Koło tego podkładu kręciłam się bardzo, bardzo długo. Wcześniej moim ulubieńcem był True Match od L'Oreala (aktualnie testuję jego nową, ulepszoną formułę) i oczywiście minerały. To właśnie matującą wersję Annabelle Minerals porzuciłam dla podkładu MAC i szczerze mówiąc po tych kilku miesiącach ciężko mi jest przerzucić się z powrotem (pomijając ostatnie upalne dni). Dlaczego?
Subskrybuj:
Posty (Atom)