opóźnienia, a nawet możemy sobie podejrzeć, co po nas przyjedzie (czy stary autobus czy nowy :D), bo w bazie znajdują się słitfocie wszystkich tramwajów i autobusów.

Runtastic - takie czasy, że tego typu aplikację mieć wypada :p Wszyscy mają Endomondo, ale niestety cały czas robiło mi problemy ze względu na zbyt słaby sygnał GPS w mojej miejscowości, w efekcie czego nie liczyło kilometrów i, o zgrozo, spalonych kalorii. Dałam sobie spokój i odinstalowałam. W miejsce Endomondo ściągnęłam Runtastic i problem zniknął. Mogę spokojnie sobie biegać. Niestety wada jest taka, że pani informuje o przebytym dystansie tylko do 2 kilometra, żeby słyszeć ją dalej potrzebna jest wersja PRO. Mi wystarcza jednak podstawowa wersja, a większość parametrów, jakie wyświetla i tak są mi zbędne.

MyFitnessPal - czyli coś dla osób, które się odchudzają, albo lubią mieć kontrolę nad tym, co jedzą i wszystko pięknie spisane. Aplikacja oblicza w jakim czasie zejdziemy do pożądanej wagi, uwzględniając jakość i ilość kalorii, jaką spożywamy. Bierze też pod uwagę wysiłek fizyczny (możemy połączyć MyFitnessPal z kontami na Endomondo czy Runtastic). Wpisujemy co i ile jedliśmy, a aplikacja wszystko podlicza. Ponadto posiada funkcję skanowania kodów kreskowych, co często przyspiesza dodanie jedzenia do listy. Dostajemy również pochwały (że w czymś jest dużo białka albo witamin) oraz ostrzeżenia (na przykład, że zbliżamy się do liczby gramów spożytego tłuszczu, której nie powinniśmy przekroczyć w ciągu dnia). Osobiście jedzenia nie ważę, często dodaję produkty "na oko", ale lubię się orientować, ile czego danego dnia pochłonęłam. Na koniec dnia dostajemy informację, ile będziemy ważyć po określonym czasie, jeśli codziennie jedlibyśmy tak, jak danego dnia. To akurat bywa mocno motywujące :)

Pogoda Yahoo, Meteo.pl - nie wierzę prognozom pogody w telewizji i na popularnych polskich serwisach internetowych. W przypadku miejscowości, w której mieszkam najlepiej sprawdza się pogoda generowana przez Yahoo. Nie spodziewałam się tego, ale naprawdę sprawdza się super, zwłaszcza jeśli chodzi o warunki atmosferyczne (ma się zachmurzyć w okolicach 13.00, to rzeczywiście się zachmurzy). Zupełnie inaczej wygląda Meteo.pl czyli prognoza UJ. To zestaw bardzo szczegółowych wykresów (temperatura, opady, zachmurzenie, ciśnienie itd).

DocsToGo, Mobile Doc Scanner Lite - niezbędnik studenta. Pierwsza pozwala otwierać i edytować dokumenty tekstowe, prezentacje i wszystko to, co może się przydać na zajęciach, kiedy nie chce nam się targać laptopa ;) Druga automatycznie przerabia zdjęcia tekstu tak, aby wyglądały jak skan czy ksero. Idealne dla osób, które korzystają z opasłych ksiąg, których nie można wynieść z czytelni, albo zwyczajnie nie chce im się robić notatek, wolą cyknąć zdjęcia i opracować tekst w domu.

Flashscore - to z kolei niezbędnik kibica. Jeśli interesujecie się różnymi dyscyplinami sportu i chcecie na bieżąco wiedzieć, jak bardzo bardzo na przykład Nadal dostaje w dupę od Federera, to coś dla Was :D

Line Deco - jestem estetką, która lubi ciągłe zmiany. Szybko się nudzę. Jeszcze jakiś czas temu wciąż zmieniałam szablon bloga, tapeta na komputerze była inna średnio co kilka dni. Teraz całe swoje zamiłowanie przelewam na telefon. Jeśli chcecie w mało inwazyjny sposób odrobinę podrasować swojego smartphona, to Line Deco sprawdzi się idealnie. To baza ikon i tapet, posegregowanych w tzw. decopacki. Wystarczy zmienić wygląd podstawowych aplikacji, które mamy na głównym ekranie i już się wyróżniamy. Aplikacja Themer pozwala na całkowitą zmianę motywu, ale jest zbyt ciężka, wolę na jej miejsce zainstalować kilka mniejszych aplikacji, bardziej pożytecznych. Poza tym z moją tendencją do ciągłych zmian byłaby zbyt inwazyjna.

Nie jestem zakupoholiczką, nie mam żadnych sklepowych i zakupowych aplikacji. Nie mam też aktualnie żadnej gry, przerobiłam Angry Birds, wszelkie odmiany 2048, Minionki i w zasadzie nic więcej mnie nie wciągnęło.

Jeśli szczególnie polecacie jakieś aplikacje, to oczywiście dajcie znać w komentarzach, chętnie się jeszcze za czymś fajnym rozejrzę :)

15 komentarzy:

  1. Przydatny post, MyFitnessPal mnie mocno zainteresował :) Zaraz sobie ściągnę!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja w Minionki gram bez przerwy :P
    A z Endomondo korzystam, u mnie nie ma problemów z GPSem ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Idę obczajać te aplikacje, bo nie wszystkie znam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Endomondo mnie również sprawiało problemy i to nie tylko takie: najdziwniejsze liczenie rozmaitych wartości, jakie widziałam w apkach. Na zdrowy rozsądek widać, że coś w nim nie gra, poza tym Endomondo ludzie mają głównie po to, żeby pokazać, że gdzieś pobiegali, czy poszli, a mnie na tym kompletnie nie zależy, wręcz przeciwnie. ;-)
    Za to dobrze mi służą apki typu mapy, umożliwiające orientację w terenie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Endomondo i mi czasem sprawia problemy.. Zaciekawiłaś mnie tą apką LineDeco - muszę ją obczaić :]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze wiedzieć, że nie jestem sama z tym endomondo ;)

      Usuń
  6. Jakdojade nie raz ratowało mi życie, tuż po przeprowadzce do Wrocławia (gdy potrafiłam zgubić się pod SkyTowerem, choć od niego do mojego domu droga jest baaardzo prosta :D)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi najczęściej służy po prostu do tego, żeby sprawdzić, o której mam najbliższy tramwaj/autobus :p

      Usuń
  7. Właśnie jestem w trakcie pisanie takiego samego posta!

    Zajrzyj za parę dni bo mam wiele programów których tu nie wymieniłaś a sprawdzają się świetnie!

    Całuski

    OdpowiedzUsuń
  8. niektórych aplikacji nie znałam, ale z pewnością wypróbuję ;)
    http://the-fit-princess.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. wo, dzięki za Line Deco, nie miałam pojęcia o tej aplikacji, a teraz mój telefon wygląda.... bosko :D

    OdpowiedzUsuń
  10. A w cut the rope grałaś? Duża dawka rozkoszo-słodyczy połączona z logicznym myśleniem :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grałam trochę, ale nie wciągnęło mnie na dłużej ;)

      Usuń
  11. Skąd masz taką inną ikonkę FB i Messengera ;o

    OdpowiedzUsuń

Komentarze reklamowe, obraźliwe, nie zawierające konstruktywnej krytyki
będą usuwane.

Dzięki za komentarz!

Obserwują